Program rozwoju nowej torpedy lekkiej dla Marynarki Wojennej Królestwa Szwecji zaliczył kolejny krok milowy. Odbyły się strzelania próbne z okrętów nawodnego i podwodnego, mające na celu praktyczne sprawdzenie zachowania się pocisku w chwili opuszczenia wyrzutni i tuż po nim.
Trwające około dwóch tygodni testy torpedy lekkiej Tp47 odbyły się na poligonie morskim koło Karlskrony na przełomie lutego i marca tego roku, ale informację o nich podano oficjalnie dopiero w czerwcu. W próbach uczestniczyli m.in. przedstawiciele producenta ‒ spółki Saab Dynamics, FMV (Försvarets materielverk, Administracja Materiałowa Sił Zbrojnych), FOI (Totalförsvarets Forskningsinstitut, Ogólnowojskowy Instytut Badawczy) i Marinen (Marynarka Wojenna).
Dokonano czterech odpaleń Tp47 z wyrzutni na korwecie Karlstad typu Visby i ze zmodernizowanego okrętu podwodnego Gotland typu A19. Po krótkim biegu i wypłynięciu na powierzchnię dzięki pływakowi pneumatycznemu, pocisk był odzyskiwany przez poławiacz torped Pelikanen. Do kolejnych strzelań prototyp torpedy był przygotowywany przez specjalistów Marinverkstaden w Karlskronie (Warsztaty Marynarki) pod nadzorem producenta.
W przypadku korwety, Tp47 jest ładowana do wyrzutni m/8502 w Marinverkstaden, po czym całość jest przenoszona żurawiem na okręt i odpalana sprężonym powietrzem. Strzelanie z wyrzutni na okręcie podwodnym odbywa się metodą wypływową (swim-out), w której torpeda, po uruchomieniu swojego napędu, samodzielnie opuszcza rurę.
Strzelania były ważnym etapem programu, pozwalającym na zakończenie fazy rozwojowej przez Saaba. Mimo wykorzystania doświadczeń z produkcji poprzednich typów torped, nowa była opracowywana w warunkach teoretycznych i dopiero praktyczne sprawdzenie w środowisku rzeczywistym mogło zweryfikować założenia projektowe.
Nowa torpeda lekka
Program torpedy lekkiej dla Marinen, określany jako NLT (Ny Lätt Torped, nowa lekka torpeda) został zainicjowany kontraktem zawartym pomiędzy FMV a Saab Dynamics w 2016 r. Jego celem było opracowanie torpedy kalibru 400 mm, o oznaczeniu wojskowym Torpedsystem 47 (Tp47), przeznaczonej do zwalczania okrętów podwodnych, w szczególności na Bałtyku, która mogłyby być stosowana na różnych platformach: okrętach na- i podwodnych oraz samolotach patrolowych i śmigłowcach, jak też nosicielach improwizowanych.
Od początku przewidziano możliwość eksportu pocisku, zaś pierwszy kontrakt na dostawę SLWT (Saab Light Weight Torpedo) zawarto już na początku 2018 r., jeszcze w trakcie fazy rozwojowej nowej borni. Odbiorcą będą Siły Morskie Finlandii, które wykorzystają je na zmodernizowanych okrętach rakietowych typu Hamina i nowo budowanych fregatach typu Pohjanmaa.
Pierwsze testy weryfikacyjne platformy torpedy, jeszcze bez systemu naprowadzania i głowicy bojowej, rozpoczęto w 2019 r. W bieżącym ma się zakończyć faza rozwojowa i przygotowania do produkcji. W 2022 r. ma zostać osiągnięta wstępna gotowość operacyjna do użycia z korwet, zaś rok później z okrętów podwodnych. Początkowo głównymi szwedzkimi nosicielami będą korwety typu Visby oraz okręty podwodne typów A19 Gotland i A26 Blekinge.
Torpeda na Bałtyk
Morze Bałtyckie stawia trudne wyzwania jeśli chodzi o poszukiwanie i zwalczanie okrętów podwodnych. Płytkie wody, rozwarstwione termicznie, dno o złożonej topografii, występowanie wysp i szkierów (głównie w jego północnej części), jak też intensywny ruch morski stawiają złożone wymagania jednostce poszukującej podwodnego przeciwnika oraz, przede wszystkim, torpedzie. Trudności jej w działaniu sprowadzają się do: lokalizacji i identyfikacji okrętu podwodnego, nawigacji w trakcie biegu oraz łączności z nosicielem.
W celu ich przezwyciężenia w Tp47 zastosowano nową głowicę naprowadzania z w pełni cyfrowym sonarem, dostosowującym częstotliwość pracy do warunków hydroakustycznych, w tym mającym możliwość użycia trybu HF, i z zaawansowaną analizą sygnałową. Ponadto torpeda jest nadzorowana i w razie potrzeby korygowana z nosiciela za pośrednictwem przewodu sterującego. Nowością jest też zdolność torpedy do manewrowania ze zmienną prędkością, w tym bardzo małą, rzędu kilkunastu węzłów, w trybie poszukiwania bądź oczekiwania na atak. Dzięki temu, i napędowi elektrycznemu zasilanemu z baterii litowo-żelazowo-fosforanowej, torpeda może nawigować wyczekując na dogodny moment nawet godzinę. Można ją więc wystrzelić przed spodziewanym pojawieniem się celu w rejonie działań ZOP.
Nowa torpeda ma konstrukcję modułową, co pozwala na jej używanie do ćwiczeń, po zamianie głowicy bojowej na szkolną, rejestrującą parametry działania. Bateria pozwala na około 100 cykli ładowania. Zamiarem producenta jest też przystosowanie Tp47 do roli antytorpedy. Mimo względnie niewielkiej głowicy bojowej, może też atakować duże okręty nawodne, których zapewne nie zatopi, ale może poważnie uszkodzić, na przykład pędniki i stery.
Podstawowe parametry torpedy Tp47: kaliber 400 mm; długość ‒ 2850 mm; masa ‒ ok. 340 kg; prędkość maksymalna ‒ ponad 35 węzłów; zasięg ‒ ponad 20 km; autonomiczność ‒ 1 godzina; zasilanie ‒ baterie LiFePO4; napęd ‒ silnik elektryczny prądu stałego, poruszający pędnik pump jet; układ naprowadzania ‒ akustyczny, cyfrowy, aktywno-pasywny; komunikacja z platformą ‒ przewód miedziany.
(Tomasz Grotnik) | Foto: FMV |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu