6 lutego na stronach Kancelarii Sejmu upubliczniono odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej na poselską interpelację dotyczącą jakości kupionych w Republice Korei armatohaubic K9A1 Thunder, które zostały dostarczone w ubiegłym roku do Wojska Polskiego.

Autorem interpelacji był poseł Paweł Bejda (Klub Parlamentarny Koalicja Polska) i ostatecznie resort obrony musiał dwukrotnie udzielić odpowiedzi – pierwsza z nich, datowana na 2 stycznia, była niezadowalająca, gdyż MON nie ujawnił wówczas wszystkich szczegółów. Ostatecznie lutowa odpowiedź wiceministra Wojciecha Skurkiewicza rzuca nieco światła na kwestę dostawy pierwszej partii 24 armatohaubic, które dostarczono do Polski drogą morską w grudniu ubiegłego roku. W dokumencie czytamy, uprzejmie informuję, że pierwsze zakontraktowane haubice samobieżne rodziny K9 zostały wyprodukowane w latach 2008-2010 oraz 2021-2022 – i poddane remontowi głównemu. Pozostałe, dostarczane do Sił Zbrojnych RP haubice będą pochodzić z produkcji bieżącej. Pozyskiwane haubice w pełni spełniają wymagania Sił Zbrojnych RP.

Pragnę zauważyć, że omawiany sprzęt jest wykorzystywany nie tylko przez Siły Zbrojne Republiki Korei, ale również przez inne armie, w tym państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego – takie, jak Norwegia i Estonia. Warto również wspomnieć, że tureckie haubice T-155 FIRTINA, opracowane na podstawie koreańskiej licencji i stanowiące modyfikację haubic K9 THUNDER, były użyte w warunkach bojowych.

Jak wskazuje ppłk Krzysztof Płatek, rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia, łącznie z zapasów Republiki Korei dostarczonych zostanie 48 sztuk K9 (te wyprodukowane w latach 2008-2010 zostały poddane remontowi głównemu oraz zmodernizowane do wersji K9A1). Pozostałe 164 sztuk będzie pochodzić z produkcji bieżącej. Przypomnijmy, dotychczas Ministerstwo Obrony Narodowej zamówiło w Republice Korei 212 armatohaubic K9A1 Thunder.

W bieżącym roku można spodziewać się kolejnych dostaw. Z kolei, jak zaznacza MON, jednocześnie informuję, że kwestie związane z możliwościami produkcyjnymi Huty Stalowa Wola S.A. stanowiły przedmiot rozmów, podczas negocjacji dotyczących zakontraktowania dwóch kolejnych modułów ogniowych REGINA. Ich zwieńczenie stanowiła podpisana we wrześniu br. umowa, zgodnie z którą dostawy będą mogły zostać zrealizowane dopiero w latach 2025-2027. Należy wspomnieć, że aktualnie HSW w dalszym ciągu realizuje umowę z grudnia 2016 r., której przedmiotem jest dostawa 4 modułów ogniowych REGINA, w ramach której zostało dostarczonych już 7 baterii wyposażonych m.in. w 56 haubic KRAB. Ponadto, w bieżącym roku HSW podpisała również umowę, w ramach której dostarczy m.in. 54 haubice KRAB dla Sił Zbrojnych Ukrainy, co sprawia, że moce produkcyjne tego podmiotu są wykorzystywane w 100%.

Analizy konfliktu na Ukrainie, na które powołuje się resort obrony, jasno wskazują potrzebę dużych inwestycji w systemy artyleryjskie. Z tego też powodu do Wojska Polskiego mają trafić armatohaubice rodzin K9, rakietowe wyrzutnie artyleryjskie M142 HIMARS oraz K239.