Prace nad LOOK mają swoją genezę we wnioskach z misji Polskich Kontyngentów Wojskowych w Iraku i Afganistanie. Zadania wykonywane tam przez polskich żołnierzy wymagały m.in. wystawiania posterunków i punktów kontrolnych. I to nie tylko w ramach baz polowych, ale także poza nimi, w terenie. Mało kto o tym pamięta, ale przecież Wojsko Polskie chroniło też m.in. przebieg wyborów, w tym zabezpieczało lokale wyborcze. Często brakowało czasu lub potrzebnych materiałów, aby wystawić improwizowane punkty kontrolne czy strażnice. Pozyskanie ich z dostępnego na miejscu materiału było czasami niemożliwe. Na dodatek worki z piaskiem czy inne konstrukcje drewniano-ziemne lub z budowlanych prefabrykatów nie tylko źle chronią przed ostrzałem, ale bytowanie żołnierzy w tak prymitywnych warunkach upośledza ich zdolność do wykonywania zadań. Z drugiej strony nie można w opisanym celu zajmować dostępnych budynków, gdyż pociąga to za sobą eksmisję ludności, którą ma się chronić.
LOOK to przykład zupełnie innego podejścia, w którym życie i zdrowie żołnierzy jest traktowane priorytetowo. Powstaniu kontenera przyświecała myśl, że dbanie o warunki służby ma bezpośrednie przełożenie na skuteczność działania wojska. A nie można dopuszczać do sytuacji, w których oszczędza się na ochronie ważnych obiektów wojskowych lub cywilnych.
Choć misja PKW w obu krajach dobiegła końca, zapotrzebowanie na specjalistyczne kontenerowe posterunki obronne lub obserwacyjne pozostało. Nie chodzi wyłącznie o ochronę baz wojskowych, choć tu też jest wiele do nadrobienia. Czasy drewnianych budek strażniczych rodem z XIX w., albo adaptowanych na strażnice kiosków z gazetami powinny odejść do lamusa. Do tego pojawiły się wyzwania związane z ochroną ważnej infrastruktury – zadania takie mają wypełniać oddziały Wojsk Obrony Terytorialnej. A ostatnio doszły także problemy z kontrolą granic w obliczu kryzysu imigracyjnego. Również w Polsce oddziały Straży Granicznej i Policji nie mają sprzętu, by kontrolować przepływ takich mas ludzkich.
Choć szczegóły konstrukcji LOOK opisane są dalej, to warto uwypuklić jego taktyczne zalety. LOOK, dzięki wykonaniu w standardzie kontenerów logistycznych i paletowemu systemowi załadunku i rozładunku, jest łatwy w transporcie i rozkładaniu.
Co więcej, LOOK mogą przewozić powszechnie dostępne cywilne samochody ciężarowe. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie dla oddziałów WOT, gdyż nie angażują sił logistycznych wojsk operacyjnych.
LOOK jest dostosowany do działania w przygodnym terenie. W przypadku ochrony baz czy infrastruktury cywilnej, LOOK można podłączyć do cywilnej sieci energetycznej. W innym przypadku LOOK zasila jego własny agregat prądotwórczy.
Konstrukcja LOOK uwzględnia zapewnienie użytkownikom osłony przed różnymi zagrożeniami: falą nadciśnienia, oddziaływaniem termicznym i odłamkami pobliskich wybuchów (eksplozje granatów, tzw. koktajle Mołotowa, ataki samobójcze – także z użyciem pojazdów). Wytrzymuje ostrzał z broni ręcznej, w tym amunicją 7,62x51 mm NATO ze 100 m. LOOK można doposażyć w ekrany przeciwkumulacyjne (np. RPGnet, znane z „afgańskich” Rosomaków). Wówczas LOOK jest zabezpieczony przed niespodziewanym użyciem ręcznych granatników przeciwpancernych. Jest to bardzo ważna zaleta dla oddziałów WOT, które muszą liczyć się z atakiem dywersyjnych pododdziałów nieprzyjaciela.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu