Na pamiątkę kolejnego kroku milowego programu Miecznik do stępki jednostki o numerze budowy 106/1 przyspawano okolicznościową tabliczkę. Na poszyciu zewnętrznym namalowano też literę „W”, nawiązującą do historycznego kontrtorpedowca o tej samej nazwie, wcielonego w 1930 r., który był pierwszym nowo zbudowanym dużym polskim okrętem bojowym.
W ceremonii wykorzystano połączone sekcje dna 411/412, 413/414 i 415/416. Wspólnie tworzą blok DB04 dolnej części kadłuba w rejonie rufowej siłowni głównej. Sekcje przygotowywano od chwili rozpoczęcia prefabrykacji materiałów, czyli od 16 sierpnia ub.r. Blachy importowane ze szwedzkiej firmy SSAB (pierwsze pojawiły się w stoczni rok temu) są certyfikowane przez towarzystwo klasyfikacyjne Lloyd’s Register, pełniące nadzór nad całym programem.
Fakt jego wytypowania, zamiast krajowego Polskiego Rejestru Statków S.A., ma przyczynę w wyborze tej firmy przez Babcock International Group, partnera zagranicznego konsorcjum PGZ-MIECZNIK, budującego fregaty ogólnego przeznaczenia typu 31 Inspiration (T31) dla Royal Navy, właśnie pod nadzorem Lloyda. Do cięcia blach używana jest sterowana numerycznie przecinarka klasy CNC 3D (Computerized Numerical Control) wraz z przystawką do plazmowego cięcia rur. Maszyna jest podłączona bezpośrednio do stoczniowego oprogramowania FORAN klasy CAD/CAM/CAE, więc dane dotyczące obróbki są transmitowane bezpośrednio z komputerów biura projektowego do operatora przecinarki. Urządzenie jest dodatkowo wyposażone w głowicę do cięcia autogenicznego, która umożliwia palenie blach o grubości do 120 mm. Nowością jest zastosowanie przystawki do gięcia rur.
Ponadto niedawno dostarczono do stoczni automat do spawania usztywnień. Wszystkie elementy zaprojektowane w FORAN-ie są podstawą cyfrowego modelu 3D, na bazie którego powstaje dokumentacja robocza (wykonawcza). Finalnie posłuży do stworzenia tzw. cyfrowego bliźniaka. Jest to komputerowy model okrętu, dający możliwość planowania napraw, modernizacji, wymiany sprzętu, a nawet symulowania działania systemów pokładowych i wspomagania załogi w usuwaniu awarii na morzu.
Stępka stanowi zaczyn kadłuba fregaty, i niebawem znajdzie się w miejscu jego ostatecznego montażu. Jej masa wynosi 127 t, czyli ok. 4,5% wyporności niewyposażonego kadłuba. Przepisy Lloyd’s Register wymagają, aby blok użyty jako stępka miał masę odpowiadającą co najmniej 1% wyporności kadłuba, więc parametr ten spełniono z nadwyżką. Jej długość wynosi 24, a szerokość 18 m. Stopniowo kolejne sekcje, z których część już wyprodukowano, będą tworzyły bloki, składające się na całą konstrukcję kadłuba i nadbudówki.
Przygotowano również dwa komplety podpór technologicznych, niezbędnych w procesie scalania kadłuba i jego późniejszego transportu. Zestaw podpór pod jeden okręt [jedna podpora to: fundament, śruba odciskowa (poziomująca), belka i wykończony drewnem kilblok] waży łącznie ok. 1000 t. Zestawy te zostaną wykorzystane podczas prac nad kolejnymi, seryjnymi jednostkami programu.
Zgodnie z upublicznionym harmonogramem, wodowanie ORP Wicher (274) powinno nastąpić w II połowie 2026 r. Jego procedura, podobnie jak wielkość okrętu, nie były wcześniej u nas spotykane. Gdy jednostka osiągnie etap gotowości do tego procesu (będzie miała wówczas masę ok. 2600 t), zostanie wytoczona na modułowych transporterach wielokołowych SPMT (self-propelled modular transporter) i ustawiona na pontonie. Ten będzie sprowadzony w tym celu z Wielkiej Brytanii lub Norwegii. Zestaw będzie następnie wyholowany na Zatokę Gdańską, gdzie ponton stopniowo zostanie zatopiony, a okręt uzyska pływalność. Po tym holowniki odprowadzą jednostkę do nabrzeża wyposażeniowego stoczni.
Tak nietypowa technologia wiąże się z wymogiem wodowania w miejscu o głębokości ok. 19 m, co wyklucza użycie doków i innej infrastruktury w Gdyni. Nawiasem mówiąc, podobną procedurę zastosowali Brytyjczycy w przypadku prototypowej fregaty przeciwpodwodnej typu 26 City HMS Glasgow, z tym, że samo wodowanie odbyło się na głębokowodnym odcinku rzeki, nie zaś morza. Będzie ona powtórzona również w programie T31.
Z Miecznikiem nierozerwalnie wiąże się proces modernizacji PGZ Stoczni Wojennej Sp. z o.o. 17 czerwca 2023 r. wmurowano kamień węgielny pod budowę najwyższej w polskiej branży stoczniowej hali kadłubowej i hali produkcyjnej. Hala kadłubowa pomieści jedną fregatę. Będzie miała wysokość 46 m, powierzchnię ok. 6000 m2 i bramy wielkogabarytowe o wymiarach 43×34 m, a jej wyposażenie stanowić będą m.in. dwie suwnice o udźwigu 100 t i jedna 15 t.
Poza halą kadłubową powstanie również hala produkcyjna o powierzchni blisko 5000 m2, w której będą funkcjonowały wszystkie stoczniowe wydziały wyposażeniowe, a także czterokondygnacyjny budynek biurowy. Dodatkowo rozbudowane zostaną: nabrzeże, drogi wewnętrzne, parkingi i zmodernizowana infrastruktura techniczna stoczni. Generalnym wykonawcą inwestycji o wartości 260 mln PLN netto jest konsorcjum spółek NDI S.A., NDI SOPOT S.A. oraz Pekabex BET. Zakończenie prac budowlanych planowane jest na sierpień 2024 r. Gdy hala będzie gotowa, zostanie do niej przeniesiona produkcja Wichra i okrętów seryjnych.
W ostatnim czasie zawarto również kolejne umowy na dostawy ważnych elementów wyposażenia i systemu walki do okrętów projektu 106 Miecznik.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu