Śmigłowce bojowe Mil Mi-28N po raz pierwszy, począwszy od marca 2016 r., uczestniczyły w działaniach wojennych w Syrii. Rosja straciła w Syrii dwa Mi-28N. 12 kwietnia 2016 r. śmigłowiec z pułku w Budionnowsku rozbił się koło miasta Homs, podobno z powodu błędu pilota w locie nocnym; obaj członkowie załogi zginęli. Jeszcze jeden śmigłowiec rozbił się 6 października 2017 r.
W Ukrainie Mi-28N i Mi-28UB działają od początku tej wojny, ale są rzadziej widziane niż śmigłowce bojowe Kamow Ka-52. Nic dziwnego więc, że straty Ka-52 są trzykrotnie większe niż Mi-28 i przekroczyły już 30 maszyn, wobec około tuzina Mi-28 (ogólna liczba śmigłowców Mi-28 i Ka-52 w Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej jest zbliżona, i wynosi po około 110 egzemplarzy każdego typu). Typowo Mi-28 działają nad Ukrainą uzbrojone w rakiety niekierowane S-8 kal. 80 mm i S-13 kal. 122 mm, a czasem też w cztery przeciwpancerne pociski kierowane 9M120 Ataka-W. W warunkach wszechobecności przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych już po kilku tygodniach walk rosyjskie (a także ukraińskie) śmigłowce zaczęły ostrzeliwać cele rakietami niekierowanymi tylko ze wznoszenia. Śmigłowce podlatują do celu na bardzo małej wysokości, a następnie w locie wznoszącym wystrzeliwują salwę rakiet i szybko zawracają schodząc znowu do wysokości lotu koszącego. Wraz z wystrzeleniem rakiet, śmigłowce odpalają seriami termiczne naboje zakłócające. Celność takiego ostrzału jest mniejsza (jest to typowy ogień powierzchniowy), ale bezpieczeństwo większe. Praktycznie wszystkie działania śmigłowców w tej wojnie właśnie tak wyglądają. Podobną taktykę stosują samoloty szturmowe Su-25.
Nowy zmodernizowany śmigłowiec bojowy Mi-28NM zobaczyliśmy po raz pierwszy na ilustracjach pochodzących z Ukrainy 15 października 2022 r. Było to zdjęcie opublikowane przez kanał Telegram Fighterbomber pokazujące śmigłowiec z numerem, prawdopodobnie, 41; numer był zamalowany, ale niestarannie. Śmigłowiec na zdjęciu niósł pod skrzydłem wyrzutnię B13L1 mieszczącą pięć rakiet niekierowanych S-13 kal. 122 mm. Na rozpraszaczu ciepła na dyszy silnika namalowana była duża litera Z, co wskazuje, że śmigłowiec należał do Zachodniego Okręgu Wojskowego. Nic nie wiadomo o jakiejkolwiek jednostce operacyjnej, jaka otrzymałaby już Mi-28NM. Najprawdopodobniej, Mi-28NM działające w Ukrainie są pilotowane przez załogi z 344. Państwowego Ośrodka Przygotowania Bojowego i Przeszkalania Personelu Latającego Lotnictwa Armijnego w Torżku; to jest na terenie Zachodniego Okręgu Wojskowego.
14 stycznia 2023 r. w sieci pojawił się film zrobiony przez kamery zainstalowane w kabinie pilota Mi-28NM w czasie wylotu z użyciem pocisku kierowanego LMUR. Film jest składanką; są tam zdjęcia z działań dziennych i nocnych. Można zlokalizować kilka miejsc, w których robiono ten film; są one oddalone o co najmniej 60 km od pozycji ukraińskich (co oczywiście nie znaczy, że nie był on bliżej). Film pokazuje wylot na zadanie dwóch Mi-28NM, którym towarzyszy śmigłowiec transportowo-bojowy Mi-8. Zadaniem Mi-8 jest ewakuacja załogi, w razie gdyby któraś z maszyn została zestrzelona.
16 grudnia 1976 r. rząd radziecki zamówił śmigłowiec bojowy nowej generacji, który miał zastąpić Mi-24. W ramach tego zamówienia powstały dwa śmigłowce, Mi-28 firmy Mil i Ka-50 firmy Kamow, które przez wiele lat ze zmiennym szczęściem rywalizowały o zamówienie radzieckiego, a następnie rosyjskiego ministerstwa obrony. Wreszcie pod koniec pierwszej dekady XXI wieku oba śmigłowce weszły do produkcji seryjnej i do służby w ulepszonych wersjach nocnych Mi-28N i Ka-52.
Mi-28N koncepcją przypomina amerykański śmigłowiec bojowy Hughes Helicopters (McDonnell Douglas, Boeing) AH-64 Apache: ma klasyczny układ z jednym wirnikiem nośnym, dwuosobową załogę z miejscami w układzie tandem, sensory optyczne w przodzie kadłuba, radar na szczycie wirnika (w późniejszej wersji) i uzbrojenie pod skrzydłami. Śmigłowiec jest produkowany przez zakład Rostvertol w Rostowie nad Donem; ten sam zakład wytwarza śmigłowce bojowo-transportowe Mi-35M i ciężkie transportowe Mi-26.
22 stycznia 2008 r. rosyjskie Siły Powietrzne otrzymały pierwszą partię śmigłowców Mi-28N; zostały one przekazane do 344. ośrodka w Torżoku. Kolejne dostawy realizowano do jednostek operacyjnych w Budionnowsku (od marca 2009 r.), Korenowsku (2010 r.), Zernogradzie (2012 r.), Ostrowie (2013 r.), Wiaźmie (2014 r.), Dżankoju (2014 r.) i Puszkinie (2016 r.). Według stanu na początek 2023 r. rosyjskie lotnictwo armijne ma około 110 Mi-28, biorąc pod uwagę stratę kilkunastu śmigłowców w wojnie z Ukrainą w 2022 r. Podstawowa wersja to Mi-28N. Mniej rozpowszechniona wersja Mi-28UB (zbudowana w liczbie tylko 24 szt.) otrzymała radar N025, którego Mi-28N nie ma, oraz podwójne sterownice. Nie wiadomo ile jest nowych Mi-28NM; jest wątpliwe, aby było ich więcej niż dziesięć.
Gdy podstawowy Mi-28N był już w zasadzie gotowy, 24 grudnia 2009 r. Mil otrzymał kontrakt na wykonanie pracy badawczo-rozwojowej Awangard-3 (awangarda) obejmującej gruntowną modernizację śmigłowca, w wyniku której powstała wersja Mi-28NM (wraz z tym, jako Awangard-4, zamówiony został zmodernizowany Ka-52M). Prototyp Mi-28NM z numerem bocznym 701 wykonał pierwszy zawis w siedzibie firmy Mil w Tomilino 29 lipca 2016 r., a pierwszy pełnoprofilowy lot 13 października. W marcu 2019 r. został on na krótko wysłany do Syrii. 31 października 2017 r. Rostvertol otrzymał zamówienie na partię wstępną składającą się z dwóch śmigłowców Mi-28NM. Zostały on wykonane w kwietniu 2019 r., otrzymały numery 70 i 71 i posłużyły do dalszych testów.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu