Lotnictwo wojskowe od początku lat pięćdziesiątych przechodziło wiele zmian organizacyjnych i sprzętowych. Zgodnie z planami znacznej rozbudowy Wojska Polskiego w związku ze wzrostem napięcia w Europie i wojną na Półwyspie Koreańskim, także liczba jednostek lotniczych miała ulec zdecydowanemu zwiększeniu. W planach z 1950 r. zakładano, że siły przeznaczone do obrony przeciwlotniczej obszaru kraju będą się składać z trzech dywizji i wchodzących w ich skład dziewięciu pułków lotnictwa myśliwskiego. Z kolei siły przeznaczone do współdziałania z wojskami lądowymi chciano zgromadzić w dwóch korpusach, lotnictwa myśliwskiego i lotnictwa szturmowego. Każdy miał mieć trzy dywizje i dziewięć podporządkowanych im pułków. Ponadto zdecydowano o utworzeniu trzypułkowej dywizji lotnictwa bombowego i samodzielnego pułku lotnictwa rozpoznawczego. Do tego dochodziło lotnictwo morski i pomocnicze. Planowane 33 pułki lotnictwa bojowego trzeba było błyskawicznie wyposażyć w najnowocześniejszy sprzęt i wyszkolić dla niego odpowiednie ilości personelu latającego i technicznego.
Był to czas przyspieszonego „przesiadania się” pilotów z samolotów tłokowych na odrzutowe, co było związane z gigantycznymi nakładami finansowymi, które trzeba było ponieść w bardzo krótkim czasie. Dość szybko okazało się, że ambitne plany nie mają szans realizacji. W październiku 1952 r. minister Obrony Narodowej marsz. Konstanty Rokossowski wydał rozkaz nr 0078/Org., na mocy którego rozformowano pięć pułków lotnictwa myśliwskiego i trzy szturmowe. Spowodowało to zmiany w ogólnej strukturze lotnictwa wojskowego. W obronie przeciwlotniczej obszaru kraju pozostawiono trzy dywizje lotnictwa myśliwskiego, ale tylko jedna z nich dysponowała trzema pułkami; pozostałe były dwupułkowe. W lotnictwie frontowym pozostawiono dwie trzypułkowe dywizje lotnictwa szturmowego, trzy dwupułkowe dywizje lotnictwa myśliwskiego, bez zmian pozostawiając lotnictwo bombowe i rozpoznawcze. Ponadto w 1953 r. w lotnictwie szturmowym zrezygnowano ze szczebla korpuśnego.
Jak wspomniano, głównym powodem redukcji były koszty przezbrojenia lotnictwa w nowe typy samolotów, głównie odrzutowych. Zdecydowano się na zakup licencji na myśliwce MiG-15 i uruchomienie ich produkcji w fabrykach w Mielcu i Świdniku, bezpośrednio w ZSRR postanowiono zakupić bombowce Ił-28 i samoloty szkolno-bojowe UTI MiG-15, a szturmowce Ił-10 w Czechosłowacji. Niestety odpowiednia ilość sprzętu trafiała do jednostek ze sporym opóźnieniem. Wolniejsza rozbudowa fabryki w Mielcu oraz zmiana profilu produkcji świdnickiego zakładu na śmigłowce i duże koszty importu bombowców sprawiły, że pułki przez długi czas borykały się z brakami. Dopiero z końcem 1955 r. stany faktyczne zaczęły dorównywać etatom, choć w lotnictwie bombowym nigdy tego nie udało się uzyskać.
Według danych z meldunków bojowych 1 stycznia 1956 r. jednostki lotnicze (razem z lotnictwem morskim) miały na stanie: 695 samolotów myśliwskich odrzutowych (MiG-17PF, MiG-17F, MiG-15 bis, Lim-2, MiG-15, Lim-1, S-102, Jak-23); 63 samoloty bombowe i rozpoznawcze odrzutowe (Ił-28, Ił-28R); 100 samolotów szkolno-bojowych odrzutowych (UTI MiG-15, CS-102, Jak-17W, UIł-28); 331 samolotów szturmowych tłokowych (Ił-10); 21 samolotów bombowych i rozpoznawczych tłokowych (Tu-2, Pe-2); 97 samolotów szkolno-bojowych tłokowych (UIł-10, UPe-2, UTu-2); 357 samolotów szkolno-treningowych tłokowych (Jak-11, Jak-18, Junak-3), 177 samolotów łącznikowych (Po-2, CSS-13); 36 samolotów transportowych (Ił-14, Ił-12, Li-2, C-47A, An-2) oraz 9 samolotów sanitarnych (CSS-13).
Zmiany polityczne w Polsce, które zaszły w październiku 1956 r. miały również olbrzymi wpływ na funkcjonowanie armii. Wraz z objęciem stanowiska ministra Obrony Narodowej przez generała broni Mariana Spychalskiego rozpoczął się szybki proces przejmowania następnych ważnych stanowisk przez oficerów polskich. W Wojskach Lotniczych i Obrony Przeciwlotniczej Obszaru Kraju na stanowisko dowódcy po radzieckim generale broni Iwanie Turkielu nominację otrzymał dotychczasowy zastępca generał brygady Jan Frey-Bieliecki (jako pełniący obowiązki od 31 października 1956 r., formalnie zaś od 4 maja 1957 r.). Dysponował on ponad dwuletnim doświadczeniem w strukturach dowódczych, miał wyrobiony pogląd na wiele spraw, wiedział w jakim stanie przejmuje wojska i co trzeba zrobić.
Stan lotnictwa pod koniec 1956 r. wydawał się być zadowalający (tabela 1). Istniało łącznie 15 pułków lotnictwa myśliwskiego (w tym 1 w lotnictwie morskim), 7 szturmowych (w tym 1 w lotnictwie morskim), 3 bombowe i 1 rozpoznawczy oraz dodatkowo pułk szkolno-treningowy lotnictwa myśliwskiego, eskadra lotnictwa myśliwskiego (wyposażona w myśliwce przechwytujące MiG-17PF z celownikiem radiolokacyjnym) i eskadra rozpoznawcza lotnictwa morskiego. Do tego dochodził specjalny pułk lotniczy (transportowy) oraz 15 eskadr szkolnych i 8 pomocniczych. Ogólna struktura lotnictwa prezentowała się okazale, wymagała jednak wprowadzenia pilnych korekt.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu