Bez większego rozgłosu i echa Turcja zaprezentowała 17 marca swój prototypowy odrzutowy samolot bojowy 5. generacji. Roll-out myśliwca TF-X National Combat Aircraft (MMU) może być przełomowym momentem dla przyszłości tureckiego lotnictwa.
Samolot został opracowywany jako następca produkowanych swego czasu z licencji i wprowadzonych do eksploatacji w dużej ilości myśliwców F-16, których wycofywanie ma rozpocząć się w czwartej dekadzie XXI wieku. Według zapewnień przedstawicieli producenta Turkish Aerospace Industries (TAI), maszyna ma mieć nie tylko cechy utrudnionej wykrywalności, ale również inne możliwości utożsamiane z samolotami 5 generacji.
Samolot podczas ceremonii roll-outu poruszał się o własnych siłach, oba silniki na nim zamontowane pracowały. Przyglądając się jego sylwetce, możemy dostrzec duże podobieństwo do samolotu myśliwskiego F-22A Raptor, ale tylko do momentu, gdy rzucimy okiem na dysze wylotowe silników. Te przypominają bardzie południowokoreański myśliwiec KF-21 Boramae lub rosyjski Su-57 i sugerują, że tylna półsfera będzie posiadać gorsze właściwości stealth.
Tureckie media sugerują, że maszyny TF-X mają być wyposażone w nowoczesne stacje radiolokacyjne, pakiet walki elektronicznej, systemy optoelektroniczne (widoczne co ciekawe nad i pod sekcją nosową), a wszystko uzupełnią wewnętrzne komory na uzbrojenie.
TF-X ma gromadzić dane i dokonywać fuzji sensorów oraz posiadać elementy sztucznej inteligencji. Niejasne jest jakie silniki napędzają samolot. Producentów jednostek napędowych tej klasy jest na świecie garstka, co blokuje samodzielną produkcję zaawansowanych samolotów bojowych dla wielu państw. Jak problem ten rozwiązała Turcja, pomimo amerykańskich sankcji, powinno wkrótce się wyjaśnić.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Cóż.. widzicie Państwo.. jak się miało technologię z F35 i to centropłatu.. to cała reszta nie jest problemem.. zmienili tylko silnik na bardziej popularny i dali dwa zamiast jednego.. no i mamy ni to F22 ni to F35.. nie będzie tak zwrotny, ale niewidzialny, a raczej mniej widzialny będzie na pewno.. Gratulacje dla przemysłu Tureckiego i dążenia w kierunku rozwoju, bez względu na opcję polityczną.. W Korei Południowej tez tak jest.. można tylko pozazdrościć.. We wszystkich Państwach przemysł zbrojeniowy jest Nr 1-en .. nie zapominają w co należy inwestować!!! W Polsce powinno się także rozwinąć przemysł półprzewodnikowy na wzór Koreański/Tajwański .. wiedzieć co się produkuje w układach scalonych to bardzo wiele do bezpieczeństwa Kraju i sojuszników !!! Rozwój 5G i innych technologii w tym kosmicznych wymaga posiadania swojej elektroniki !!!