Naczelny dowódca Wojsk Włoskich w Libii, marsz. Italo Balbo, wyraził wówczas swoje wahania co do możliwości przeprowadzenia szybkiej operacji zaczepnej przeciwko Wojskom Brytyjskim w Egipcie włoskiemu premierowi i dyktatorowi Benito Mussoliniemu w następujący sposób: To nie liczba żołnierzy napawa mnie obawami, ale uzbrojenie… wyposażenie w niewielką liczbę i bardzo stare modele dział, prawie brak broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej… bez sensu jest wysyłanie tysięcy żołnierzy, skoro nie jesteśmy w stanie ich zaopatrzyć w sprzęt do przemieszczania się i walki. Następnie marsz. Balbo zażądał dostarczenia 1000 samochodów ciężarowych, 100 ciężarówek do przewozu wody, czołgów średnich, armat przeciwpancernych oraz przeciwlotniczych.
Brytyjczycy nie zamierzali zwlekać z reakcją na włoską deklarację wojny i 11 czerwca 1940 r. kolumna brytyjskich samochodów pancernych z rozpoznawczego 11. pułku huzarów (Prince Albert’s Own Hussars) z 7. Dywizji Pancernej popędziła przez egipską granicę w głąb włoskiej Libii. 13 czerwca zaatakowały one i zniszczyły Fort Capuzzo oraz Fort Maddalena. Ta zuchwała akcja rozdrażniła Włochów; od początku jednak widać było, że nie są oni przygotowani do konfliktu. Nikt nie powiadomił garnizonów obu fortów, że ich kraj znalazł się w stanie wojny z Wielką Brytanią. Jakby tego było mało, w trakcie kolejnego rajdu 11. pułku huzarów pojmano między Bardiją a Tobrukiem 100 włoskich żołnierzy; wśród nich był generał, któremu w sztabowej lancii towarzyszyła niezamężna „przyjaciółka” w zaawansowanej ciąży – gen. Romolo Lastucci, szef wojsk inżynieryjnych 10. Armii. To wywołało skandal we Włoszech. Dla Brytyjczyków liczyło się, że generał miał przy sobie plany włoskich umocnień w okolicach Bardiji.
Podczas gdy Wojska Brytyjskie w Egipcie oraz Królewskie Siły Powietrzne (Royal Air Force, RAF) wykonały szereg uderzeń na włoskie pozycje w Libii, brytyjskie wojska inżynieryjne przygotowywały rozbudowane linie umocnień pod Marsa Matruth, 480 km na zachód od Kanału Sueskiego.
11 czerwca bombowce Bristol Blenheim z 45., 55. i 113. dywizjonu RAF zaatakowały bazę lotniczą El Adem pod Tobrukiem, niszcząc włoskie maszyny na ziemi (w tym pięć samolotów bombowych Savoia-Marchetti SM.79 Sparviero). Trzy bombowce zostały zestrzelone przez włoskie myśliwce. 5 lipca brytyjskie Fairey Swordfish startujące z lotniskowca HMS Eagle przeprowadziły rajd na port w Tobruku. Brytyjscy lotnicy zatopili niszczyciel Zeffiro i statek transportowy oraz uszkodzili niszczyciel Euro.
Obszar, na którym miały się toczyć walki, jest rozległym płaskowyżem opadającym stromo do morza. Urwisty, pocięty wąwozami brzeg jest nieprzekraczalny dla pojazdów gąsienicowych i kołowych – z wyjątkiem kilku miejsc, jak np. przełęcz Halfaja. Powierzchnię płaskowyżu tworzy skała pokryta warstwą żwiru, piasku, gliny oraz kamieni. Są na niej przestrzenie trudne do przebycia, jak lotne piaski, diuny, rumowiska głazów. Dróg na płaskowyżu praktycznie nie ma; tylko w czasie działań wojennych powstają, wyjeżdżone przez pojazdy mechaniczne, pustynne trakty. Szlaki te w czasie pory deszczowej stają się rozmiękłe, pełne błota i trudne do przebycia przez pojazdy gąsienicowe i kołowe. Plagą pory wiosennej i letniej są gorące wiatry z Sahary, tzw. hamsimy, niosące chmury wciskającego się dosłownie wszędzie pyłu piaskowego. Wszystko to w znacznym stopniu utrudnia prowadzenie działań wojennych, odbija się na zdrowiu żołnierzy i sprawności używanego przez nich uzbrojenia i sprzętu.
W momencie wybuchu wojny Wojska Włoskie w Libii dysponowały 14 dywizjami piechoty rozdzielonymi między 10. Armię (dowódca gen. Mario Berti, pięć dywizji) rozmieszczoną na granicy z Egiptem oraz 5. Armię (gen. Italo Gariboldi, dziewięć) znajdującą się na granicy z Tunezją. Liczyły one około 236 tys. oficerów i żołnierzy, 1811 środków artyleryjskich i 339 czołgów. Gdy Włochy wypowiedziały wojnę Francji i Wielkiej Brytanii, dowództwo 10. Armii przesunęło 1. Dywizję Libijską (XX Korpus) w pobliże granicy z Egiptem z Girarabud do Sidi Omar, XXI Korpus został przeniesiony z Sidi Omar w pobliże wybrzeża, Bardiji i Tobruku, natomiast XXII Korpus rozlokowano na południowy zachód od Tobruku, gdzie stanowił siły rezerwowe.
Liczebnie siły włoskie dysponowały przewagą, która powinna zapewnić im zwycięstwo. Jednak w zasadzie całe uzbrojenie było przestarzałe – zaczynając od broni strzeleckiej, na której nie można było polegać. Włoskie ciężkie karabiny maszynowe, „bijące po knykciach” M1935 Fiat-Revelli kal. 8 mm stanowiły jedynie usprawnioną wersję broni z I wojny światowej, w dodatku miały silną tendencję do przegrzewania się i zacinania. W lipcu 1940 r. Wojska Brytyjskie w Egipcie miały 65 czołgów szybkich Tank Cruiser Mk I, Mk II i Mk III, skupionych głównie w 7. Dywizji Pancernej, oraz 200 czołgów lekkich Light Tank Vickers Mk VI i samochodów pancernych. Włosi początkowo mogli im przeciwstawić tylko około 300 czołgów lekkich L3 (klasyfikacja oficjalna, faktycznie były to tankietki); dopiero w sierpniu dostarczono do Libii 72 nowe czołgi średnie M11/39 (faktycznie lekkie). Jednak awaryjność oraz umieszczenie armaty kalibru 37 mm w kadłubie, a nie w obrotowej wieży, gdzie zabudowano dwa karabiny maszynowe kal. 8 mm, czyniła z nich wozy mało użyteczne.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu