11 czerwca media poinformowały o zakończeniu negocjacji dotyczących możliwości współpracy pomiędzy KNDS a Leonardo w programie zakupu czołgów Leopard 2A8 dla włoskich wojsk lądowych.

Współpracę i negocjacje rozpoczęto formalnie w grudniu ubiegłego roku, a celem prac miała być wspólna oferta, jaka miała zostać złożona Ministerstwu Obrony Republiki Włoskiej w związku z zamiarem kupna partii czołgów Leopard 2A8 i pojazdów towarzyszących. Zamiarem stron było również ustalenie podziału prac, w tym szczególnie italianizacji czołgu i wozów wsparcia. Mówiono o szerokim wykorzystaniu zespołów i systemów produkowanych przez przemysł włoski (szczególnie elementów systemu kierowania ogniem, środków łączności itp.) oraz o lokalnym montażu pojazdów i, prawdopodobnie, udziale włoskiego przemysłu w dostawie niektórych elementów do wozów innych kontrahentów. Ogólnie rzecz biorąc spekulowano, że udział włoskiej zbrojeniówki w projekcie będzie znaczący.

Brak oficjalnych doniesień na temat powodów zawieszenia rozmów, jednak komentatorzy włoscy i niemieccy zgodnie podnoszą kwestię rozdźwięku między stronami w kwestii szeroko rozumianego włoskiego udziału w produkcji czołgów (lub, pisząc inaczej, części wartości finalnej produktu, jaka miałaby być wytwarzana lokalnie we Włoszech).

Co ciekawe, dyrektor generalny KNDS Frank Haun w swoim komentarzu do sprawy podkreślił, że firma nadal jest zaangażowana we wspieranie Esercito Italiano, co może oznaczać, że spółka KNDS będzie próbowała znaleźć inną drogę sprzedaży Leopardów 2A8 do Włoch. Jest o co walczyć, bowiem Rzym zamierzał kupić 132 czołgi podstawowe i 140 pojazdów wsparcia działań. Według niepotwierdzonych pogłosek, Leonardo ma obecnie prowadzić rozmowy z dwoma innymi partnerami zagranicznymi, przy czym najczęściej padają tu nazwy Rheinmetall AG (który to podmiot może zaoferować wóz KF51 Panther) i Hyundai Rotem Company (K2 Black Panther). Warto również wspomnieć o tym, że program Leopard 2A8IT miałby być dla Włoch niejako przepustką do udziału w europejskim programie systemów bojowych nowej generacji Main Ground Combat System. Wydaje się, że fiasko wspomnianych negocjacji oddala, choć niekoniecznie przekreśla, dołączenie Włoch do obecnie niemiecko-francuskiego programu.