2 listopada amerykański Departament Stanu poinformował o wydaniu zgody na potencjalną sprzedaż Australii nowych średnich samolotów transportowych Lockheed Martin C-130J-30 Super Hercules. Co ciekawe, decyzja strony amerykańskiej zapadła dzień po wyborze konstrukcji przez australijski resort obrony.

Zgodnie z procedurą FMS, w ramach której ma dojść do zakupu samolotów, zgoda Departamentu Stanu jest jedną z dwóch wymaganych przed przesłaniem umowy LOA przez rząd amerykański. Jednocześnie to okazja do upublicznienia szczegółów opinii publicznej. Zgodnie z dostępnymi informacjami, Australia jest zainteresowana zakupem 24 egzemplarzy C-130J-30 Super Hercules w konfiguracji transportowej. Cały pakiet wyceniono na maksymalną kwotę 6,35 mld USD i poza powyższą liczbą samolotów obejmuje 24 zapasowe silniki Rolls Royce AE2100D, 12 zapasowych układów nawigacji GPS/INS, 3 zapasowe systemy samoobrony LAIRCM, 4 zapasowe systemy AN/AAQ-24(V)N LAIRCM. Pakiet ma obejmować także bogaty zestaw wyposażenia pokładowego oraz wsparcie logistyczne. Głównym realizatorem, planowanej, umowy jest oczywiście producent samolotów – korporacja Lockheed Martin.

W ramach programu Air 7404 Phase 1 Australia poszukiwała dostawcy nowej floty średnich samolotów transportowych. Spośród konstrukcji dostępnych na rynku jedynie C-130J-30 Super Hercules spełniał wszystkie wymagania operacyjne. Co należy podkreślić, dotychczasowe dane wskazują, że obok 24 transportowych C-130J-30 Australia może być także zainteresowana zamówieniem sześciu egzemplarzy w konfiguracji KC-130J, pozwalającej na uzupełnianie paliwa w powietrzu z wykorzystaniem giętkich przewodów tankujących. Cała flota ma zastąpić obecnie używane C-130J Super Hercules, których dostawy rozpoczęto w 1999 roku – są to jedne z najstarszych C-130J w służbie na świecie.