Statystycznie ujmując, pakiet ofert za 2015 rok obejmuje 525 pozycji o łącznej aktualnej wartości 218,1 mln USD. Księgowa wartość oferowanego sprzętu i wyposażenia – w momencie zakupu – wyniosła jednak aż 1,4 mld USD. Oferty trafiły do 28 państw, podobnie jak miało to miejsce w przeszłości, większość to propozycje darowizny. Obdarowany musi jedynie ponieść koszt transportu do miejsca przeznaczenia. W kilku przypadkach Amerykanie chcą jednak zapłaty za proponowany sprzęt, zgodnie z „tradycją” taka procedura jest stosowana wobec Argentyny i wybranych pozycji dla innych państw.
Uzbrojenie i wyposażenie wojsk lądowych
Większość ofert dotyczyła wyposażenia i uzbrojenia lądowego. Zostało ono zaoferowane m.in. państwom walczącym z fundamentalistami islamskimi. W przypadku Starego Kontynentu, nie licząc Polski, Amerykanie zaproponowali swój sprzęt: Chorwacji, Grecji, Hiszpanii, Mołdawii i Ukrainie. W przypadku pierwszego z wymienionych państw, poza śmigłowcami OH-58D Kiowa Warrior, w bieżącym roku zaproponowano przekazanie sześciu kolejnych pojazdów minoodpornych rodziny MaxxPro – w odmianie wsparcia technicznego ARV, które dołączą do pokaźnej floty MRAP-ów dostarczonych przez Waszyngton w zeszłym roku. Ateny otrzymały propozycję przejęcia 254 000 sztuk amunicji do broni strzeleckiej kalibrów 5,56, 7,62 i 12,7 mm, a także amunicji 40 mm do granatników automatycznych. Dodatkowo pakiet pomocowy obejmuje także niewielkie ilości materiałów wybuchowych. Hiszpanie, podobnie jak Chorwaci, mogą przejąć w ramach grantu EDA niewielką liczbę wozów pomocy technicznej MaxxPro – 24 pojazdy wyceniono na 4,2 mln USD. Kraje Europy Wschodniej potraktowane zostały – ponownie – po macoszemu: Mołdawia może przejąć nieznane ilości wyposażenia biurowego, a także pojazdy rodziny HMMWV (49 sztuk). Co ciekawe, wśród tych ostatnich są także trzy „rodzynki” – prototypowe XM1109, a więc należące do pierwszej generacji opancerzonych HMMWV, wdrożonych do produkcji na potrzeby US Army w pierwszej połowie lat 90. XX wieku! Pakiet dla Mołdawii obejmuje także 22 samochody cywilne klasy SUV i jeden sedan. Ukraińcy, podobnie jak rok wcześniej, otrzymali możliwość przejęcia 100 HMMWV (85 M998, 11 M998A1 po dwa M1123 i M1097A2). Kijów najprawdopodobniej przyjmie ten dar, podobnie jak miało to miejsce w zeszłym roku.
Na tle Europy o niebo lepiej wypada Afryka. Na tym kontynencie oferty EDA trafiły do: Dżibuti, Egiptu, Maroka, Senegalu i Sierra Leone. Pierwszy kraj może liczyć na nieznanej wielkości partię używanego sprzętu biurowego, a także 30 pojazdów rodziny HMMWV i 12 ciężarówek różnych typów. Znacznie bogatszy pakiet zaoferowano Kairowi – obejmuje 12 wozów pomocy technicznej na bazie MaxxPro, 90 opancerzonych ambulansów RG-33L Caiman, 260 MRAP-ów RG-33 i 400 Caimanów w wariancie bazowym. Dodatkowo Egipcjanie mogą przejąć 32 414 sztuk amunicji 30 mm i 2068 niekierowanych rakiet Hydra kalibru 70 mm – oba typy amunicji są wykorzystywane przez śmigłowce bojowe AH-64. Całość ukierunkowana jest na pomoc wojsku egipskiemu, które obecnie toczy walki z fundamentalistami islamskimi na pograniczu z Libią, a także na półwyspie Synaj. Nie inaczej jest z Marokiem, któremu zaproponowano 101 pozycji na liście EDA, o łącznej wartości 31 mln USD. W ramach pomocy do tego państwa może trafić pokaźna liczba amunicji kalibrów 5,56, 7,62, 12,7 i 20 mm, broni strzeleckiej (16 221 karabinków M16A1, 58 345 M16A2, 9232 M16A4, 5890 ukm Minimi), 1000 40 mm automatycznych granatników Mk.19, ponad 200 pojazdów rodziny HMMWV, ciężarówki różnych typów i co ciekawe, także pięć czołgów M1A1 Abrams wraz z 269 sztukami amunicji ćwiczebnej M831A1. Jest to pierwszy przypadek zaoferowania czołgów tej rodziny w ramach programu EDA, najprawdopodobniej zaproponowanie ich przejęcia Maroku jest związane z realizowanym obecnie zakupem 222 takich czołgów, których dostawy mają rozpocząć się w styczniu 2017 roku. Wcześniejsze przejęcie kilku wozów może pozwolić na rozpoczęcie procesu szkolenia personelu na miejscu. Władze Senegalu mogą pozyskać 25 pojazdów HMMWV, a Sierra Leone otrzymały możliwość przejęcia wyposażenia biurowego i laboratoryjnego.
Zgodnie z tradycją, największe transfery – pod względem wielkości i wartości – dotyczą państw Azji. Ma to związek choćby z położeniem na tym kontynencie Izraela i Iraku – dwóch największych beneficjentów programu w ostatnich latach. Poza nimi do grupy państw mogących przyjąć amerykańskie dary należą: Afganistan, Jordania, Liban, Pakistan i Filipiny. Pierwszy z nich przejął już dwa MaxxPro – taka niewielka pomoc, biorąc pod uwagę wcześniejsze lata, może zaskakiwać. Irakijczycy mogą z kolei przejąć 150 HMMWV różnych wersji, a także 314 Caimanów i 15 wozów wsparcia technicznego na bazie MaxxPro. Obok pojazdów ważnym składnikiem amerykańskiej oferty jest 50,5 mln sztuk różnorodnej amunicji – najwięcej kalibrów 5,56 mm (19 mln), 7,62 mm (15,3 mln) i 12,7 mm (10,8 mln). Izrael może przejąć kolejną partię samobieżnych 155 mm haubicoarmat M109A5 (50), a także części zamienne i odzież wojskową. Także Liban, po raz kolejny, otrzymał ofertę przejęcia holowanych 155 mm haubicoarmat M198 (40). Pakistan może przejąć 20 wozów wsparcia technicznego MaxxPro i 131 400 sztuk amunicji kalibru 20 mm. W przypadku Filipin i Jordanii oferty obejmują wyposażenie warsztatowe i odzież wojskową.
Ostatnim obszarem oddziaływania programu EDA są kontynenty amerykańskie. Tutaj oferty skierowano do: Argentyny, Salwadoru, Hondurasu, Jamajki i Meksyku. Argentyńczycy mogą – podkreślmy to – zakupić 93 transportery opancerzone M113A2 i 139 pojazdów HMMWV kilku wersji. Wartość pakietu oszacowano na 5,2 mln USD, decyzja o sprzedaży wynika z nieoficjalnego embarga na dostawy broni do Argentyny, które stara się podtrzymywać Wielka Brytania od wojny o Falklandy w 1982 r. I z przyczyn politycznych Amerykanie obchodzą go poprzez oficjalną ofertę sprzedaży, a nie bezpłatnego grantu. Salwador otrzymał propozycję (już przyjętą) odebrania 52 ciężarówek M923 kilku odmian. Podobny prezent, obejmujący ciężarówki i siedem HMMWV, otrzymały władze Hondurasu. Władze Jamajki mogą przejąć 213 000 sztuk amunicji kalibrów 9 i 5,56 mm, a także strzelby.
Statki powietrzne
Oferty sprzętu lotniczego można wymienić na palcach jednej dłoni. W dwóch przypadkach Departament Obrony oferuje sprzedaż części zamiennych. Tego typu propozycje trafiły do Hiszpanii: za 500 tys. USD Madryt ma możliwość nabycia części do samolotów F/A-18 Hornet i maszyn patrolowych P-3 Orion, a także Tajlandii: 182 tys. USD za części do śmigłowców pokładowych MH-60S i S-70B Seahawk.
Darmowe granty mogą trafić do dwóch państw. Niger otrzymał propozycję przejęcia samolotu transportowego WC-130H Hercules, który przed przekazaniem przeszedłby przebudowę do postaci standardowej odmiany, połączoną z wymianą centropłata. Chorwaci już przyjęli dar w postaci 16 śmigłowców Bell OH-58D Kiowa Warrior i wsparcia szkolenia. Pakiet został wyceniony na 21 mln USD i już wszedł w fazę realizacji poprzez selekcję śmigłowców przez stronę chorwacką. Ich dostawy mają rozpocząć się jeszcze w bieżącym roku.
Okręty
Podobnie jak w minionych latach, sprzęt dla flot wojennych nie jest głównym składnikiem programu EDA. Ma to związek z faktem częstego przekazywania używanych okrętów w ramach oddzielnych projektów programu FMF, a także ograniczonej liczby jednostek mogących stanowić atrakcyjną ofertę dla potencjalnych przyszłych użytkowników. Widać to także w najnowszym pakiecie – liczba ofert wynosi pięć. Australijczycy mogą zakupić, za kwotę 1,9 mln USD, zestaw części do fregat typu Oliver Hazard Perry, z których cztery nadal pływają na Antypodach. Inne propozycje są już darmowe i powoli wdrażane w życie.
Filipiny otrzymały propozycję przejęcia jednostki badawczej USNS Malville (T-AGOR-14), która służyła Departamentowi Obrony od 1969 roku. W zeszłym roku została ona wycofana ze służby i zaoferowana Filipinom. Manila przyjęła dar, a uroczystość podniesienia nowej bandery miała miejsce 29 kwietnia bieżącego roku. Od tego momentu okręt nosi nazwę BRP Gregorio Velasquez (AGR-702). Bliźniaczy USNS Knorr (T-AGOR-15), znany m.in. z odkrycia w 1985 roku wraku statku pasażerskiego RMS Titanic, został zaoferowany Meksykowi.
Zgodnie z przewidywaniami, coraz więcej państw może otrzymać w najbliższych latach kutry patrolowe typu Island. Wycofane z US Coast Guard jednostki strefy przybrzeżnej (o autonomiczności pięciu dni) pojawiły się w ofercie Departamentu Obrony w programie EDA w 2014 roku. Wówczas para patrolowców została zaoferowana Pakistanowi, jednak brak informacji o dalszych losach tej propozycji. W najnowszym pakiecie Islandy zostały zaoferowane dwóm państwom – ponownie Pakistanowi i Gruzji. W obu przypadkach Waszyngton chce przekazać po dwa okręty tego typu.
EDA 2015 i Polska
Pakiet dla Polski obejmuje 16 pozycji o łącznej wartości 2,37 mln USD i najprawdopodobniej skierowany jest, jak w ubiegłym roku, do Wojsk Specjalnych. Najprawdopodobniej, tak samo jak oferta broni strzeleckiej z zeszłego roku, zostanie odrzucony. Według danych amerykańskich, Warszawa otrzymała propozycję przejęcia: amunicji kalibru 12,7 mm (1 678 001 sztuk) czterech typów (klasycznej, zapalającej, przeciwpancernej i przeciwpancernej ze smugaczem); 938 rac oświetlających Mk.142 Mod.0; 1342 zapalników M206 przeznaczonych do granatów Mk.IIIA3, M15 i M34; 3757 sztuk amunicji M80 kalibru 7,62 mm; 4943 szkolnych zapalników M10A i M205 przeznaczonych do granatów; 6230 szkolnych atrap rac oświetleniowych; 8867 szkolnych pocisków Mk.281 przeznaczonych do podwieszanych granatników kalibru 40 mm; 22 000 sztuk amunicji smugowej M856 kalibru 5,56 mm do karabinków i 49638 sztuk ładunków zapalających M4.
Poza powyższym wyposażeniem, w ofercie znalazły się także 1872 race oświetleniowe M123A1 do oświetlenia terenu, w celu wykonania zdjęć przez kamery lotniczych zasobników rozpoznawczych. Do tych samych celów służą także race M112, których Amerykanie zaoferowali 3200 sztuk. Czy są one potrzebne Siłom Powietrznym, które są wyposażone w zaawansowane, wielospektralne i wielosensorowe zasobniki rozpoznawcze UTC Aerospace Systems DB-110? Raczej nie trzeba na to pytanie odpowiadać…
Podsumowanie
Oferta amerykańskiego demobilu w ramach programu EDA doskonale pokazuje, co jest dziś zbędne Siłom Zbrojnym Stanów Zjednoczonych. W 2014 roku „hitem” były hurtowe partie pojazdów klasy MRAP, których pozbywano się z zapasów magazynowych ze względu na wycofanie się z Afganistanu. W tym roku wyraźnie widać, że obok nich niepotrzebna staje się też amunicja. Choćby walczący z fundamentalistami islamskimi Irak może pozyskać ją w hurtowych ilościach.
Także kolejny raz Europa Centralna i Wschodnia pozostały bez ciekawych ofert, poza Chorwacją. Może to być z jednej strony dążenie do niezadrażniania relacji z Rosją, a z drugiej chłodna ocena Amerykanów, że większość państw regionu woli zakupy fabrycznie nowych wzorów uzbrojenia bądź oczekują na ciekawe okazje na własnym kontynencie. Tu przykładów wystarczyłoby na osobny artykuł.
Fotografie w artykule: US Army, USMC, USCG, Navistar.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu