Matką chrzestną nowej jednostki została Elżbieta Witek, będąca wówczas Marszałkiem Sejmu RP, a pierwszym dowódcą Generała Józefa Hallera kmdr ppor. SG Tomasz Jarzębiński.
Dzięki wcieleniu do służby Hallera, MOSG został w końcu wzmocniony przez nowoczesną pełnomorską jednostkę patrolową, na co czekał od dawna. O potrzebie zakupu pełnomorskich patrolowców dla tej formacji mówiono od wielu lat. Podstawową przeszkodą w jej zaspokojeniu był brak środków w budżecie państwa.
Dotychczas największymi jednostkami formacji były patrolowce SG-311 (Kaper-1) i SG-312 (Kaper-2) typu SKS-40, zbudowane na zamówienie Urzędów Morskich, a wprowadzone do służby w latach 1991–1992. Mimo że zostały one zmodernizowane i doposażone, to ze względu na swoją wielkość, założenia konstrukcyjne i ograniczoną autonomiczność nie mogą operować z dala od własnych baz. Bolączka ta stała się szczególnie widoczna w czasie nasilenia kryzysu migracyjnego na południu Europy, kiedy to MOSG nie miał możliwości wydelegowania jakiejkolwiek jednostki pływającej do wsparcia działań w ochronie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej (UE) na Morzu Śródziemnym. Wprowadzenie do służby pełnomorskiego patrolowca zaprojektowanego z myślą o realizacji takich zadań diametralnie zmienia ten stan rzeczy, zwiększając tym samym wiarygodność Polski w zakresie współuczestniczenia w zapewnieniu bezpieczeństwa całej UE.
Budowa nowego patrolowca dla MOSG, o którą zabiegano od 2010 r., stała się możliwa dopiero dzięki uzyskaniu w 2019 r. przez Komendę Główną Straży Granicznej dofinansowania w wysokości 100 292 400 PLN na realizację projektu „Pełnomorska jednostka patrolowa OPV” (PL/2019/PR/0066). Środki te pochodziły z Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego UE na lata 2014–2020, a dokładnie z „Instrumentu na rzecz wsparcia finansowego w zakresie granic zewnętrznych i wiz”.
Pierwszy przetarg na jednostkę patrolową MOSG ogłosił 26 lipca 2019 r., jednak mimo przedłużenia terminu składania ofert, musiał on zostać 29 października tego samego roku unieważniony. Spowodowane było to tym, że zamawiający na budowę jednostki przewidział maksymalnie 111,426 mln PLN brutto, zaś jedyna złożona oferta, pochodząca od konsorcjum PGZ Stoczni Wojennej Sp. z o.o. i Stoczni Remontowej „Nauta” S.A., opiewała na 147,61 mln PLN brutto. W związku z tym, 13 grudnia 2019 r. rozpisano nowy przetarg z terminem składania ofert do lutego 2020 r. Tym razem zainteresowanie było większe. Poza PGZ Stocznią Wojenną, która wyceniła swoją ofertę na 138,99 mln PLN brutto i zadeklarowała 30-miesięczny okres gwarancji, swoją ofertę złożyła także francuska stocznia Socarenam, mająca siedzibę w Boulogne-sur-mer, która za realizację zamówienia zaproponowała 111 mln PLN brutto i zaoferowała dłuższą, bo 36-miesięczną gwarancję. Ostatecznie to właśnie Socarenam 4 maja 2020 r. została ogłoszona zwycięzcą postępowania.
Od tej decyzji odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej złożyła PGZ Stocznia Wojenna. 6 lipca 2020 r. KIO wydała postanowienie, w którym odrzuciła odwołanie gdyńskiej firmy. Ponieważ zakup był współfinansowany z funduszy europejskich, to dokumentacja przetargu musiała jeszcze trafić do Urzędu Zamówień Publicznych. Przeprowadził on kontrolę postępowania i nie dopatrzył się nieprawidłowości, dzięki czemu możliwe było podpisanie kontraktu pomiędzy MOSG a Socarenam, co nastąpiło 2 października 2020 r. w Gdańsku.
Umowę na budowę jednostki w systemie „zaprojektuj i zbuduj” podpisali kmdr por. SG Lesław Krysa, zastępca Komendanta MOSG ds. Logistycznych, i Philippe Gobert, prezes Socarenam. Wartość kontraktu na dostawę patrolowca wyniosła 111 mln PLN brutto, z czego do 90% pochodziło z Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego UE, a pozostała kwota z budżetu państwa.
Projekt polskiego patrolowca, noszący oznaczenie OPV 70, został opracowany przez Socarenam i biuro MAURIC z Marsylii. Powstał on na podstawie doświadczeń z konstruowania i budowy innych jednostek tej klasy, które są dziełem tych firm. Należy tu wymienić następujące patrolowce: Jacques Oudart Fourmentin (DF P1) i Kermorvan (DF P2) typu OPV 440 dla francuskiej Direction générale des douanes et droits indirects (Dyrekcja Generalna ds. Ceł i Akcyzy); Castor (P 901) i Pollux (P 902) typu OPV 530 dla belgijskiego Marinecomponent; Jean François Deniau (DF P3) typu OPV 535 dla Direction générale des douanes et droits indirects; Confiance (P 733), Résolue (P 734), Combattante (P 735) typu OPV 600 dla Marine nationale, do służby w terytoriach zamorskich PAG (Patrouilleurs Antilles Guyane); Auguste Bénébig (P 779), Teriieroo a Teriierooiterai (P 780), Auguste Techer (P 781), Jean Tranape (P 782), Philippe Bernardino (P 783), Félix Éboué (P 784) typu OPV 800, czyli najnowsze jednostki francuskiej floty przeznaczone do służby w terytoriach zamorskich typu POM (Patrouilleurs Outre-mer), z których dwie pierwsze są w służbie, a cztery kolejne w różnych fazach budowy. Największe podobieństwa projekt SG-301 wykazuje do patrolowców Marine nationale typu PAG (OPV 600).
Mimo że głównym wykonawcą była firma francuska, to od początku zakładano, że w Polsce zostanie zbudowany częściowo wyposażony kadłub wraz z pokładówką. Tak też się stało. Za budowę i wodowanie kadłuba jednostki odpowiedzialna była NavireTech Sp. z o.o. z Gdyni. W pracach konstrukcyjnych uczestniczyły również inne firmy z Trójmiasta, natomiast badania modelowe kadłuba realizował ośrodek hydrodynamiki okrętu Centrum Techniki Okrętowej S.A. (CTO) z Gdańska. Nadzór klasyfikacyjny nad budową patrolowca pełnił Polski Rejestr Statków S.A. Chronologicznie wyglądało to następująco. Na zlecenie NavireTech 10 czerwca 2021 r. cięcie i gięcie blach rozpoczęła gdyńska stocznia Crist S.A. Blachy te były transportowane do Gdańska. Tam też 25 czerwca 2021 r., na nabrzeżu Marine Stal Sp. z o.o. w Górkach Zachodnich, położono stępkę jednostki. Następne miesiące upłynęły na prefabrykowaniu poszczególnych sekcji kadłuba i montowaniu ich w jedną stalową konstrukcję. Aluminiowa pokładówka była wykonana osobno i posadowiona na kadłubie patrolowca. Budowa zasadniczych elementów jego konstrukcji zakończyła się 30 marca 2022 r. Następnie zamontowano pędniki azymutalne, jak również część wyposażenia kadłubowego, w tym rurociągów, i pomalowano jego poszycie.
Kolejnym etapem budowy było przesunięcie kadłuba patrolowca z placu montażowego w Górkach Zachodnich na ponton należący do gdańskiej stoczni Marine Projects Ltd. Sp. z o.o. 20 czerwca 2022 r. zestaw ten został przeholowany do siedziby tejże stoczni. Następnego dnia kadłub przetoczono na pokład doku pływającego, a potem zwodowano, co nastąpiło 29 czerwca.
13 lipca 2022 r., na holu holownika morskiego Serval i w asyście holownika portowego Słoń, kadłub patrolowca SG-301 opuścił stocznię Marine Projects w Gdańsku i wyruszył w drogę do Francji. Podróż ta, ze względu na dość trudne warunki pogodowe (silne wiatry), trwała dwa tygodnie. Ostatecznie patrolowiec na holu Servala osiągnął port w Calais dopiero 27 lipca 2022 r. Tam właśnie, w jednym z zakładów Socarenam, kontynuowane były prace wyposażeniowe, w których brali udział pracownicy polskich podmiotów, jak również montowane były elementy wyposażenia wyprodukowane w Polsce, np. łodzie dostarczone przez firmę Sportis S.A.
Zgodnie z warunkami przetargu, jednostka miała trafić do Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej do 10 listopada 2022 r. Prace stoczniowe trwały jednak dłużej niż zakładano, w związku z czym konieczne było podpisanie dwóch aneksów wydłużających realizację umowy – najpierw do 10 czerwca, a następnie do 15 września 2023 r. Pierwszy z nich podpisano 26 października 2022 r. Jako przyczyny opóźnień francuska firma wskazała ograniczenia związane z pandemią COVID-19, w tym przede wszystkim zakłócenia w łańcuchach dostaw materiałów konstrukcyjnych i podzespołów, a także wybuch wojny na Ukrainie oraz spowodowany tym odpływ pracowników – obywateli Ukrainy – zatrudnionych głównie jako spawacze.
Drugi aneks dotyczący przedłużenia terminu realizacji umowy został zawarty 7 czerwca 2023 r. Wykonawca jako przyczynę opóźnień wskazał aktualną sytuację geopolityczną i gospodarczą na świecie. Miała ona wpływ na niedobory bądź znaczne ograniczenie w dystrybucji i dostawach elementów wyposażenia. Spowodowało to zakłócenia w łańcuchu dostaw urządzeń i wyposażenia również dla nowej jednostki patrolowej dla Straży Granicznej.
Wreszcie prace wyposażeniowe i próby na uwięzi zakończyły się. Dzięki czemu 25 sierpnia br. patrolowiec mógł odbyć swój dziewiczy rejs próbny, w czasie którego został przebazowany z Calais do Boulogne-sur-mer. W tym ostatnim porcie, w dniach 28–30 sierpnia, zrealizowane zostały prób morskie. Natomiast 2 września rozpoczął się rejs dostawczy, który zakończył się trzy dni później w Gdańsku.
W okresie 5–7 września jednostka trzykrotnie wychodziła w morze, realizując na wodach Zatoki Gdańskiej testy zdawczo-odbiorcze. Miało to pozwolić na zakończenie realizacji umowy, której termin upływał 15 września. Tego dnia okazało się jednak, że MOSG odmówił podpisania protokołu, ponieważ w pewnych obszarach stwierdzono nieprawidłowości. Na szczęście problemy były drobne i wystarczyło dosłownie kilka dni, aby je usunąć.
Ostatecznie patrolowiec został odebrany 22 września, tydzień po pierwotnie zakładanym terminie. Następnie, decyzją nr 255 Komendanta MOSG z 5 października 2023 r., jednostkę o numerze burtowym SG-301 przydzielono do Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej w Gdańsku Westerplatte. Otworzyło to drogę do podniesienia bandery i jej wejścia do służby.
Generał Józef Haller służy do ochrony zewnętrznych granic morskich Unii Europejskiej, głównie na akwenach Morza Bałtyckiego i Śródziemnego. Patrolowiec przeznaczony jest do udziału w operacjach połączonych, koordynowanych przez Europejską Agencję Straży Granicznej i Wybrzeża (Frontex). W związku z czym jego wyposażenie pozwala na współpracę z jednostkami pływającymi i statkami powietrznymi straży granicznych i wybrzeża państw członkowskich.
Wśród zadań, jakie ma wypełniać SG-301 jest: ujawnianie prób przekroczenia wbrew przepisom granic morskich UE, przeciwdziałanie nielegalnej migracji, uniemożliwienie transportowania drogą morską zabronionych przedmiotów i substancji. Ponadto będzie mógł uczestniczyć w akcjach ratowniczych, humanitarnych, a także usuwać zanieczyszczenia środowiska morskiego. Do jego zadań należy również sprawowanie nadzoru nad obszarami morskimi i egzekwowanie przestrzegania przez statki przepisów obowiązujących na tych akwenach.
Patrolowiec SG-301 jest największą jednostką pływającą w historii MOSG, o wyporności pełnej wynoszącej ok. 1140 t. Cechują go następujące wymiary: długość całkowita 69,90 m, długość między pionami 64,50 m, szerokość 11,5 m, zanurzenie konstrukcyjne 3,50 m i wysokość boczna 5,75 m. Patrolowiec zaprojektowano tak, aby sprostał warunkom służby na tak odmiennych akwenach jak Bałtyk i Morze Śródziemne, stąd jego stalowy kadłub ma wzmocnienia lodowe, które pozwalają na eksploatację w pokruszonym lodzie na Morzu Bałtyckim oraz wydajny system klimatyzacyjny niezbędny na Morzu Śródziemnym.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>`
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu