Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Wpływ wojny na izraelski przemysł zbrojeniowy

Prowadzona przez Izrael wojna nie pozostaje bez wpływu na lokalny przemysł zbrojeniowy. Na zdjęciu gotowe do odbioru karabinki automatyczne IWI Arad w fabryce w Ramat Haszaron – ta broń produkowana jest przede wszystkim dla odbiorców komercyjnych i na eksport. Fot. IWI

13 listopada w na jednym z izraelskich portali informacyjnych pojawiły się informacje na temat wpływu trwającej wojny z Hamasem na produkcję zbrojeniową w Izraelu.

Portal calcalistech.com poinformował np., że wielu pracowników przemysłu obronnego zostało powołanych do służby wojskowej jako rezerwiści. Podano przykłady firm Ematan (ok. 40% pracowników-rezerwistów powołanych do służby) i Israel Weapon Industries (ok. 20% pracowników), obydwu produkujących broń strzelecką oraz akcesoria do niej. W miejsce tych, którzy poszli na wojnę, zatrudniani są nowi pracownicy, nieomal „z ulicy” i nierzadko tacy, dla których w przedwojennej rzeczywistości nie byłoby miejsca w halach fabrycznych, jak emerytki i emeryci.

Nie tylko zresztą pracownicy zatrudnieni bezpośrednio na produkcji poszli do wojska, dotyczy to też kadry inżynierskiej, odpowiadającej za nadzór nad produkcją czy prace nad nowymi projektami (a kto nie założył munduru, ten miał spore szanse, by zastąpić pracowników zatrudnionych przy montażu). Tym samym wiele z rozwijanych obecnie projektów zostało zawieszonych ze względu na niedobór odpowiednio wykwalifikowanej kadry. Dzięki temu możliwe stało się utrzymanie, a nawet wzrost produkcji. Opisany przykład dotyczy oczywiście produkcji broni strzeleckiej, ale jest on o tyle ciekawy, że tylko od wybuchu wojny złożono w Ministerstwie Bezpieczeństwa Narodowego niemal tyle samo wniosków o wydanie pozwolenia na posiadanie broni (190 000), co na przestrzeni dziewięciu poprzednich miesięcy roku (210 000), z czego na razie wydano 31 000 pozwoleń (dla porównania, w 2022 r. złożono 42 000 wniosków i wydano 13 000 pozwoleń). Sprawia to, że również cywilny rynek broni strzeleckiej znacząco się rozwija. Jednocześnie właściwie zamarł eksport. Cytowani w materiale przedstawiciele firm przekonują, że nie wszyscy kontrahenci wykazują się wyrozumiałością i naciskają na wywiązywanie się z umów w przewidzianym terminie. W przeciwnym razie izraelskim producentom grożą kary umowne. Niestety, nie wiadomo, na ile podobna sytuacja występuje w innych gałęziach przemysłu obronnego Izraela, ale należy zakładać, że konieczność zaspokojenia rosnących z dnia na dzień potrzeb Sił Obronnych Izraela oraz ogłoszenie mobilizacji dotyczą większości przedsiębiorstw.

Teldat
Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc