Według portalu globes.co.il, przed 10 grudnia do działań w Strefie Gazy skierowano najnowsze izraelskie czołgi Merkawa Mk IV Barak.

W operacji Żelazne Miecze (operacja lądowa przeciw Strefie Gazy i siłom Hamasu na jej terytorium) wziąć miała udział pierwsza kompania czołgów Merkawa Mk IV Barak (hebr. Błyskawica). Wydaje się jednak, że faktycznie chodzić może raczej o kompanię uzbrojoną m.in. w czołgi w tej wersji, wątpliwe bowiem, by do grudnia Siły Obronne Izraela otrzymały taką liczbę nowych wozów, która pozwoliłaby na przezbrojenie pełnej kompanii, a poza tym konieczne byłoby wyszkolenie ich załóg, bowiem formalnie pierwsze czołgi użytkownik otrzymał we wrześniu br. Przekazano wówczas zaledwie trzy wozy, co najprawdopodobniej wystarczy na uzbrojenie plutonu, zaś kompanię tworzy kilka plutonów (zwykle trzy lub cztery). Tym niemniej izraelskie media stwierdziły, że żołnierze 52. batalionu pancernego 401. Brygady „Żelazne Gąsienice" (pierwszy użytkownik najnowszego „Rydwanu”) mogą szybciej zrealizować proces wdrażania nowych czołgów do służby, mając przećwiczoną tę procedurę niejako „z marszu”. Wiele poprawek czy regulacji jest bowiem wprowadzanych już podczas służby wozu, co ma jakoby zapewniać przewagę armii izraelskiej nad amerykańską czy europejskimi. Co ważne, najnowszym Merkawom mają towarzyszyć technicy i urzędnicy z Ministerstwa Obrony Izraela, prowadząc obserwację zachowania czołgu na polu walki, zbierając raporty załóg itd. Proces ten przyrównano na portalu Globes do nauki poprzez aktywne działanie. Zbieranie doświadczeń podczas realnych działań jest w istocie niezwykle cenne, choć stanowi zagrożenie dla najnowszych, najbardziej zaawansowanych pojazdów Wojsk Lądowych Sił Obronnych Izraela, które faktycznie wciąż są testowane.