Historia pozwala zrozumieć wiele aspektów fińskiej polityki i wojskowości. W trakcie II wojny światowej Finlandia stała się sojusznikiem Hitlera. Dwukrotnie udało jej się obronić swą niepodległość i uniknąć losu państwa satelickiego ZSRS lub nawet aneksji.
❚ Trudne sąsiedztwo
W wojnie zimowej 1939–1940 fińskie wojsko stawiło zacięty opór, zadało Siłom Zbrojnym ZSRS poważne straty i nie pozwoliło agresorowi zbliżyć się do Helsinek. Powszechnie znane są triumfy Finów na Przesmyku Karelskim na początku wojny, ale największą dumę odczuwają z sukcesów odniesionych w walkach na północ od jeziora Ładoga, nazywając je „gwiazdami na nieboskłonie swych zwycięstw”. Jednak w większej mierze to polityka i interesy wielkich graczy ówczesnego świata, a nie przebieg wojny, ostatecznie pozwoliły Finlandii zachować niezależność.
ZSRS przystał na zawarcie pokoju (z inicjatywą rozpoczęcia rozmów wyszedł rząd Finlandii, wobec zagrożenia dalszych postępów wojsk sowieckich po przełamaniu umocnień Linii Mannerheima), ale nie bez wpływu na decyzję Stalina była groźba wejścia w konflikt z sojuszniczymi Niemcami w przypadku (wówczas już mało prawdopodobnej) interwencji brytyjsko-francuskiej. Finlandia straciła w wyniku wojny zimowej Przesmyk Karelski wraz z miastem Viipuri, drugim po stolicy pod względem liczby ludności w kraju.
Wojna kontynuacyjna lat 1941–1944 u boku hitlerowskich Niemiec zakończyła się zawarciem 19 września 1944 r. rozejmu z ZSRS. Finlandia musiała wypowiedzieć wojnę dotychczasowemu sojusznikowi i rozpocząć działania przeciw Niemcom w Laponii.
Po II wojnie światowej Finlandia w rozmowach pokojowych z ZSRS nie mogła liczyć na wsparcie państw zachodnich, a jedynie na poparcie sąsiedniej, mało znaczącej w powojennym światowym rozdaniu, Szwecji, co będzie miało wpływ na politykę obronną i zagraniczną kraju przez kolejne cztery dekady. Podpisując traktat pokojowy w Paryżu 10 lutego 1947 r. Helsinki musiały zgodzić się na kosztowne ustępstwa w celu zachowania suwerenności.
Finowie zrzekli się kolejnych ok. 10% swego terytorium na rzecz ZSRS, zgodzili na ograniczenie liczebności i składu sił zbrojnych, zobowiązali się do wypłaty odszkodowań wojennych oraz rozwiązali organizacje patriotyczne uznane przez Moskwę za faszystowskie i podżegające do wojny, a w skład rządu fińskiego weszli komuniści. Traktat pokojowy nie narzucał jednak ograniczeń w kwestii liczby przeszkolonych rezerwistów. Fakt ten Finowie wykorzystali jako fundament budowy swoich sił defensywnych.
W wyniku ustaleń traktatu o przyjaźni i współpracy fińsko-sowieckiej z 6 kwietnia 1948 r., kosztem zachowania neutralności, Finowie utrzymali samodzielność w sprawach polityki wewnętrznej, jednak swoboda ich polityki zagranicznej i obronnej była w dużej mierze ograniczona przez ZSRS.
Częściowa zależność od ZSRS skutkowała odmową wzięcia udziału w planie Marshalla, w zamian czego Moskwa zrezygnowała z części reparacji wojennych. Historia starć ze Związkiem Sowieckim w trakcie wojen zimowej i kontynuacyjnej oraz siła militarna i agresywna polityka ZSRS, a dziś Federacji Rosyjskiej nadal kształtuje politykę obronną Helsinek i kierunki rozwoju Sił Obrony Finlandii.
Rozwiązanie ZSRS w grudniu 1991 r. Finowie uznali za zmniejszenie, ale nie zanik bezpośredniego zagrożenia ze strony wschodniego sąsiada. Utrzymano koncepcję obrony terytorialnej i samodzielnego wyparcia przeciwnika z całości terytorium kraju. Wysiłek wojskowy zwrócił się w kierunku odstraszania potencjalnego agresora i uniemożliwienia mu zajęcia lub uderzenia na krytyczne rejony kraju, m.in. aglomerację Helsinki–Vantaa–Espoo, zamieszkiwaną przez ¼ ludności kraju.
❚ Długa droga do NATO
Po 1991 r. NATO zaczęło akcentować politykę otwartości na nowych członków i poszerzyło sojusz o wiele państw byłego bloku wschodniego, a nawet państwa powstałe poprzez ogłoszenie niepodległości przez sowieckie republiki związkowe. Na podobny krok nie zdecydowała się jednak Finlandia, w znacznej mierze w obawie o reakcję Rosji i znaczące ryzyko kryzysu w relacjach z Moskwą.
Kolejne rządy w Helsinkach utrzymywały ostrożne stanowisko i podkreślały brak potrzeby dołączenia do sojuszu, a także korzyści płynące z prowadzenia niezależnej polityki obronnej. Militarnie Finlandia, razem z sąsiednią Szwecją, pozostawała neutralna. Władze Finlandii swą pragmatyczną politykę argumentowały niskim poparciem społecznym dla dołączenia do NATO, przypominając jednak, że w przypadku zmiany sytuacji międzynarodowej i nastrojów społecznych, rozważą wstąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Od 2005 r. w badaniach prowadzonych dla Ministerstwa Obrony Republiki Finlandii akceptację dla przystąpienia do Sojuszu wyrażało od 15 do 30% Finów; zdeklarowani przeciwnicy stanowili grupę od 50 do 70%. Co ciekawe, na nastroje społeczne znaczącego wpływu nie miała ani wojna z Gruzją w 2008 r., ani aneksja Krymu w 2014 r.
Jednak w balansowaniu między Rosją a NATO widoczny był wyraźny zwrot ku Zachodowi, o czym świadczą zakupy uzbrojenia, m.in. 64 myśliwców F-18C/D Hornet w 1992 r. w Stanach Zjednoczonych (dostawy 1995–2000, maszyny jednomiejscowe zmontowane w zakładach Patria Aviation), 139 czołgów Leopard 2A4 (lata 2002–2009, część posłużyło do konwersji na pojazdy specjalistyczne i na części) z nadwyżek Bundeswehry i 100 Leopard 2A6 od Królestwa Niderlandów (2015–2019) oraz zestawów/systemów obrony przeciwlotniczej ASRAD-R/RBS-70 w Szwecji (umowa 2002 r., dostawy od 2005 r.) i NASAMS 2 w Norwegii (umowa z 2009 r.).
Helsinki rozluźniły też swą polityczną neutralność na rzecz zwrotu ku ekonomicznie i kulturowo bliższemu Zachodowi, o czym świadczą choćby wstąpienie do Unii Europejskiej w 1995 r. (przyjęcie euro w 2002 r.), udział w okupacji Afganistanu i Nordyckiej Grupie Bojowej Unii Europejskiej. Dziś Finlandia wraz ze Szwecją stanowi bezcenne wzmocnienie potencjału NATO w Europie Północnej.
Miesiąc po rosyjskiej inwazji na Ukrainę blisko 60% Finów popierało przystąpienie do NATO, a w styczniu 2023 r., na kilka miesięcy przed akcesją, już 80%. Obecnie niemal 90% Finów ocenia wpływ Rosji na bezpieczeństwo Finlandii jako negatywny, a 83% deklaruje chęć udziału w obronie państwa nawet w niesprzyjających okolicznościach – najwyższa wartość w całej Europie! W kontekście swej historii i doświadczeń w relacjach z Moskwą i Zachodem postawę Finów przed i po wybuchu wojny uznaje się jako pragmatyczną, a nie koniunkturalną.
Siły Obrony Finlandii (fin. Puolustusvoimat) składają się z trzech zasadniczych części: wojsk lądowych (Maavoimat), sił powietrznych (Ilmavoimat) i sił morskich (Merivoimat). Osobny byt w czasie pokoju stanowi Straż Graniczna (Rajavartiolaitos, RVL), podległa Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, ale w czasie wojny może być częściowo lub w całości włączona w struktury wojska, zasilając je swoim kadrowym personelem i rezerwami.
Siły Obrony Finlandii mają wyraźnie sprecyzowane zadania: monitorowanie terytorium w czasie pokoju i kryzysu; obronę integralności terytorialnej kraju; ochronę zasobów i środków niezbędnych do funkcjonowania państwa i społeczeństwa oraz podstawowych praw ludności, praworządności oraz zabezpieczenia działalności władz państwowych w czasie kryzysu i wojny. Są odpowiedzialne za coroczne szkolenie poborowych oraz prowadzenie regularnych ćwiczeń utrwalających wiedzę i umiejętności rezerwistów. Sprawują opiekę nad organizacjami proobronnymi i promują postawy patriotyczne.
Siły Obrony Finlandii jeszcze przed wstąpieniem do NATO uczestniczyły regularnie w ćwiczeniach z siłami zbrojnymi innych państw zachodnich, szczególnie: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Norwegii i Szwecji. Rok 2024 przyniósł ich zaangażowanie w ćwiczenia „Nordic Response 24” (część „Steadfast Defender”) w wymiarze 4100 żołnierzy i 700 pojazdów oraz statków powietrznych, w tym także myśliwców F/A-18C/D.
Oprócz manewrów na Dalekiej Północy, wspólnie z Norwegią i Szwecją, Finowie gościli na swoim terenie ćwiczenia wojsk pancerno-zmechanizowanych „Arrow 24”, organizowane od blisko dekady. W tym roku wzięły w nich udział siły z Wielkiej Brytanii, Estonii i Łotwy.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu