Także 12 stycznia w BSIM otwarto nową siedzibę Dowództwa Sił Podwodnych (Comando da Força de Submarinos), wcześniej znajdowała się ona w Ilha de Mocanguê w Nitéroi. W ten sposób w jednym miejscu skoncentrowano wszystkie aspekty eksploatacji brazylijskiej floty podwodnej. Styczniowa „ceremonia prezentacji uzbrojenia” (Cerimônia de Mostra de Armamento), jak Brazylijczycy określają uroczystość wprowadzenia do służby nowego okrętu, zakończyła się jego „transferem do sektora operacyjnego Marynarki” (Transferido para o Setor Operativo da Marinha). Oznacza to, że Marinha do Brasil ma dziś dwa okręty podwodne typu S-BR i dwa typu Tupi (niemiecki 209/1400; miały być zmodernizowane, ale zarzucono ten pomysł) oraz jeden typu Tikuna (209/1400mod).
Wspomniane okręty pozwolą Brazylii na zwiększenie siły odstraszania na obszarze 5,7 mln km² tzw. Błękitnej Amazonii (Amazônia Azul), której bogate wody oraz dno morskie są ważne dla rozwoju gospodarczego, naukowego i środowiskowego kraju. To właśnie na tym akwenie oceanicznym Brazylijczycy rozwijają działalność połowową, przezeń przechodzi 95% handlu zagranicznego i tam eksploatowane są zasoby biologiczne oraz mineralne, w tym wydobywane 95% krajowej ropy naftowej i 80% gazu ziemnego.
…ale będzie San Francisco”. No, może nie San Francisco, jak w popularnej piosence, jednak zakres PROSUB jest naprawdę duży. W Polsce przywykliśmy do lekceważącego tonu, jakim opisujemy dokonania techniczne oraz militarne niektórych państw, szczególnie odległych nam geograficznie i kulturowo, jednocześnie wygłaszamy peany o własnych dokonaniach czy przemyśle, choć często nie dorównują tym wyśmiewanym.
Tymczasem to państwa takie jak np.: Socjalistyczna Republika Wietnamu, Republika Indii czy właśnie Federacyjna Republika Brazylii, dzięki wsparciu doświadczonych firm zachodnich, produkują dziś okręty o różnym stopniu skomplikowania, w tym podwodne. Tu szczególnie przykład brazylijski może zaskakiwać swym rozmachem. Trudno dziś wyrokować, czy determinacja we wsparciu politycznym i finansowym PROSUB będzie trwała, ale już uzyskane efekty wskazują, że projekt jest traktowany poważnie, a zmiany we władzach nie spowodowały w nim większych zawirowań.
PROSUB to brazylijski program rządowy, który ma na celu rozbudowę sił podwodnych i rozwój przemysłu obronnego. Wraz z uruchomieniem Strategii Obrony Narodowej na rok 2008 ustalono, że Brazylia znacząco wzmocni flotę, w tym wyposaży ją w nowoczesne okręty podwodne, również z napędem jądrowym. W tym samym roku, 23 grudnia, ówcześni prezydenci Brazylii i Francji, Luiz Inácio Lula da Silva oraz Nikolas Sarkozy, podpisali umowę o współpracy strategicznej.
W wyniku bilateralnych negocjacji, we wrześniu 2009 r., zawarto osiem odrębnych umów o łącznej wartości ok. 7 mld EUR. Pierwotny zakres dostaw obejmował trzy główne elementy: transfer technologii na potrzeby krajowej budowy czterech okrętów podwodnych z napędem konwencjonalnym S-BR; wsparcie projektowe i produkcyjne związane z niejądrowymi elementami pierwszego brazylijskiego atomowego okrętu podwodnego SN-BR; wsparcie przy projektowaniu i budowie nowego kompleksu do produkcji S-BR i SN-BR oraz BSIM w Itaguaí (nazywane razem jako CNI, Complexo Naval de Itaguaí).
Do realizacji PROSUB powołano joint venture ICN (Itaguaí Construções Navais S.A.), w którym Naval Group ma 41% udziałów, a brazylijska korporacja Odebrecht 59% (po skandalu korupcyjnym i upadłości układowej od 2020 r. przemianowana na Novonor). W oparciu o wytyczne Naval Group, Oderbrecht opracował projekt CNI, następnie zatwierdzony przez Francuzów.
Na miejsce kompleksu wybrano Itaguaí nad zatoką Septiba, ponieważ w pobliżu znajdują się: NUCLEP (Nuclebrás Equipamentos Pesados; spółka zajmująca się inżynierią jądrową i sprzętem dla przemysłu nuklearnego, obronnego, naftowego oraz gazowego – tu produkowano bloki kadłubów mocnych S-BR, a wcześniej licencyjnych 209/1400); UFEM (Unidade de Fabricação de Estruturas Metálicas; Zakład Produkcji Konstrukcji Metalowych – tu wyposażano i scalano bloki dostarczone z NUCLEP); elektrownia jądrowa w Angra oraz bliskość składów odpadów promieniotwórczych; baza Base Aérea de Santa Cruz, zapewniająca osłonę Força Aérea Brasileira (FAB) infrastruktury z powietrza.
W 2010 r., po uprawomocnieniu kontraktu, rozpoczęto prace budowlane w dziczy, gdzie plaża stykała się z lasem tropikalnym. Dziś jest tam nowoczesny zespół produkcyjny i bazowy sił podwodnych Marinha do Brasil. Kompleks CNI obejmuje bazę okrętów podwodnych BSIM, otwartą 17 lipca 2020 r., zdolną do przyjęcia sześciu jednostek konwencjonalnych i czterech atomowych oraz 5000 osób personelu, zespół symulatorów do szkolenia załóg okrętów, stocznię produkcyjną oraz serwisową (w grudniu 2019 r. ICN uzyskała uprawnienia do obsługi okrętów podwodnych i podejmowania dodatkowych prac związanych z budową lub produkcją poza zakresem PROSUB). Łącznie to ok. 100 budynków, 22 000 t stali, 800 000 m3 betonu i specjalnie wykuty w skale tunel do transportu bloków okrętów.
Formalne otwarcie stoczni ICN nastąpiło w 2018 r., gdy pierwszy okręt S-BR1 (przyszły S 40 Riachuelo) był gotów do wodowania. Po 13 latach CNI funkcjonuje i zbudowało dwa okręty podwodne, które są w służbie (Riachuelo osiągnął już gotowość operacyjną). Trwają prace przy budowie części związanej z „atomową” częścią PROSUB, ale nie wpływają one na realizację obecnego etapu. W hali głównej stoczni znajdują się dwa kolejne S-BR: przyszłe S 42 Tonelero i S 43 Angostura. S 42 będzie zwodowany już w marcu br. i jeszcze w końcu roku rozpocznie próby, by trafić pod banderę w 2025 r. S 43 ma być zwodowany w 2025 r. i rok później rozpocząć służbę.
Ale to nie koniec. Naval Group wybrała również i zakwalifikowała lokalnych dostawców, którzy dołączyli do jej łańcucha zaopatrywania, otwierając im dostęp do nowych rynków, wykorzystując know-how i doświadczenie zdobyte w ramach PROSUB. Program wdrożenia lokalnych firm zakwalifikował ok. 40 brazylijskich podmiotów do wytwarzania komponentów okrętów podwodnych, w tym: Micromazza (produkcja zaworów), NewPower (baterie akumulatorów) czy Miba (łożyska). Coraz więcej złożonych elementów okrętów jest produkowanych na miejscu, np. części układu wydechowego, maszty ssania chrap, urządzenia załadowcze torped czy specjalne wielkogabarytowe luki serwisowe.
Tymczasem budowę konwencjonalnych okrętów podwodnych S-BR rozpoczęto już 27 maja 2010 r. w stoczni DCNS (Naval Group) w Cherbourgu we Francji od wycięcia pierwszej stalowej płyty kadłuba mocnego do produkcji bloków S3 i S4, tworzących przednią część S-BR1. Równolegle z rozpoczęciem budowy S3 i S4, we wrześniu ruszyło szkolenie w Tulonie inżynierów oraz oficerów Marinha do Brasil w zakresie utrzymania okrętów podwodnych S-BR, pomocy technicznej i transferu technologii, głównie poprzez szkolenia stanowiskowe, obejmujące m.in. obsługę systemu sonarowego oraz bojowego. Szkolenie prowadziła firma NAVFCO (dziś DCI Group), czyli byli oficerowie Sił Zbrojnych Republiki Francuskiej.
Czytaj więcej w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu