1 maja zakończono pierwszy etap prób morskich najnowszego, zbudowanego pod auspicjami amerykańskiej agencji ds. zaawansowanych programów obronnych (DARPA, Defense Advanced Research Projects Agency), bezzałogowego pojazdu podwodnego klasy XLUUV (eXtra Large Unmanned Underwater Vehicle) nazwanego roboczo Manta Ray.
Wspomniane próby realizowane były na wodach Oceanu Spokojnego u wybrzeży południowej Kalifornii. W ich trakcie sprawdzono najważniejsze systemy bezzałogowca, w tym jego możliwości manewrowe w położeniu podwodnym, a także efektywność hydrodynamiczną założonego projektu. O ile cały program realizowany jest pod nadzorem i na zlecenie DARPA, tak sam pojazd zbudowany został przez Northrop Grumman Systems Corporation (NGSC). Wykonawca wybrany został w ramach tzw. 2. fazy programu Manta Ray, a NGSC pokonał w tym postępowaniu m.in. Martin Defense Group oraz Metron.
Budowa prototypu, w należącym do koncernu NGSC zakładzie w Annapolis w stanie Maryland, zakończona została 8 kwietnia 2024 roku. Projektując najnowszy UUV, amerykańscy inżynierowie wzorowali się na wyglądzie diabła morskiego czyli popularnej manty (mobula birostris).
Manta Ray wyposażona została w zamykany przedział misyjny w górnej części kadłuba, ponieważ jedną z koncepcji wykorzystania najnowszego XLUUV jest jego leżenie na dnie przez dłuższy okres w trybie ograniczonego zużycia energii (tzw. hibernacja), lub kotwiczenie w pobliżu dna. W oprogramowaniu nowego drona wykorzystano algorytmy sztucznej inteligencji, dzięki czemu Manta jest pojazdem w pełni autonomicznym. Po rozpoczęciu misji samodzielnie ma podejmować decyzję jak ją zrealizować w najbardziej optymalny sposób, bez jakiejkolwiek ingerencji operatora.
Ze względu na swój kształt i dużą rozpiętość „skrzydeł” Manta na czas transportu rozmontowywana jest na moduły, które można zmieścić w pięciu kontenerach TEU. Możliwości te zostały przetestowane już pod koniec kwietnia, gdy prototyp musiał zostać przewieziony z miejsca budowy do Kalifornii, co oznaczało przewiezienie pojazdu przez praktycznie cały kraj.
Napęd stanowią dwa silniki elektryczne, umieszczone w niewielkich gondolach na końcach skrzydeł. Jednym z trybów poruszania się jest szybowanie po wyłączeniu pędników, dzięki czemu sygnatura akustyczna Manty zbliżona będzie do szumu tła zdecydowanie utrudniając bądź też całkowicie uniemożliwiając jej wykrycie. Układ zasilania został zaprojektowany we współpracy z firmą Seatrec, która znana jest z prac nad pozyskiwaniem energii bezpośrednio ze środowiska morskiego. W przypadku Manty Seatrec dostarczyć miał (NGSC nie ujawnia szczegółów konstrukcji) tzw. Thermo Pody, które w dużym uproszczeniu umożliwiają wytworzenie energii z różnicy gradientów temperatur wody morskiej.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu