Przyczyną pojawienia się czołgów była potrzeba zrodzona w krwawych starciach w błotnistych okopach I wojny światowej, kiedy to żołnierze obu stron przelali morze krwi, nie mogąc wyjść z pozycyjnego impasu.
Wojny okopowej nie były w stanie przełamać tradycyjne środki walki, takie jak na przykład samochody pancerne, które w żaden sposób nie umiały pokonać zasieków z drutu kolczastego i plątaniny transzei. Pojazdem, który by to potrafił, zainteresował się ówczesny pierwszy lord admiralicji Winston S. Churchill, choć zdecydowanie nie należało to do jego obowiązków. Pierwszym rozpatrywanym projektem był pojazd na kole „ze stopami”, czyli ruchomymi podporami mocowanymi na całym obwodzie koła, które dopasowywały się do ukształtowania terenu. Na pomysł takiego koła wpadł Bramah J. Diplock, brytyjski inżynier, producent traktorów terenowych z takimi kołami w jego własnej firmie Pedrail Transport Company z Fulham na przedmieściach Londynu. Oczywiście była to jedna z wielu „ślepych uliczek”; koła ze „stopami-szynami” wcale nie spisywały się w terenie lepiej od zwykłych kół.
Podwozie gąsienicowe zostało po raz pierwszy skutecznie wprowadzone do produkcji przez urodzonego w Maine kowala, Alvina Orlando Lombarda (1853-1937) w budowanych przez niego traktorach rolniczych. Na osi napędowej montował zespół z gąsienicami, natomiast w przedniej części pojazdu – zamiast przedniej osi – płozy sterujące. W ciągu całego swojego życia „wyklepał” 83 takie parowe traktory, dostarczając je w latach 1901-1917. Wyklepał, bowiem jego kuźnia Waterville Iron Works w Waterville w Maine, realizująca indywidualne zamówienia, wypuszczała nieco ponad pięć pojazdów rocznie w ciągu owych szesnastu lat. Później, do 1934 r., w podobnym tempie „produkował” spalinowe traktory płozowo-gąsienicowe.
Dalszy rozwój pojazdów gąsienicowych był nadal związany ze Stanami Zjednoczonymi i dwoma inżynierami-konstruktorami. Jeden z nich to Benjamin Leroy Holt (1849-1920). W Stockton w Kalifornii funkcjonowała należąca do Holtów niewielka fabryka kół do pojazdów – Stockton Wheel Company, która już pod koniec XIX wieku zaczęła wytwarzać rolnicze traktory parowe. W listopadzie 1904 r. firma pokazała swój pierwszy spalinowy traktor gąsienicowy, zaprojektowany przez Benjamina L. Holta. W pojazdach tych pozostawiono przednią skrętną oś, w której wcześniej stosowane płozy zastąpiono kołami, więc były to pojazdy półgąsienicowe, jak późniejsze half-tracki. Dopiero w 1908 r. zakupiono licencję z brytyjskiej firmy Richard Hornsby & Sons, według której cały ciężar pojazdu opierał się na podwoziu gąsienicowym. Ponieważ nadal nie rozwiązano kwestii sterowania różnicowaniem napędu na lewą i prawą gąsienicę, kwestie skręcania rozwiązywano stosując z tyłu wleczoną, skrętną oś kołową, której odchylenie na bok zmuszało pojazd do zmiany kierunku jazdy.
Wkrótce produkcja ruszyła pełną parą. W czasie I wojny światowej firma nazywająca się teraz Holt Manufacturing Company dostarczyła ponad 10 000 traktorów gąsienicowych, zakupionych przez wojska brytyjskie, amerykańskie i francuskie. Firma przemianowana w 1910 r. na Holt Caterpillar Company stała się wielkim przedsiębiorstwem, mającym trzy zakłady w Stanach Zjednoczonych. Co ciekawe, angielska nazwa gąsienicy to „track” – czyli droga, trakt; gąsienica jest bowiem taką swego rodzaju niekończącą się drogą, stale rozwijaną pod kołami pojazdu. Ale fotograf firmy Charles Clements zauważył, że traktor Holta pełza jak gąsienica – powszechnie znana larwa motyli. Czyli po angielsku „caterpillar”. Właśnie z tego powodu nazwę firmy zmieniono, a w znaku firmowym pojawiła się gąsienica, zwana też larwą.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu