21 maja Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował o zatwierdzeniu przez administrację prezydenta Bidena kolejnego, (38.), pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Ma on wartość 375 mln USD, a sprzęt pochodzi z zasobów amerykańskich sił zbrojnych.

Zgodnie z upublicznioną informacją, w ramach nowego pakietu, Amerykanie dostarczą Ukraińcom amunicję artyleryjską kalibru 155 i 105 mm, pakiety artyleryjskich pocisków rakietowych przeznaczonych do wyrzutni HIMARS oraz MLRS, kierowane pociski przeciwpancerne TOW oraz FGM-148 Javelin, jednorazowe granatniki Saab AT4, kierowane laserowo pociski nieokreślonego typu (być może kolejne APKWS), materiały wybuchowe, mosty szturmowe wraz z nośnikami, opancerzone pojazdy ewakuacji medycznej, pojazdy logistyczne i transportowe, urządzenia termowizyjne, części zamienne i diagnostyczne.

W maju jest to już trzeci pakiet pomocy wojskowej, który został zatwierdzony i uruchomiony przez Stany Zjednoczone. Łącznie wartość amerykańskiego wsparcia osiągnął kwotę około 37 mld USD. Poza dostawami sprzętu mowa także o szkoleniach. M.in. w połowie maja ogłoszono, że na terytorium Republiki Federalnej Niemiec trafiło 31 czołgów M1 Abrams, które mają być wykorzystywane do szkolenia ukraińskiego personelu. Jak wskazuje Departament Obrony, proces ma rozpocząć się w najbliższych tygodniach. Same czołgi przeznaczone dla Ukrainy przechodzą zabiegi przygotowawcze na terytorium Stanów Zjednoczonych i mają zostać dostarczone w III kwartale bieżącego roku.