MiG-21 były najliczniejszym typem odrzutowego samolotu bojowego w polskim lotnictwie wojskowym. Na zdjęciu MiG-21MF startuje z drogowego odcinka lotniskowego. Fot. Robert Rochowicz
Opisanie stanu lotnictwa Sił Zbrojnych PRL pod koniec lat sześćdziesiątych nie jest rzeczą łatwą, ponieważ nie miało ono wówczas ani jednolitej struktury organizacyjnej ani jednego ośrodka decyzyjnego.
W 1962 r. na bazie Dowództwa Wojsk Lotniczych i Obrony Przeciwlotniczej Obszaru Kraju utworzono Inspektorat Lotnictwa oraz dwa odrębne ogniwa dowodzenia: Dowództwo Lotnictwa Operacyjnego w Poznaniu i Dowództwo Wojsk Obrony Powietrznej Kraju w Warszawie. Dowództwo Lotnictwa Operacyjnego odpowiadało za lotnictwo frontowe, które na czas wojny przekształcało się w 3. Armię Lotniczą Frontu Polskiego (Frontu Nadmorskiego). Dysponowało ono jednostkami lotnictwa myśliwskiego, szturmowego, bombowego, rozpoznawczego, transportowego oraz coraz mocniej rozwijanego śmigłowcowego.
Wojska Obrony Powietrznej Kraju z kolei uczyniono odpowiedzialnymi za obronę przeciwlotniczą obszaru kraju. W ich składzie obok pułków lotnictwa myśliwskiego znalazły się pułki i bataliony wojsk radiotechnicznych oraz dywizje, brygady i pułki wojsk rakietowych i artylerii OPK. W tym czasie największy nacisk kładziono na tworzenie kolejnych dywizjonów rakietowych obrony powietrznej.
Wreszcie trzecim elementem tej układanki był Inspektorat Lotnictwa w Warszawie, odpowiedzialny za prace koncepcyjne dotyczące użycia lotnictwa, szkolnictwo oraz zaplecze techniczne i logistyczne.
Niestety nie stworzono jednolitego systemu dowodzenia tymi mocno rozbudowanymi siłami i środkami. W tych warunkach każdy z dowódców dbał przede wszystkim o interesy własne, a wszelkie spory kompetencyjne musiały być rozstrzygane na poziomie ministra Obrony Narodowej.
W 1967 r. poprawiono ten system łącząc Inspektorat Lotnictwa i Dowództwo Lotnictwa Operacyjnego w jeden organizm – Dowództwo Wojsk Lotniczych w Poznaniu, które rozpoczęło swoją działalność z początkiem następnego roku. Ta korekta strukturalna miała zakończyć spory, w tym te dotyczące spraw sprzętowych na poziomie Sił Zbrojnych PRL, w czym decydującą rolę miało odegrać nowe dowództwo.
Sygnałem nowego podejścia był przygotowany w marcu 1969 r. „Ramowy plan rozwoju lotnictwa na lata 1971-75 z perspektywą na lata 1976, 1980 i 1985”. Powstał w Dowództwie Wojsk Lotniczych, a swoim zakresem objął sprawy organizacyjne i techniczne wszystkich rodzajów lotnictwa Sił Zbrojnych PRL.
Przygotowanie każdego planu rozwoju poprzedzać musi dogłębna analiza wszystkich czynników mogących mieć wpływ na takie, a nie inne zapisy w tworzonym dokumencie.
W tym przypadku wzięto pod uwagę przede wszystkim stan sił i plany potencjalnego przeciwnika, możliwości finansowe państwa, możliwości produkcyjne własnego przemysłu oraz aktualnie posiadane siły i środki, które będą podlegać zmianom i niezbędnemu rozwojowi.
Zacznijmy na początek od tego ostatniego, czyli stanu posiadania Wojsk Lotniczych, Wojsk Obrony Powietrznej Kraju i Marynarki Wojennej w latach 1969-70, ponieważ plan miał być realizowany od pierwszych dni 1971 r. Okres 20 miesięcy między powstaniem dokumentu a początkiem realizacji przyjętych zapisów był dokładnie zaplanowany, zarówno pod kątem organizacyjnym, jak również zakupów sprzętu.
Wojska Lotnicze na początku 1970 r. były podzielone na rzut operacyjny, czyli formowaną w czasie wojny 3. Armię Lotniczą i siły pomocnicze, czyli przede wszystkim szkolnictwo.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu