Zaloguj

Wojna nad Donbasem

W lipcu szef sztabu USAF, gen. Charles Brown powiedział, że trwają dyskusje na temat dostarczenia zachodnich myśliwców dla Ukrainy. Wcześniej takiej opcji nie wykluczył szef Pentagonu. Na zdjęciu Su-27 we wspólnym locie z F-15.

W lipcu szef sztabu USAF, gen. Charles Brown powiedział, że trwają dyskusje na temat dostarczenia zachodnich myśliwców dla Ukrainy. Wcześniej takiej opcji nie wykluczył szef Pentagonu. Na zdjęciu Su-27 we wspólnym locie z F-15.

Rosyjska klęska pod Kijowem spowodowała, że głównym teatrem wojny w Ukrainie stał się Donbas, oraz kierunki charkowski, zaporoski i chersoński. Intensywne działania bojowe w obwodzie ługańskim i donieckim, wiązały się również z przeniesieniem tam ciężkości wysiłku lotnictwa. W okresie marzec-lipiec obie strony prowadziły aktywne, chociaż ograniczone przestrzennie, operacje powietrzne, angażując do tego załogowe i bezzałogowe statki powietrzne oraz naziemne środki przeciwlotnicze.

Lotnictwo ukraińskie

Lotnictwo Sił Powietrznych Ukrainy zachowało zdolność do prowadzenia działań bojowych i jest aktywne na linii frontu. Wpływ na to miało: dobre przygotowanie fachowe oraz wysokie morale personelu latającego, technicznego, zabezpieczającego i ubezpieczającego, maksymalna mobilizacja infrastrukturalna, sprzętowa i ludzka, możliwość odtwarzania zapasów lotniczych środków bojowych (w tym szczególnie pocisków „powietrze-powietrze”) oraz uzupełniania strat dzięki dostawom części zamiennych, podzespołów, samolotów i śmigłowców z państw NATO, a także operowanie w „rozproszeniu” z lotnisk zapasowych i drogowych odcinków lotniskowych.

Do zachowania żywotności ukraińskiego lotnictwa bojowego w wysokim stopniu przyczyniło się sprawne rozśrodkowanie jednostek 24 lutego 2022 r. wraz z przemieszczeniem ludzi i sprzętu naziemnego na lotniska manewru. W efekcie, w wyniku pierwszego rosyjskiego uderzenia rakietowo-lotniczego na lotniska w Ukrainie straty były niewielkie. Ponieważ spodziewano się uderzenia więc personel latający utrzymywano w wysokiej gotowości i nieco wcześniej lub najpóźniej w momencie rosyjskiego ataku samoloty rozśrodkowano. W tym drugim przypadku chodzi o myśliwce pozostawione w zasadzkach, które po alarmowym starcie najpierw uczestniczyły w odparciu nalotu, a następnie lądowały w nowych miejscach.

Wyprowadziliśmy 100% całej techniki na lotniska operacyjne, z jakich, a także z odbudowanych, i teraz wykonujemy swoje zadania – powiedział dowódca 831. Brygady Lotnictwa Taktycznego (BLT), płk pil. Ołeksandr Mostowy. Samoloty myśliwskie Su-27, będące na wyposażeniu 831. BLT operują również z drogowych odcinków lotniskowych, o czym świadczy fotoreportaż z 3 sierpnia, gdzie widać m.in. używane na improwizowanych drogowych pasach startowych trzy samochodowe reflektory lotnicze APM-90M.

W kolejnych tygodniach Siły Powietrzno-Kosmiczne Federacji Rosyjskiej nie tylko nie zniszczyły lotnictwa ukraińskiego, ale nawet nie wywalczyły przewagi w powietrzu, co znacząco ograniczyło ich działalność i skuteczność. Początkowo ukraińskie samoloty myśliwskie MiG-29 i Su-27 angażowały się w walki powietrzne, ponosząc przy tym straty – głównie w walkach z rosyjskimi myśliwcami Su-35 uzbrojonymi w pociski „powietrze-powietrze średniego zasięgu R-77-1 z aktywnym radiolokacyjnym układem samonaprowadzania. Z czasem, gdy lotnictwo rosyjskie przestało wchodzić głębiej w przestrzeń powietrzną Ukrainy, zakres zadań się zmienił i obecnie Su-27 w większym zakresie angażuje się w zwalczanie pocisków samosterujących, odpalanych z powietrza, morza lub lądu. Natomiast nad Donbasem aktywne są przede wszystkim MiG-29, zaangażowane w osłonę wojsk i samolotów uderzeniowych.

Większość rozpoznawczo-uderzeniowych BSP Bayraktar TB2 została zniszczona w pierwszych miesiącach wojny

Większość rozpoznawczo-uderzeniowych BSP Bayraktar TB2 została zniszczona w pierwszych miesiącach wojny

W czerwcu pilot MiG-29 (występujący pod pseudonimem „Moonfish”) udzielający wywiadu prasie amerykańskiej w ramach lobbowania na rzecz przekazania Ukrainie zachodnich myśliwców powiedział: W tej chwili mamy więcej pilotów niż maszyn. Chodzi w pierwszej kolejności o pozyskanie samolotów myśliwskich F-16, a następnie F-15 (w tym drugim przypadku Amerykanie pozostają sceptyczni wobec apelu o dostarczenie tak zaawansowanych myśliwców). W tym samym miesiącu (15 czerwca) prezydent Wołodymyr Zełeński wyróżnił odznaką „Za męstwo i odwagę” 40. BLT (MiG-29) i 831. BLT (Su-27).

Obecnie w systemie obrony przeciwlotniczej obszaru kraju lotnictwo myśliwskie pełni rolę drugoplanową w stosunku do wojsk rakietowych OPL, osłaniając głównie te rejony, w których naziemna obrona przeciwlotnicza jest niedostateczna lub nie ma jej wcale. Myśliwce swoje zadania wykonują zawsze poza zasięgiem ognia zestawów rakietowych. Nie stosuje się działań lotnictwa myśliwskiego i wojsk rakietowych OPL we wspólnej strefie działań bojowych – jest to skutek omyłkowych zestrzeleń własnych myśliwców w pierwszym okresie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Poniesione straty w sprzęcie i ludziach znacząco zdegradowały skuteczność lotnictwa myśliwskiego Sił Powietrznych Ukrainy, tym niemniej zachowano pewne zdolności operacyjne. Na przykład, kiedy 2 sierpnia z rejonu Morza Kaspijskiego rosyjskie bombowce strategiczne odpaliły osiem pocisków samosterujących Ch-101 na cele w obwodzie lwowskim to, według źródeł ukraińskich, zestrzelono siedem z nich (w tym: myśliwiec Su-27 – 1, przeciwlotnicze zestawy rakietowe – 6).

W informacjach przekazywanych mediom Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zasadniczo nie rozdziela wysiłku lotnictwa bombowego i szturmowego i podaje jedynie dane zbiorcze posługując się pojęciem ogólnym „lotnictwo uderzeniowe”. Od początku wojny Su-24M i Su-25 atakowały kolumny wojsk pancerno-zmechanizowanych w ramach izolacji pola walki, potem większość misji stanowiło bezpośrednie wsparcie lotnicze wojsk lądowych.

Zazwyczaj z wyrzutni wieloprowadnicowych odpalane są rakiety S-8 kal. 80 mm lub S-13 kal. 122 mm, chociaż ukraińskie Su-25 stosują również rakiety ciężkie S-25OFM z nadkalibrowymi głowicami bojowymi kal. 420 mm (odpalane z pojedynczych wyrzutni rurowych). Atak następuje z nad własnego terytorium, z lotu koszącego, w połączeniu z wyrzucaniem termicznych nabojów zakłócających i szybkim odejściem z rejonu uderzenia. Jest tak, ponieważ także Rosjanie stosują na dużą skalę przenośne przeciwlotnicze pociski kierowane, a drugi atak – wykonany w warunkach braku zaskoczenia – wielokrotnie zwiększa prawdopodobieństwo zestrzelenia atakującego. Uderzenie realizują pojedyncze samoloty, czasami atak wykonuje para szturmowców Su-25, które jednocześnie są bardziej aktywne. Jest tak, ponieważ zgodnie z zachodnimi danymi wiosną Ukraina otrzymała sześć samolotów szturmowych Su-25 (w tym 4 jednomiejscowe bojowe Su-25K i 2 dwumiejscowe szkolno-bojowe Su-25UBK) w częściach „od jednego z wschodnioeuropejskich partnerów” (taki zapas w stanie zakonserwowanym miała Bułgaria). Następnie latem Macedonia Północna dostarczyła cztery Su-25 (3 Su-25 i 1 Su-25UB). W sierpniu pojawiło się wideo z lotu bojowego ukraińskiego bombowca Su-24M uzbrojonego w dwa pociski „powietrze-ziemia” Ch-25MŁ z półaktywnym laserowym układem samonaprowadzania.

Śmigłowce również zostały sprawnie rozśrodkowane i są aktywne. W pierwszej fazie śmigłowce szturmowe Mi-24, a także uzbrojone wielozadaniowe transportowe Mi-8, atakowały niekierowanymi pociskami rakietowymi S-8 kal. 80 mm kolumny pancerno-zmechanizowane Rosjan oraz najbardziej wysunięte do przodu pozycje zdobyte w marszu na Kijów. Śmiałe ataki śmigłowców przynosiły rzecz jasna straty, na przykład 6 marca pod Mikołajowem zestrzelona została para Mi-24 z 18. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych (zginęły obie załogi).

Jedną z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych misji było utrzymanie mostu powietrznego do okrążonego Mariupola, z użyciem śmigłowców Mi-8MSB (lokalna ukraińska modernizacja). W czasie lotów do obrońców miasta zabierano broń, amunicję, lekarstwa i żywność, natomiast w drogę powrotną – rannych i osoby zagrożone. Loty wykonywano w ekstremalnych warunkach, nocą na wysokości kilku metrów nad ziemią. Ukraińscy piloci używali polskich hełmów lotniczych THL-5NV z goglami nocnego widzenia PNL-3 Orlik. Utracono dwa Mi-8MSB, a kolejny egzemplarz strącili Rosjanie, gdy realizował zadanie ratowania załogi jednego z utraconych śmigłowców. Wykonano łącznie 16 lotów Mi-8MSB, w siedmiu misjach. Startowano z rejonu miejscowości Dniepr, latając parami. Jedynie 31 marca wysłano cztery Mi-8MSB w eskorcie jednego Mi-24P. W drodze powrotnej, przenośnym przeciwlotniczym pociskiem kierowanym, Rosjanie zestrzelili jednego Mi-8MSB, który rozbił się pod wsią Rybackoje.

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
bookusertagcrosslistfunnelsort-amount-asc