Po raz pierwszy usłyszałem to zdanie od Nikołaja Dołżenkowa w 1991 r., kiedy opowiadał mi o pracach prowadzonych wtedy w biurze konstrukcyjnym Jakowlewa. Ówcześnie tym konfliktem, który pobudził Rosjan do „zajęcia się na poważnie” lotnictwem bezzałogowym było intensywne użycie taktycznych aparatów bezzałogowych przez Izrael w Dolinie Bekaa w Libanie w 1982 r. Po tym konflikcie ZSRR uruchomił trzy programy bezzałogowych statków powietrznych: taktyczny Stroj-P (szczebel pułku), operacyjno-taktyczny Stroj-A (szczebel Armii) i strategiczny Stroj-F (szczebel Frontu). Z tych projektów zrealizowano tylko najmniejszy Stroj-P z aparatem bezzałogowym Jakowlew Pczeła, a potem ZSRR rozpadł się.
Z tego samego powodu – rozpadu ZSRR – Rosjanie opuścili lata 90. ub. wieku, kiedy wielką karierę zrobił General Atomics MQ-1 Predator; mieli wtedy głowy zajęte czym innym. W Czeczenii w latach 1994-2001 Rosjanie walczyli bez bezzałogowców, poza niewielkim epizodem z eksperymentalnym użyciem Pczeły: w kwietniu i maju 1995 r. pięć aparatów tego typu wykonało 10 lotów o łącznym czasie 7 godzin 25 minut. Różne firmy przemysłu lotniczego, mniejsze i większe, przedstawiały wiele papierowych projektów aparatów o masie od kilku kilogramów do kilkunastu ton, ale wojsko ich nie zamawiało.
Kolejny raz Rosjanie „potraktowali bezzałogowce na poważnie” po wojnie z Gruzją w 2008 r., w której Gruzini używali aparatów izraelskich. Rosjanie zaczęli w 2009 r. od zakupu izraelskich aparatów IAI Searcher II, których produkcję uruchomili potem u siebie z nazwą Forpost. W 2011 r. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej zamówiło opracowanie systemów dużych bezzałogowych statków powietrznych Ochotnik, Inochodziec, Altius i innych u producentów rosyjskich. Po kilkunastu latach tylko jeden z nich, Inochodziec, jest w służbie w niewielkiej liczbie.
Jesienią 2020 r. ogromne wrażenie zrobiło w Rosji użycie amunicji krążącej przez Azerbejdżan w starciu z Armenią. Z pewnością przemyślenie tego konfliktu zbrojnego przyniosłoby nowe zamówienia na BSP w Rosji, ale tym razem po prostu nie zdążono.
24 lutego 2022 r. ruszyła pełnoskalowa inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, która wywróciła wiele poprzednich opinii i priorytetów do góry nogami. Prace nad bezzałogowymi statkami powietrznymi, zwłaszcza małymi, eksplodowały. Najważniejsze rosyjskie systemy to teraz amunicja krążąca Lancet oraz taktyczne drony rozpoznawcze Orłan. Niewiarygodnie rozpowszechniły się drony FPV (First Person View), czyli tanie komercyjne kwadrokoptery, które po uzbrojeniu domowym sposobem w granaty i niewielkie bomby stały się powszechnie stosowanym środkiem zwalczania siły żywej bezpośrednio na polu walki. Ich zużycie wynosi kilkaset sztuk dziennie.
Znacznie bardziej zapotrzebowane, niż wcześniej się spodziewano, okazały się być jednorazowe aparaty uderzeniowe (One Way Attack, OWA), czyli po prostu latające bomby. Irańskie typu Shahed, w Rosji znane jako Gerań, w sporej części zastąpiły drogie strategiczne pociski samosterujące odpalane z lądu, morza i powietrza.
Z drugiej strony, po krótkim okresie zauroczenia bezzałogowym statkiem powietrznym Bayraktar TB2 stosowanym przez Ukrainę, użycie dużych BSP w tej wojnie jest znacznie rzadsze, niż spodziewano się wcześniej. Można powiedzieć, że im większy BSP, tym mniej potrzebny w tej wojnie. Co prawda, rzeczywiście dużych bezzałogowych statków powietrznych Rosja na razie jeszcze nie ma w służbie.
Burzliwemu rozwojowi lotnictwa bezzałogowego towarzyszą przemiany terminologii. Jako podstawowych będziemy tutaj używać terminów „bezzałogowy statek powietrzny”, BSP, lub „bezzałogowy aparat latający”, BAL, unikając społecznie coraz mniej akceptowanego słowa „bezpilotowy”. Niekiedy zamiennie używamy terminu „samolot bezzałogowy”, który wydaje się trafny dla dużych BSP, ważących tonę lub więcej. Z kolei nieduże BAL będziemy niekiedy nazywać „dronami”.
Odrzutowe bezzałogowe samoloty bojowe są bliższe załogowemu lotnictwu taktycznemu, niż innym bezzałogowym statkom powietrznym. Wiodący rosyjski program w tej kategorii sprzętu, Suchoj Ochotnik (to po rosyjsku „myśliwy”, nie „ochotnik”), to wielozadaniowy operacyjno-taktyczny samolot bojowy, działający samodzielnie lub z innymi statkami powietrznymi we wspólnym polu informacyjnym.
W 2011 r., spośród kilku projektów zgłoszonych w ramach programu URBK (Udarno-Razwiedywatielnyj Bespiłotnyj Kompleks, bezzałogowy system uderzeniowo-rozpoznawczy) wybrano ofertę biura konstrukcyjnego Suchoja. Program formalnie ruszył 14 października 2011 r. wraz z zamówieniem przez Ministerstwo Obrony Rosji u Suchoja wykonania pracy badawczo-rozwojowej z oznaczeniem kodowym Ochotnik-U, polegającej na opracowaniu koncepcji bojowego samolotu bezzałogowego dużego zasięgu.
Równolegle ruszył program badawczo-rozwojowy Ochotnik-B, obejmujący zbudowanie i próby dwóch samolotów eksperymentalnych S-70B: makiety S-70B-KNS (numer boczny 070; KNS – Kompleksnyj Naturnyj Stend), przeznaczonej do naziemnej synchronizacji elementów konstrukcji, oraz latającego demonstratora technologii S-70B-1 (numer 071). Samoloty zostały wykonane przez Nowosybirski Zakład Lotniczy (NAZ) należący do koncernu Suchoj; w zakładzie Ochotnik ma kod izdielije 85. Szefem programu Ochotnik w OKB Suchoja jest pierwszy zastępca dyrektora biura Siergiej Bibikow. Makietę S-70B-KNS wykonano w 2014 r.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu