18 czerwca z centrum lotów kosmicznych znajdującym się w bazie Vandenberg w stanie Kalifornia wystrzelono w przestrzeń kosmiczną rakietę nośną Falcon 9 Block 5 należącą do firmy SpaceX. Jej zadaniem było wyniesienie na orbitę okołoziemską niemieckiego satelity rozpoznawczego SARah-1.

Operacja wyniesienia urządzenia zakończyła się pełnym sukcesem. Pierwszy człon Falcona 9 powrócił na Ziemię, a zgodnie z procedurą związaną z wynoszeniem w przestrzeń ładunków wojskowych, publiczna transmisja startu nie obejmowała telemetrii oraz sygnału wizualnego drugiego stopnia rakiety. Dla firmy SpaceX była to pierwsza usługa na rzecz Ministerstwa Obrony Republiki Federalnej Niemiec – w najbliższych miesiącach zaplanowano przynajmniej dwa kolejne starty z satelitami rozpoznawczymi dla tego użytkownika. Co ciekawe, do realizacji czerwcowej misji wykorzystano rakietę o numerze seryjny B1071, dla której był to trzeci lot na orbitę – w każdym przypadku była wykorzystywana do misji na rzecz klienta państwowego (poprzednio dwukrotnie na rzecz amerykańskiego Narodowego Biura Rozpoznawczego NRO).

Konstelacja satelitów rozpoznawczych SARah ma liczyć trzy urządzenia, które będą przesyłać dane do dwóch naziemnych stacji. Umowa na budowę systemu została zawarta w lipcu 2013 roku z firmą OHB System AG (wartość 816 mln EUR). Początkowo zakładano, że zostaną wyniesione na orbitę w latach 2018-19, jednak ostatecznie harmonogram musiał zostać przesunięty. Satelita SARah-1 dotarł do Kalifornii z Niemiec w wykorzystaniem statku transportowego, a później transportem kołowym przez całe Stany Zjednoczone.

Konstelacja SARah zastąpią na orbicie dotychczas eksploatowaną konstelację SAR-Lupe, która została wyniesiona na orbitę w latach 2006-2008 (pięć satelitów, z wykorzystaniem rosyjskich rakiet nośnych). SARah-1 oraz SARah-2 dysponują stacją radiolokacyjną pracującą w trybie SAR. Z kolei trzeci satelita ma otrzymać system radiolokacyjny nowej generacji.