29 lipca na stronach Kancelarii Sejmu opublikowano interpelację sejmową (wysłaną 24 lipca) w sprawie potencjalnego nabycia przez Polskę wielozadaniowych okrętów wojennych klasy LCS, które mają zostać wycofane na początku przyszłego roku przez US Navy.
Grupa posłów (Marek Rutka, Hanna Gill-Piątek, Paweł Krutul, Maciej Kopiec, Robert Obaz, Monika Falej, Katarzyna Ueberhan, Anita Kucharska-Dziedzic, Katarzyna Kotula) w powyższej interpelacji zwraca się do Ministerstwa Obrony Narodowej z czterema pytaniami dotyczącymi powyższej sprawy – Czy Polska planuje dokonać zakupu okrętów typu LCS?; Czy planowane są inne zakupy dla Marynarki Wojennej w Stanach Zjednoczonych?; Czy hipotetyczny zakup okrętów typu LCS odpowiadałby na najważniejsze (bieżące) potrzeby Marynarki Wojennej?; Czy prowadzone są rozmowy ze stroną amerykańską w sprawie zakupu okrętów typu LCS lub innych jednostek?
Powyższa interpelacja to wynik ostatniej aktywności mediów, wynikających z decyzji Departamentu Obrony Stanów Zjednoczony o wycofaniu czterech prototypowych jednostek do końca marca 2021 roku. Ze względu na wiek, mogą stać się przedmiotem transferu do zaprzyjaźnionych państw, m.in. poprzez procedurę EDA.
Przypomnijmy, dwa okręty reprezentują typ Freedom (USS Freedom oraz USS Fort Worth), a dwa typ Independence (USS Independence oraz USS Coronado). Ze względu na problemy techniczne, Amerykanie ocenili, że ich dalsza eksploatacja jest nieopłacalna.
Program LCS budzi liczne kontrowersje w Stanach Zjednoczonych. Krytycy zarzucają, że jednostki są drogie w budowie, a ich potencjał bojowy jest niewielki (szczególnie przy porównaniu z innymi okrętami wojennymi o podobnych wymiarach budowanych choćby w Europie). Z tego też względu Departament Obrony Stanów Zjednoczonych zdecydował się na zmniejszenie liczby okrętów i przesunięcie środków finansowych na projekt fregat FFG(X).
| (Łukasz Pacholski) | Foto: US Navy |
Podobne z tej kategorii:
Pełna wersja artykułu
Kupowanie zlomu, i pompowanie pieniędzy w zagranicę zamiast budować własne i trzymać gospodarkę i pieniądze w państwie ludzie mieli by pracę i pieniądze zostałby w państwie ale po co jak można kupić złom że stanów, skoro Stany stwierdziły że ich dalsza eksploatacja jest nieopłacalna to dla Polski nagle będzie opłacalna?