- Chciałbym podziękować za niezwykłe wsparcie dla Polski i wsparcie bezpieczeństwa Polski. System obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej jest sprawą fundamentalną. Dla nas bardzo ważne jest bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. Nie możemy tego zrobić sami. Liczymy na naszych sojuszników i Wielka Brytania jest tym żelaznym sojusznikiem Polski. Pan minister zadeklarował, że system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Sky Saber zostanie w Polsce na dłużej. Jest decyzja utrzymania tego sytemu w Polsce do końca roku – poinformował wicepremier W. Kosiniak – Kamysz po spotkaniu z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii.
13 marca na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Orzyszu ministrowie obrony Polski – Władysław Kosiniak – Kamysz i Wielkiej Brytanii - Grant Shapps rozmawiali o rozwoju współpracy bilateralnej, sytuacji na Ukrainie i bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO.
Ministrowie spotkali się także z polskimi i brytyjskimi żołnierzami biorącymi udział w ćwiczeniu Dragon24, które organizowane jest w ramach natowskich ćwiczeń Steadfast Defender. - Jesteśmy w trakcie polskiego ćwiczenia Dragon, które jest częścią ćwiczeń NATO Steadfast Defender. Biorą w nim udział brytyjscy żołnierze. (…) Te ćwiczenia zwiększają nasze zdolności bojowe i współpracę między naszymi państwami – zaznaczał szef polskiego MON.
W polskim ćwiczeniu Dragon 24 bierze udział łącznie ok. 20 000 żołnierzy i 3 500 jednostek sprzętu z 10 państw NATO, w tym około 15 000 żołnierzy z Polski.
Jak poinformował wicepremier Kosiniak – Kamysz wśród omawianych tematów były też te, które dotyczyły wsparcia Ukrainy.
- Rozmawialiśmy o naszym wsparciu dla Ukrainy. To sprawa fundamentalna i trzeba działać szybko. Nie tylko rozmawiać w wielu formatach, to też jest ważne, ale dla Ukrainy niezbędna jest amunicja. Dziękuję Wielkiej Brytanii do dołączenia do koalicji zdolności opancerzonych – zaznaczył minister Kosiniak – Kamysz.
Źródło: informacja prasowa MON
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu