Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Co dalej z zakupem samochodów opancerzonych dla Wojska Polskiego?

Poseł Pawej Bejda zwrócił się do MON w sprawie programu zakupu dla Wojska Polskiego samochodów opancerzonych 4x4. Fot. st. chor. mar. Arkadiusz Dwulatek/Combat Camera

20 maja na stronach Kancelarii Sejmu upubliczniono interpelację posła Pawła Bejdy (Klub Parlamentarny Koalicja Polska) w sprawie zakupu dla Wojska Polskiego samochodów opancerzonych 4x4.

Interpelacja to wynik analiz kilkuletnich prób zakupu pojazdów tej klasy na potrzeby Wojska Polskiego – m.in. prowadzonego od maja 2019 roku przetargu w sprawie zamówienia piętnastu wielozadaniowych wozów dla Wojsk Specjalnych (program Pegaz). Jak wskazuje poseł, program modernizacji Wojska Polskiego zatwierdzony jeszcze w czasie rządów koalicji PO-PSL zakładał zakup ponad 800 pojazdów opancerzonych w różnych wariantach.

Jak wskazuje autor, obecnie brak informacji może częściowo powodować chaos oraz zamieszanie. Świetnym przykładem są, zdaniem Pawła Bejdy, zmiany decyzji na czele resortów - przykładem jest państwowy zakład H. Cegielski-Poznań, który w 2017 r. deklarował gotowość do uruchomienia produkcji pojazdów opancerzonych dla Sił Zbrojnych RP, otrzymując od rządu ponad 40 mln zł. Niestety, decyzje rządu PiS skutecznie zablokowały działania tak zasłużonego dla Polski zakładu, a pojazd, który miał być produkowany w Poznaniu nagle znalazł się w ofercie Huty Stalowa Wola. Przypominam również panu ministrowi, że od kilku lat zakłady AMZ Kutno realizują prace badawczo-rozwojowe na kołowe pojazdy opancerzone 4x4, które finansowane są również ze środków budżetowych, a pracownicy kutnowskich zakładów przez wiele lat udowadniają swój profesjonalizm dostarczając pojazdy opancerzone dla wojska i Policji.

Brak rozstrzygnięć w przetargu na zakup wozów dla Wojsk Specjalnych także rodzi wątpliwości. Jeśli zadanie „Pegaz” trafi do pośrednika oferującego pojazdy zagraniczne, w jaki sposób wyjaśni pan minister dotychczasowe inwestycje finansowe w tego rodzaju pojazdy, np. wydatki państwowej HSW w produkcję kołowych pojazdów opancerzonych 4x4, a także miliony złotych polskiego podatnika przeznaczone na projekty realizowane przez AMZ Kutno w ramach umowy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju?

Oczywiście pytań w sprawie programu zakupów wozów opancerzonych dla Wojska Polskiego jest więcej, poniżej przedstawiamy pozostałe, które zostały skierowane do Ministerstwa Obrony Narodowej przez posła Pawła Bejdę.

W Stanach Zjednoczonych wszystkie potrzeby w zakresie kołowych pojazdów opancerzonych 4x4 zgromadzono w ramach programu JLTV, a we Francji podobny program uzyskał kryptonim Scorpion. Kiedy więc w innych krajach zamówienia na kołowe pojazdy opancerzone wynoszą kilka lub nawet kilkadziesiąt tysięcy sztuk, co pozwala zaplanować ich produkcję w krajowych zakładach, w Polsce podejmowana jest decyzja o zmniejszaniu zamówienia na pojazdy opancerzone do 15 sztuk. Proszę o wyjaśnienie, jak przy tak małym zamówieniu zamierza Pan zapewnić produkcję pojazdów opancerzonych w polskich zakładach, np. w AMZ Kutno?

Planując zadanie „Pegaz” oszacowano potrzeby pojazdów na ponad 800 sztuk. Obecnie trwa proces tworzenia nowej 18. Dywizji Zmechanizowanej, a więc potrzeby pojazdów „Pegaz” powinny wzrosnąć, a tymczasem zmalały do 15 sztuk. Aby rozwiać wątpliwości, że środki na pojazdy, które mogły trafić do polskich zakładów, przeznaczył pan na zakupy sprzętu u producentów zagranicznych, proszę o podanie konkretnych przyczyn zmniejszenia przedmiotu zamówienia na pojazdy Pegaz?

W przypadku zadania „Harpia”, dotyczącego pozyskania samolotu wielozadaniowego, nie wahał się pan minister z podjęciem decyzji na bezprzetargowy wybór konkretnego samolotu. Podobną decyzję podjął Pan w odniesieniu do zadania „Homar”. W obu przypadkach w zamówieniach nie ma nawet polskich zakładów. W związku z powyższym, proszę o wyjaśnienie, dlaczego nie waha się pan przy podejmowaniu decyzji o zleceniu bez przetargów zamówień do koncernów zagranicznych, a w odniesieniu do polskich zakładów takich decyzji pan nie podejmuje?

Obecnie w strukturach Wojska Polskiego znajduje się niewielka partia opancerzonych samochodów (45 sztuk) Oshkosh M-ATV przekazanych przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych w ramach programu pomocy wojskowej EDA. Ponadto kupowano niewielkie partie samochodów rodziny HMMWV w wersjach z dodatkowymi pakietami opancerzenia. Poza tym wozy tej klasy eksploatuje Żandarmeria Wojskowa.

Teldat
Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

6 comments on “Co dalej z zakupem samochodów opancerzonych dla Wojska Polskiego?”

  1. Co jak co ale takie pojazdy opancerzone powinniśmy produkować w kraju w sytuacji gdy produkujemy o wiele bardziej zaawansowane pojazdy a także je eksportować. Mamy w kraju kompetencje aby wykonywać większość podzespołów dla pojazdów 4x4 z wyjątkiem silnika i przekładni które mogą być produkowane na licencji przy skali idącej w tysiącach sztuk. Mamy kilka firm mogących sprostać po ich rozbudowie dostawom dla armii. Wskazane jest pozyskanie typowo ciężkiej wersji typu MRAP jak i dużej liczby ( min. ponad 2 tysiące mniejszych, lekko opancerzonych terenówek mogących chronić przed minami przeciwpiechotnymi i zwykłą amunicją karabinową do 7,62 mm gdyż zakupione Fordy Rangery nie posiadają żadnego stopnia ochrony załóg przed tego typu zagrożeniami.

  2. Artykuł ten świetnie obrazuje totalny chaos, oraz totalną i absolutną degrengoladę, paraliż decyzyjny, i niemoc, panującą obecnie oraz już od bardzo dawna w naszym MON’ie, oraz w PGZ....

  3. te krajowe kompetencje to jakie? nawet cywilnych samochodow nie robimy a Ty bredzisz cos o kompetencjach na pancerne. o dziku moze slyszales i o tym jak ZW pozbyla sie praktycznie nowych samochodow bo do niczego sie nie nadawaly? widok kolejnych ulepow proponowanych do WP, powstalych w tej samej firmie ktora kiedys wcisnela Dziki tez nie napawaja optymizmem. Bobr, mozna splakac sie jak bobr na sam widok.

  4. "Pracownicy kutnowskich zakładów przez wiele lat udowadniają swój profesjonalizm..." Facet sobie kpi?

  5. Co za bzdury tu wypisujecie! Amz Kutno ma propozycje pojazdów Tur V i Tur VI! Dalej firma że Stalowej Woli z pojazdem ocilla które produkuje i wysyła na Ukrainę i krajów Afrykańskich i Arabskich. Na koniec jest jeszcze firma z Wrocławia gdzie proponuje pojazd G10! Firma Autobox również modernizuje nasze Stary 266 do wersji 266m2 z nową kabiną i jednostką napędową, a także proponuję nasze honkery modernizować do wersji AM-X także z nową kabiną i jednostką napędową i na koniec nowy honker. Także możliwości są pojazdy Tur, Żubr, Ocilla, G10, honker, czy tatra która ma być produkowana w Autosanie! Na koniec Rheinmetalla proponował produkcje pojazdów Ampv w zakładach Rossomak S.A a Cegielski francuskie pojazdy firmy Argus. Są jeszcze firma Tales że swoim pojazdem i produkcją oraz izraelski Samson. Tyle w temacie pozdrawiam.

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc