Oczywiście, prace nad kolejnymi generacjami irańskich przeciwpancernych pocisków kierowanych (ppk) nie wynikały wyłącznie z technicznych, czy nawet technologicznych ambicji. Chodziło przede wszystkim o rozwój uzbrojenia przewyższającego walorami bojowymi to dotychczas stosowane. Lepiej dopasowanego do zmieniającego się pola walki. Zwiększającego także możliwości operacyjne nowych irańskich systemów uzbrojenia, przede wszystkim bezzałogowców powietrznych (BSP). Poza tym opracowywane rozwiązania, np. z zakresu optoelektroniki, miały charakter uniwersalny, możliwy do wykorzystania na wielu polach, nie tylko tym stricte militarnym.
Kolejny typ irańskiego ppk to dobry dowód na techniczne zaawansowanie i ambicje przemysłu, tym bardziej, że w tym przypadku nie można już mówić o jakiejkolwiek licencji. Jest to zarazem kolejny przykład na nieskuteczność sankcji państw zachodnich.
7 lipca 2021 r. irańskie media relacjonowały prezentację nowego uzbrojenia sił lądowych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (KSRI). Jedną z pokazanych wówczas nowości był przenośny przeciwpancerny pocisk kierowany Almas (diament), który ze względu na jego wygląd na Zachodzie określono „irańskim Spike’em”. Pokazany pocisk wyglądał jak ppk Spike LR, zarówno sama rakieta, jak i jej przenośna wyrzutnia, różniąca się od izraelskiego wyrobu w pewnych detalach. Przy czym wówczas irańskie media informowały, że pokazano seryjne egzemplarze, przekazane KSRI. Choć prezentacja Almasa była zaskoczeniem, to pojawienie się takiego pocisku w irańskim arsenale nie było zupełną niespodzianką (premierą była przenośna wyrzutnia). Przypomniały o tym też lokalne media, łącząc Almasa z jego – jak to ujęły – lotniczą wersją, którą Iran ujawnił w kwietniu 2020 r. Ale tak naprawdę bodaj pierwszy raz – bez żadnego komentarza – pojedyncze zdjęcie Almasa (w konfiguracji seryjnej) opublikowano jeszcze w kwietniu 2017 r., przy okazji pokazu dla parlamentarzystów nowego irańskiego uzbrojenia.
Natomiast w kwietniu 2020 r. Iran ujawnił nagranie z poligonowych odpaleń nowego pocisku rakietowego, wówczas nie podając jego nazwy czy szczegółów konstrukcji. Zresztą, jakie oznaczenie można przypisać pokazanemu wówczas pociskowi, do dziś nie jest jasne. Jego nosicielem był BSP Ababil-3. Bezzałogowiec przenosił dwa pociski, po jednym pod każdym ze skrzydeł. Największym zaskoczeniem była metoda startu pocisku – nie odpalono go z pojemnika transportowo-startowego, tylko zrzucano spod skrzydła. Tuż po zwolnieniu z zaczepu włączał się rakietowy silnik marszowy (startowego nie było). Naprowadzanie było optoelektroniczne (kamera dzienna) na wskazany przed odpaleniem cel. Tym była duża tarcza (zapewne o wymiarach 2,3×2,3 m, w kontrastową czarno-białą szachownicę). Pocisk w środkowej części kadłuba miał silnik rakietowy z parą bocznych dysz wylotowych. Jest to konfiguracja napędu marszowego zastosowana w ppk TOW, powtarzana następnie w wielu różnych konstrukcjach powielających jego układ konstrukcyjny, jak np. ppk Spike LR/ER.
Niektóre irańskie media określały nowy pocisk jako (mini) bombę z rakietowym wspomaganiem. Trudno to komentować bez znajomości choćby zasięgu tego pocisku. Pomijając metodę startu, zrzucany pocisk nie różni się układem konstrukcyjnym od Almasa pokazanego 7 lipca 2021 r. i w kolejnych latach. Różny musi być sposób naprowadzania obydwu pocisków, gdyż ten zrzucany nie może wykorzystywać światłowodu do komunikacji z zespołem celowniczym. Notabene, jesienią 2020 r. irańskie media opublikowały wyraźne zdjęcie pocisku Almas (identycznego z wariantem odpalanym z wyrzutni naziemnej), użyto takiej właśnie nazwy, jednocześnie podając, że to taki pocisk, jaki odpalił bezzałogowiec w nagraniu ujawnionym w kwietniu. Pocisk pokazano bez pojemnika transportowo-startowego, zatem trudno było zgadnąć, że to inna jego wersja.
Na początku stycznia 2021 r. Iran przeprowadził ćwiczenia wojskowe w ostanie Semnan z szerokim użyciem powietrznych systemów bezzałogowych. W medialnych relacjach pierwszy raz pokazano wyraźne zdjęcie nowego BSP Ababil-4, uzbrojonego w dwa pociski, identyczne do tych z nagrania z kwietnia 2020 r. Dzięki temu można było zobaczyć, że pociski są podwieszone bezpośrednio, bez użycia pojemnika transportowo-startowego, a ich stateczniki i stery są złożone. W celu uzyskania lepszych kątów obserwacji optoelektronicznego układu naprowadzania pociski są podwieszone pod kątem, z opuszczonymi ku ziemi głowicami.
Almasy wystawiono też na pokazie nowego irańskiego uzbrojenia w lutym 2022 r., w którym uczestniczył minister obrony gen. bryg. Mohammad-Reza Karai Asztiani. Wówczas przez irańskie media przewinęła się nazwa Almas-2, choć bez sprecyzowania różnic między Almasem-1 i -2. Na wystawie były pociski w wersji i zrzucanej z bezzałogowca, i odpalanej z pojemnika transportowo-startowego, w tym w wariancie podwieszanym pod BSP z charakterystycznie wysuniętym poza tubus pojemnika układem naprowadzania. Na targach uzbrojenia IQDEX-2022 w Bagdadzie Iran pokazał zdjęcia przedstawiające odpalenia pojemnikowych Almasów-1 (używano takiego oznaczenia) z BSP Mohajer-6, a także zdjęcia wariantu wyrzutni do śmigłowców.
Potwierdzeniem istnienia śmigłowcowego wariantu była prezentacja we wrześniu 2022 r. czteropojemnikowej wyrzutni Almasów-1, podwieszonej na zmodernizowanym śmigłowcu AH-1J/Toufan 2. W tym roku seryjne Almasy-1 zaczęto pokazywać regularnie przy każdej prezentacji nowego uzbrojenia dla irańskiego wojska.
Kolejną premierową niespodziankę przyniósł kwiecień 2023 r., kiedy podczas oficjalnego przekazania ponad 200 bezzałogowych systemów powietrznych różnych typów pokazano kolejną wersję Almasa. Jednak ponownie bez podawania nazwy. Wystawiono pojedynczy egzemplarz, bez pojemnika transportowo-startowego, sugerując, że to potencjalne uzbrojenie nowych BSP Ababil-5. Nowy Almas – wielkością odpowiadający ppk Spike ER – można było porównać z wyłożonymi obok niego na stojaku „zrzucanymi” Almasami. Te z kolei na stałe wpisały się w pokazy mniejszych BSP kategorii MALE. Zawsze są wystawiane w dużej liczbie i mają identyczny wygląd (kolorystykę kadłubów), co wskazuje na seryjną produkcję.
W maju Iran zaprezentował ppk Almas-1 na mińskiej wystawie MILEX-2023 razem z podstawowymi danymi taktyczno-technicznymi: długość pocisku 1100 mm, średnica 130 mm, masa 11,5 kg, masa wyrzutni z pociskiem 15 kg. Pocisk ma tandemową głowicę kumulacyjną, przebijającą nie mniej niż 600 mm RHA, lub termobaryczną. Dość niska wartość przebijalności nie powinna stanowić problemu, gdyż Almas-1 nurkuje na cel, więc może razić górne, słabiej opancerzone, powierzchnie czołgu, np. strop wieży. Możliwa jest też spłaszczona trajektoria, mieszcząca się w polu widzenia celownika wyrzutni, przy strzelaniu na odległość niewiele większą od martwej strefy pocisku. Przy odpaleniu z ziemi (wersja przenośna) Almas-1 ma zasięg 0,2–4 km, przy odpaleniu ze śmigłowca do 8 km. Sposób naprowadzania na cel określono jako zgodny z zasadą „odpal i zapomnij”, choć biorąc pod uwagę zastosowanie światłowodu, naprowadzanie odbywa się wg zasady „odpal i koryguj”. Nie wiadomo na ile zautomatyzowany jest to proces.
Niemniej, stopień zaangażowania operatora wyrzutni musi być znaczny, gdyż materiały promocyjne wskazywały na możliwość wyboru/zmiany celu po odpaleniu, czy nawet przerwania ataku. Natomiast w przypadku odpalenia Almasa-1 z BSP zapewne obiekt ataku można wybrać wyłącznie przed startem pocisku, a jego dolot do celu odbywa się już tylko automatycznie. Biorąc pod uwagę irańskie osiągnięcia z zakresu optoelektronicznych układów naprowadzania, Almas ma najpewniej głowicę termowizyjną z matrycą detektorów lub, zamiennie, cyfrową telewizyjną kamerę dzienną. Prędkości pocisku nie podano, ale zapewne nie przekracza 200 m/s. Prezentacje Almasa-1 na zagranicznych wystawach uzbrojenia (MILEX-2023 nie był pierwszą z nich, choć pierwszą w Europie) wynikają z włączenia tego pocisku do eksportowej oferty irańskiej zbrojeniówki.
Jak dotąd najwięcej wyjaśniła, otwarta w ostatnim tygodniu sierpnia w Teheranie, wspomniana wystawa uzbrojenia, związana z Dniem Przemysłu Obronnego, obchodzonym 31 sierpnia. Przede wszystkim w jej trakcie doszło do najwyraźniej pierwszej publicznej prezentacji najnowszego z „diamentów”, czyli ppk Badr (być może nawiązanie do bitwy pod Badrem w 624 r.). Nowej nazwy nie wyjaśniono, być może jest to dodatkowa nazwa okazjonalna. Choć Badra pokazano tylko w pojemniku transportowo-startowym, wszystko wskazuje, że różnica między nim a przenośnym Almasem jest w gruncie rzeczy minimalna. Badr ma być odpalany z identycznej przenośnej wyrzutni na trójnogu. Obydwa pociski mają najwyraźniej identyczną długość i średnicę, a także sposób naprowadzania na cel. Irańskie media podają, że Badr to koncepcyjny następca ppk Saeghe, czyli broni, którą może przenosić jeden żołnierz.
W przypadku Kornieta/Dehlawije do sprawnego przenoszenia na piechotę jednego zestawu potrzeba dwóch żołnierzy – jeden niesie wyrzutnię i trójnóg, a drugi dwa pociski. Czy jeden żołnierz może sprawnie przenosić wyrzutnię z trójnogiem Almasa/Badra i jeden ppk, to inna sprawa. Oficjalnie w Iranie podaje się, że zasięg Badra wynosi 200÷2000 m. Niektórzy porównują ten pocisk do Spike’a SR. Jednak ten, choć ma krótszy zasięg (50÷1500 m) i nie jest pociskiem atakującym strop wozu pancernego, jest zauważalnie lżejszy i faktycznie może być obsługiwany przez jednego żołnierza. Badr koncepcją przypomina bardziej Spike’a MR o zasięgu maksymalnym 2500 m, czyli pocisk o rozmiarach Spike’a LR, ale o zredukowanych charakterystykach (nie dysponuje łączem światłowodowym, a więc trybem „odpal, obserwuj i koryguj”). Rynek taki pomysł zweryfikował negatywnie, zatem Rafael ADS nie oferuje już Spike’a MR. Natomiast Badr zapewne jest lżejszy od Almasa-1, choćby z powodu mniejszego zapasu paliwa. Być może z czasem powstanie wersja Badra z innym zespołem celowniczym, lżejszym, podłączanym bezpośrednio do tubusu pojemnika pocisku, faktycznie umożliwiającym strzelanie z ramienia. Choć wówczas Badr powinien być faktycznie pociskiem „odpal i zapomnij”, bez konieczności czy możliwości użycia światłowodu.
Na wystawie zaprezentowano więcej danych odnośnie rodziny ppk Almas. Oficjalnie obejmuje ona trzy wersje pocisków: Almas-1 – przenośny, ale możliwy także do odpalania przez śmigłowce i BSP, parametry taktyczno-techniczne zgodne z zaprezentowanymi na MILEX-2023; Almas-2 – pocisk o identycznych lub bardzo zbliżonych wymiarach i konstrukcji co Almas-1, zasięg też ma wynosić 7–8 km, zastosowanie i nosiciele identyczni jak Almasa-1 (co w zasadzie różni obydwa pociski irańskie media nie precyzują – najprawdopodobniej Almas-2 to inaczej Almas 2. generacji, faktycznie dysponujący wydłużonym zasięgiem, podczas gdy Almasy 1. generacji mają zasięg do 4 km); Almas-3 – największy wśród Almasów, koncepcyjny odpowiednik ppk Spike ER, o zasięgu maks. 10 km, przeznaczony do odpalania z wyrzutni lądowych, śmigłowców i BSP, głowica tandemowa kumulacyjna lub termobaryczna.
Almas-3 ma mieć możliwość odpalenia w trybie uchwycenia celu po starcie (ang. LOAL – lock-on after launch), ale jest niejasne, dlaczego Almas-2 przy swoim zasięgu 7 km miałby nie mieć identycznego trybu strzelania. W niektórych irańskich mediach Almasa-2 porównuje się do Spike’a LR2, a Almasa-3 do Spike’a ER2. Nawet pomijając kwestię technicznego zaawansowania optoelektronicznych układów naprowadzania Spike’ów LR2/ER2, to największym udoskonaleniem tych wersji w stosunku do poprzednich jest kompatybilność tych pocisków z sieciocentrycznymi systemami dowodzenia. Innymi słowy, informacje o współrzędnych celu wyrzutnia pocisku (i sam pocisk) mają móc otrzymać z zewnętrznego źródła. Sam pocisk też ma być źródłem informacji o celach poprzez cyfrowy obraz, jaki rejestruje jego układ optoelektroniczny i który przekazuje dalej do wyrzutni, która jest ogniwem (abonentem systemu łączności) takiego systemu dowodzenia. Nie ma żadnych informacji świadczących, że Almasy mogą działać w analogiczny sposób. Co nie zmienia tego, że są one niewątpliwym bardzo dużym osiągnięciem irańskiej myśli technicznej. Republika Federalna Niemiec musiała kupić licencję na Spike’a, bo analogicznych, czysto niemieckich ppk nie było i nie ma.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>`
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu