W chwili rozpadu ZSRR, wraz z dużą ilością samolotów i śmigłowców, Ukraina odziedziczyła także pewną ilość bezzałogowych systemów powietrznych. W 1992 r. w składzie Sił Powietrznych Ukrainy znalazło się pięć jednostek z systemami WR-2 i WR-3: 379. samodzielny pułk zdalnie kierowanych aparatów latających z systemami WR-2, 383. samodzielny pułk zdalnie kierowanych aparatów latających z systemami WR-3, 94. samodzielna eskadra bezzałogowych środków rozpoznawczych z systemami WR-2 (rozformowana w 1994 r.), 321. samodzielna eskadra bezzałogowych środków rozpoznawczych z systemami WR-2, oraz 4. samodzielna gwardyjska eskadra bezzałogowych środków rozpoznawczych z systemami WR-2.
Zmiany organizacyjne oraz zużywanie się sprzętu spowodowały, że do interesujących nas wydarzeń dotrwał tylko 383. samodzielny pułk zdalnie kierowanych aparatów latających (Окремий полк дистанційно керованих літальних апаратів, OP DKLA). Miejsce dyslokacji Jednostki Wojskowej nr 3808 – miasto Chmielnicki na zachodniej Ukrainie. W składzie pułku znalazły się oba typy bezzałogowych systemów powietrznych. Opracowane przez biuro doświadczalno-konstrukcyjne Tupolewa przeznaczone były (są) do rozpoznania fotograficznego, telewizyjnego i skażeń. Ich cechą charakterystyczną jest duża masa oraz wysoka prędkość przelotowa, jaką nadaje turbinowy silnik odrzutowy. Przykładowo silnik TR-3-117 rozpędza aparat Tu-143 do prędkości rzędu 950 km/h, a masa startowa aparatu wynosi 1,4 t (długość 8 m), w przypadku jeszcze większego Tu-141 prędkość sięga 1100 km/h, przy masie 5,3 t (długość 14 m).
Ile bezzałogowych systemów rozpoznawczych pozostało w ukraińskiej służbie trudno określić. W 2014 r. w składzie 383. pułku było na pewno znacznie więcej systemów WR-3 niż WR-2 i to głównie bezzałogowe samoloty Tu-143, wykonywały loty rozpoznawcze nad zrewoltowanym Donbasem. Mocno nasycona żołnierzami kontraktowymi jednostka, jak na standardy ukraińskie, miała charakter doborowy. Podporządkowana była bezpośrednio Dowództwu Sił Powietrznych i wykonywała większość zadań na rzecz ukraińskiego lotnictwa i obrony przeciwlotniczej. Przed konfliktem do standardowych zadań jednostki należało: wykorzystywanie samolotów bezzałogowych w roli celów dla szkolenia obsług przeciwlotniczych zestawów rakietowych, wykorzystywanie samolotów bezzałogowych w tym samym celu do szkolenia pilotów samolotów myśliwskich, w tym umożliwiając prowadzenie walki z bliskiej odległości z użyciem fotokarabinu, prowadzenie oceny skuteczności bombardowania na poligonie, wykonywanie zadań taktycznych związanych z prowadzeniem rozpoznania, wykonywanie zadań taktycznych na korzyść ćwiczących wojsk radiotechnicznych.
Warto wspomnieć, że w 2011 r. wydzielone siły i środki 383. pułku wzięły udział w ćwiczeniach na Krymie „Adekwatne Reagowanie-2011”. Miały one miejsce na poligonie „Czauda” i uczestniczyło w nich ponad 100 żołnierzy jednostki, 15 samolotów bezzałogowych Tu-141 i Tu-143 oraz ponad 40 samochodów i pojazdów specjalnych. Przemieszczenie na Krym z miejsca stałego stacjonowania zajęło cztery dni i odbywało się transportem kolejowym (43 platformy i 2 wagony pasażerskie). Podobne ćwiczenia miały miejsce także rok wcześniej i rok później.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu