Zaloguj

Samochód pancerny: szansa czy kłopot dla WP

Konstruktor inż. Tadeusz Tański obok zaprojektowanego samodzielnie samochodu pancernego Ford FT-B. Było to pierwszy „seryjny” pojazd pancerny powstały w odrodzonej Polsce.

Konstruktor inż. Tadeusz Tański obok zaprojektowanego samodzielnie samochodu pancernego Ford FT-B. Było to pierwszy „seryjny” pojazd pancerny powstały w odrodzonej Polsce.

Dominującą rolę w historii działań wojennych z lat 1918-1921 mających doprowadzić do odzyskania przez Rzeczpospolitą niepodległości i utrwalenia jej granic odegrała bez wątpienia piechota, kawaleria i artyleria. Znane jest również zaangażowanie tworzonego od podstaw lotnictwa czy jednostek czołgowych. W tle tych wielkich rozdziałów polskiego oręża pozostają inne rodzaje broni często tworzone w sposób improwizowany i składające się z różnorodnych typów uzbrojenia. Wśród nich znalazły się nie tak liczne, ale równie sprawne w działaniu samochody pancerne zdolne do przeprowadzania śmiałych zagonów, realizacji zadań rozpoznawczych czy organizacji zasadzek. Mimo towarzyszącej im kłopotliwej niejednolitości oddziały samochodów pancernych zapisały swoją chlubną kartę w historii polskiej wojskowości okresu międzywojennego i zapoczątkowały trwającą dwie dekady dyskusję nad rolą tego typu wozów w WP.

W przypadku czołgów, które również stały się częścią tworzonego WP, trudno było mówić o specjalnej mozaikowości. Podstawę tej części wojskowego potencjału polskiej armii stanowiły czołgi wolnobieżne Renault FT przybyłe do kraju wraz z tzw. Błękitną Armią gen. Józefa Hallera i skoncentrowane w 1. Pułku Czołgów. Zupełnie inaczej sytuacja przedstawiała się w przypadku samochodów pancernych, których, mimo pewnych przekazów, nie dostarczono ostatecznie do Polski wraz z armią Hallera. Chcąc posiadać tego typu sprzęt należało sięgnąć do innych źródeł.

Pierwszym z nich była zdobycz wojenna, przy czym tutaj dominowały konstrukcje wyprodukowane przez zakłady rosyjskie, np. putiłowskie lub rosyjsko-bałtyckie czy też bezpośrednio przez zakłady brytyjskie. Mowa więc o Garfordach, Austinach i Fiatach szeregu odmian, niejednokrotnie trafiających w polskie ręce przejściowo lub w pojedynczych nawet egzemplarzach. Wyjątkiem pod względem pochodzenia wojennego łupu był zdobyty przez powstańców wielkopolskich niemiecki samochód pancerny Ehrhardt E-V/4, który trafił w polskie ręce 7 lutego 1919 r. w trakcie walk o Budzyń. Wszystkie te pojazdy charakteryzował napęd na tylną oś, ogumienie kół w postaci masywów, niska prędkość marszowa oraz dominujące uzbrojenie w postaci ckm. Druga grupa, to przybyłe już po zwycięskim zakończeniu bitwy warszawskiej samochody pancerne Peugeot zakupione we Francji w ramach otrzymanych tam kredytów. Sprawę uzbrojenia pojazdów tego typu opisano nieco dalej.

Wreszcie ostatnie ze źródeł czyli najrozmaitsze własne modyfikacje oraz wozy budowane na miejscu w oparciu o dostępne
podwozia ciężarowe lub uszkodzone pojazdy pancerne przejęte po nieprzyjacielu. Najbardziej znanym przykładem są tutaj niewielkie wozy na podwoziu Forda T, które opancerzono według projektu inż. Tadeusza Tańskiego wykorzystując m.in. pozostawione przez Niemców w Modlinie tarcze okopowe. Ponieważ grupa zdobyczy wojennych okazała się w okresie kilku lat materiałem skrajnie różnorodnym i nietrwałym autor koncentruje swoją uwagę na pojazdach przybyłych do Polski z zagranicy.

Pierwszym i najliczniej reprezentowanym w początku lat 20. typem samochodów pancernych były francuskie wozy Peugeot, o których stanie zaledwie 5 lat po przybyciu nad Wisłę tak wypowiadał się przedstawiciel Departamentu Kawalerii Ministerstwa Spraw Wojskowych w piśmie „Sprawa opancerzenia podwozia sam. panc. typu Citroen Kegresse i stan faktyczny sam.panc. w szwadr. sam. panc.”:
Sam. panc. któremi są obecnie wyposażone szwadr. sam. panc. są kołowe – starych typów, przeważnie 60% zużycia motorów i podwozia [a więc kategoria B – przyp. aut.] Różnorodność tych sam. panc. nie tylko nie przedstawia żadnej wartości bojowej, lecz nawet nie jest przydatnem do celów szkolenia. Obecnie, gdy taktyka współdziałania sam. panc. z kawalerią wymaga od sam. panc. zdolności poruszania się po każdej drodze i w dowolnym terenie, istniejące w armii sam. panc. nie mogą odgrywać w akcji bojowej żadnej roli. (…) Przewidując katastrofalny stan szwadr. sam. panc. nie tylko pod względem gotowości bojowej lecz i racjonalności szkolenia obsługi sam. panc. w roku ubiegłym Dep.Kaw. (…) zwrócił się do Pana Szefa Sztabu Gen. o przydział sam. panc. typu Citroen-Kegresse dla celów szkolenia. Pan Szef Szt. Gen. zawiadomił, że przydział sam. panc. typu Citroen-Kegresse nastąpi po ich opancerzeniu i że na ten cel przewiduje się w budżecie mob. na rok 1926 pewne sumy.

Cytowany dokument poza Peugeotami, których historia zostanie omówiona szczegółowo poniżej, odwołuje się również do półgąsienicowych pojazdów francuskich. Ponieważ jednak podwozia przywołanego systemu zostały zakupione później niż kołowe samochody pancerne, a ich wykorzystanie w WP stanowi odrębny rozdział w historii polskiej broni pancernej zostaną
one opisane oddzielnie.

Poza kształtem pancernych kadłubów wozy Peugeot i Renault różniły się typem kół. Pierwszy posiadał lekkie koła szprychowe z oponą dętkową, drugi cięższe z obręczą drewnianą i bandażem gumowym.

Poza kształtem pancernych kadłubów wozy Peugeot i Renault różniły się typem kół. Pierwszy posiadał lekkie koła szprychowe z oponą dętkową, drugi cięższe z obręczą drewnianą i bandażem gumowym.

Peugeot

Poza całą gamą wymienionych wyżej pojazdów jakie weszły na wyposażenie WP w okresie walk z lat 1918-1920 w szeregach jednostek silnikowych znalazły się również wspomniane samochody pancerne Peugeot powstałe na podwoziach ciężarówek typu 146 KC i w mniejszej ilości 148 KC. Pełna i właściwa nazwa tych pojazdów brzmiała „Autocanon blinde Peugeot 18 HP type 146” o czym często się zapomina tworząc rozmaite i nieprawidłowe określenia. Opracowanie przywołanych kołowych wozów bojowych zaszeregowanych również jako „type initial”, armia francuska zleciła czołowym producentom pojazdów silnikowych jeszcze w 1914 r. Stąd analogiczne do Peugeota prace prowadził w tym czasie koncern Renault, tworzący pojazdy o zbliżonym wyglądzie i parametrach techniczno-taktycznych. Dokładnie 5 września 1914 r. powstał pierwszy wariant wozu, który charakteryzowało bardzo skromne i odmienne od znanego w Polsce, opancerzenie grubości 4-7 mm. Ograniczało się ono do osłony silnika oraz kabiny kierowcy, a tylną część nadwozia stanowiła nadal typowa dla ciężarówek drewniana zabudowa skrzyniowa.

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
bookusertagcrosslistfunnelsort-amount-asc