Koncepcja samolotu silnie uzbrojonego w broń lufową przeznaczonego do niszczenia celów naziemnych pojawiła w okresie II wojny światowej. Według terminologii sił powietrznych armii Stanów Zjednoczonych (USAAF, od 1947 r. – USAF) samolot taki określano jako gunship, czyli nosiciel uzbrojenia. Rolę pierwszych gunshipów pełniły zmodyfikowane dwusilnikowe bombowce średnie A-20 Havoc i B-25 Mitchell, jak również dwusilnikowe bombowce lekkie A-26 Invader. Te ostatnie, zmodyfikowane do wersji B-26, wykorzystywane były z powodzeniem podczas wojny koreańskiej, a następnie podczas działań w Azji Południowo-Wschodniej. Pomysł, aby zamontować uzbrojenie na burcie samolotu, poprzecznie do kierunku lotu, również pojawił się w okresie II wojny światowej. Używając takiej techniki samolot mógł, krążąc nad obiektem ataku, prowadzić do niego nieprzerwany ogień, bez kolejnych zajść i krótkotrwałych ataków wykonywanych po linii prostej. Do koncepcji tej USAF powróciły w 1963 r. Rozpoczęto wówczas pierwsze testy samolotu transportowego C-131 Samaritan, w którym zamontowano na lewej burcie zasobnik SUU-11A z sześciolufowym karabinem maszynowym M134 Minigun kal. 7,62 mm.
W 1964 r. rozpoczęto Project Gunship I, w ramach którego, pamiętający II wojnę światową dwusilnikowy samolot transportowy C-47D Skytrain, został uzbrojony w trzy zasobniki SUU-11A. Debiut bojowy gunshipa, oznaczonego jako AC-47D, miał miejsce w grudniu 1964 r., gdy wziął udział w operacjach przeciwko partyzantom Vietkongu w Południowym Wietnamie. Pomysł okazał się udany. Do wersji AC-47D, nazywanej Spooky, Puff the Magic Dragon lub Puff, zmodyfikowano 53 C-47D. W działaniach bojowych oraz wypadkach utracono 15 AC-47D. W 1969 r. USAF przestały użytkować AC-47D, większość egzemplarzy przekazując południowo-wietnamskim siłom powietrznym.
Doświadczenia z użycia bojowego AC-47D wykazały potrzebę wdrożenia gunshipów posiadających lepsze osiągi, zdolnych do przenoszenia cięższego uzbrojenia oraz bardziej zaawansowanych urządzeń celowniczych. W 1967 r. USAF rozpoczęły dwa, realizowane równolegle, programy zakładające modyfikację do wersji gunship czterosilnikowych samolotów transportowych Lockheed C-130A Hercules (program Gunship II) oraz dwusilnikowych samolotów transportowych Fairchild C-119G Flying Boxcar (program Gunship III). W ramach programu Gunship III, do wersji oznaczonej jako AC-119G Shadow, zmodyfikowano 26 C-119G. AC-119G uzbrojone były w cztery sześciolufowe karabiny maszynowe GAU-2/A Minigun kal. 7,62 mm. W ramach drugiego etapu programu Gunship III, kolejne 26 C-119G zmodyfikowano do ulepszonej wersji oznaczonej jako AC-119K Stinger. Gunshipy te uzbrojone były w trzy karabiny GAU-2/A Minigun oraz dwa sześciolufowe działka typu General Electric M-61 Vulcan kal. 20 mm. Skuteczność bojowa AC-119G/K oceniana była bardzo wysoko, jednakże ich osiągi nie były najlepsze, a same płatowce C-119G nie dawały zbyt dużych możliwości rozwojowych. Pod koniec 1972 r. USAF wycofały gunshipy AC-119G/K ze służby. Podczas operacji w Południowym Wietnamie USAF utraciły pięć samolotów tego typu. Kilkanaście egzemplarzy przekazano południowo-wietnamskim siłom powietrznym.
Pod koniec lutego 1967 r. USAF rozpoczęły program Gunboat, który później otrzymał nazwę Gunship II. Platformę bazową do modyfikacji miał stanowić Hercules w wersji JC--130A, 54-1626. USAF posiadały 16 samolotów JC-130A. Były to C-130A, które na przełomie lat 50. i 60. zostały zmodyfikowane do prowadzenia obserwacji podczas prób różnego rodzaju pocisków kierowanych, jak również wystrzeliwanych przez okręty podwodne strategicznych pocisków balistycznych UGM-27 Polaris. Egzemplarz 54-1626 był jednym z pierwszych 27 seryjnych C-130A, w których zamontowano krótkie owiewki dziobowe nazywane „rzymskim nosem”. Egzemplarze te wyposażono w radar nawigacyjno-poszukiwawczy AN/APN-42. Jednakże w związku z instalacją od 28 egzemplarza C-130A radaru AN/APN-59, wdrożono również nową, wydłużoną owiewkę nazwaną „nosem Pinokia”. Ostatecznie wszystkie C-130A o „rzymskich nosach” otrzymały wydłużone owiewki.
W kwietniu i maju 1967 r. modyfikacja JC-130A zrealizowana została przez oddział ds. systemów aeronautycznych sił powietrznych (ASD – Aeronautical Systems Division) w bazie Wright-Patterson AFB w Ohio. W Herculesie, na lewej burcie, zainstalowano cztery sześciolufowe działka typu General Electric M-61 Vulcan kal. 20 mm oraz cztery sześciolufowe karabiny maszynowe GAU-2B/A Minigun kal. 7,62 mm. Działka i karabiny zgrupowane były w parach. Pierwsza para działek kal. 20 mm zamontowana została w przedniej części kadłuba (przed lewym sponsonem podwozia głównego), a druga para w tylnej części kadłuba, przed lewoburtowymi drzwiami „spadochronowymi”. Karabiny kal. 7,62 mm zajmowały „górne piętro” lewej burty, gdyż zainstalowano je na wysokich stelażach (wieżyczkach). Dwa zamontowane był powyżej przedniej części lewego sponsonu podwozia głównego i dwa kolejne nad tylną parą działek kal. 20 mm – powyżej dwóch standardowych, okrągłych okienek burtowych Herculesa. Uzbrojenie skierowane było pod kątem w dół, na podobnej zasadzie jak w AC-47D. Działka i karabiny strzelały każde przez oddzielne okno strzelnicze. Lufy działek wystawały prawie całe przez prostokątne, duże okna, przy czym otwory dla tylnych działek wycięte były w sponsonie podwozia. Karabiny maszynowe strzelały przez małe kwadratowe okienka, a ich lufy wystawały z kadłuba tylko minimalnie. Szybkostrzelność karabinów Minigun wynosiła od 2 do 4 tys. pocisków na minutę, natomiast działek Vulcan – 2,5 tys. pocisków na minutę. Zapas przenoszonych na pokładzie pocisków kal. 20 mm wynosił ok. 3 tys. sztuk. Duża szybkostrzelność generowała stosy łusek po pociskach, dlatego jednym z najważniejszych „sprzętów” na pokładzie była szufla, która przydawała się do ładowania łusek do worków. Podobnie jak w samolotach AC-47D oraz AC-119G, z lewej strony stanowiska pilota zainstalowano lotniczy celownik żyroskopowy (refleksyjny). Umieszczony był tak, aby pilot mógł patrzeć przez niego w kierunku ziemi podczas lotu z przechyłem na lewe skrzydło i prowadzenia ognia z broni pokładowej.
W Herculesie zamontowano nocny system obserwacyjny typu AN/AVG-2 Starlight Scope (NOD – Night Observation Device), który umieszczono w otworze lewoburtowych przednich drzwi oraz powietrzny radar obserwacji bocznej AN/APQ-133 SLTR/BTR (Side Looking Tracking Radar/Beacon Tracking Radar). Radar, który służył do kierunkowego namierzania i śledzenia transponderów radarowych, umieszczono w kulistej owiewce zainstalowanej w tylnej części kadłuba, za tylnymi, lewoburtowymi drzwiami spadochronowymi. Hercules otrzymał też analogowy radar kontroli ognia DPN-34, system nawigacyjny AN/ARN-92 LORAN oraz radiostację działającą w paśmie FM. W otworze tylnych drzwi lewoburtowych zainstalowano, skierowany pod kątem w dół, szperacz AN/AVQ-8 o mocy 1,5 miliona kandeli. Oprócz zwykłego światła reflektor emitował również promieniowanie podczerwone oraz ultrafioletowe. Przed tylną rampą załadunkową umieszczono półautomatyczny wyrzutnik flar spadochronowych dla samolotów transportowych – LAU-74 CAL (Cargo Aircraft Launcher). W Herculesie nie zastosowano żadnego opancerzenia, a jedyną ochroną przed ostrzałem z ziemi miały być samouszczelniające się zbiorniki paliwa. AC-130A posiadał też standardowy dla transportowych Herculesów system ostrzegania przed opromieniowaniem radiolokacyjnym AN/APR-25 RHAW. Tak zmodyfikowany JC-130A oznaczony został jako AC-130A Gunship II. Jednakże, według niektórych źródeł, zmodyfikowany JC-130A nigdy oficjalnie nie otrzymał oznaczenia AC-130A, tylko figurował w dokumentacji USAF jako C-130A. Na co dzień, zarówno prototypowy AC-130A, jak i cały program nazywano nieoficjalnym kryptonimem Plane Jane. Załogi nadały samolotowi nazwę własną „Vulcan Express”, rozpoczynając długą tradycję nadawania chwytliwych imion Herculesom wsparcia artyleryjskiego.
Próby w locie AC-130A rozpoczęły się 6 czerwca 1967 r. w bazie Eglin AFB na Florydzie. Trwały one przez całe lato. W tym czasie w samolocie wdrożono pomniejsze modyfikacje i dopracowano działanie systemów bojowych oraz skalibrowano uzbrojenie z systemem kierowani ogniem. Dopracowano też finalny skład załogi AC-130A. Oprócz „standardowej” obsady transportowej wersji Herculesa, czyli pilota, drugiego pilota, nawigatora, inżyniera pokładowego i ładowniczego, w załodze AC-
-130A znaleźli się: oficer kierowania ogniem, operator systemu NOD, operator radaru, starszy zbrojmistrz i dwóch działonowych, z których jeden odpowiadał za obsługę karabinów Minigun, a drugi – działek Vulcan. Pokład zaaranżowano w ten sposób, że stanowiska oficera kierowania ogniem i operatorów, jak również miejsca siedzące dla zbrojmistrza i działonowych zainstalowano w centralnej części ładowni, przy prawej burcie.
Ostatecznie, na początku września 1967 r., AC-130A został certyfikowany do wykonywania zadań operacyjnych. 20 września samolot przerzucono do południowowietnamskiej bazy Nha Trang, gdzie miał rozpocząć 90-dniowy program ewaluacji bojowej. Formalnie AC-130A wszedł na uzbrojenie pododdziału wydzielonego nr 2 (Det. 2), będącego częścią bazującego w Nha Trang skrzydła specjalnego 14th Air Commando Wing (ACW) USAF. Pierwsze loty, rozpoczęte 24 września, obejmowały wykonywanie misji bliskiego wsparcia z powietrza na rzecz oddziałów amerykańskich i południowowietnamskich operujących w rejonie delty rzeki Mekong w południowej części kraju. Priorytetem było wspieranie z powietrza oddziałów będących w kontakcie z wrogiem. 9 listopada AC-130A rozpoczął misje nękające w południowo-wschodnim Laosie. Wymierzone one były w szlak Ho Chi Minha (określany przez Północny Wietnam jako droga Truong Son), czyli linie zaopatrzeniowe armii północnowietnamskiej biegnące przez Laos i Kambodżę do Południowego Wietnamu. Finalnym etapem ewaluacji było wykonywanie misji rozpoznawczo-nękających w rejonie centralnego pasma wzgórz Południowego Wietnamu. Ostatni lot bojowy w ramach pierwszej ewaluacji AC-130A wykonał 1 grudnia 1967 r.
USAF określiły debiut AC-130A jako bardzo udany. Wysoko oceniono skuteczność ataków na szlak Ho Chi Minha. Załoga Herculesa wykryła łącznie 94 ciężarówki z zaopatrzeniem, z których blisko 40 zniszczono ogniem bezpośrednim. Ogółem, podczas testów bojowych AC-130A wystrzelił ponad 85 tys. pocisków kal. 20 mm oraz ponad 220 tys. pocisków kal. 7,62 mm. Podczas działań bojowych napotkano też na szereg problemów technicznych i eksploatacyjnych, które wymagały rozwiązania przed ewentualnym wdrożeniem większej liczby gunshipów. Wprowadzenie poprawek w AC-130A wymagało jego powrotu do Stanów Zjednoczonych. Tymczasem, zachwycony skutecznością samolotu dowódca sił amerykańskich w Południowym Wietnamie (MACV – Military Assistance Command, Vietnam) – Gen. William C. Westmoreland – chciał, aby AC-130A wznowił operacje bojowe najdalej wczesną wiosną 1968 r., czyli jeszcze przed rozpoczęciem pory monsunowej. Gen. William W. Momyer – dowódca armii powietrznej 7th Air Force sił powietrznych Pacyfiku (PACAF), w gestii której leżały wszystkie działania USAF w Wietnamie – zarządził, aby w AC-130A wdrożono tylko najbardziej niezbędne poprawki. Prace zakończono na początku lutego 1968 r. 12 lutego AC-130A powrócił do Azji Południowo-Wschodniej na drugą turę ewaluacji bojowej.
Ponownie został przydzielony do pododdziału Det. 2 skrzydła specjalnego 14th ACW, jednakże tym razem gunship miał operować z tajlandzkiej bazy Ubon RTAFB. W okresie od 27 lutego do 14 maja 1968 r. AC-130A wykonał nad Laosem 43 loty bojowe. Załoga wykryła ponad 800 pojazdów przeciwnika, z których 212 zniszczono, a 107 uszkodzono. Gunship atakował też stanowiska ogniowe artylerii przeciwlotniczej kal. 37 mm, z których jedno zniszczył całkowicie, a cztery uszkodził. Na początku lutego 1968 r. AC-130A został przerzucony w trybie alarmowym do położonej w pobliżu Sajgonu bazy lotniczej Tan Son Nhut. Operując z tej bazy gunship pomagał w walce z oddziałami Vietkongu oraz armii północnowietnamskiej, które 20 stycznia zaatakowały miasta Południowego Wietnamu w ramach operacji „Tet”.
Podczas misji nad szlakiem Ho Chi Minha, AC-130A operował we współpracy z samolotami obserwacyjnymi O-2A Super Skymaster z dywizjonu wsparcia taktycznego 20th Tactical Air Support Squadron (TASS) oraz C-130A ze skrzydła transportowego 374th Airlift Wing (AW). Samoloty O-2A wykonywały loty z wysuniętymi kontrolerami powietrznymi (FAC – Forward Air Controller) na pokładzie, wykrywając i oznaczając pozycje północnowietnamskiej artylerii przeciwlotniczej. Skrzydło 374th AW specjalizowało się w wykonywaniu m.in. nocnych misji typu Blind Bat. Polegały one na zrzucaniu spadochronowych flar świetlnych (typu Mk 24 lub Mk 45) nad pozycjami wroga, po to aby ułatwić ataki „powietrze-ziemia” samolotom myśliwskim i szturmowym. C-130A ze skrzydła 374th AW wyposażone były, oprócz wyrzutników flar LAU-74 CAL, również m.in. w systemy Starlight Scope, dzięki którym samodzielnie wykrywały pozycje przeciwnika, wskazując je następnie AC-130A. Ataki na stanowiska ogniowe OPL wykonywano jednakże wyjątkowo, gdyż były one niezwykle niebezpieczne. Tylko w maju 1968 r. siły północnowietnamskie zestrzeliły nad Laosem trzy O-2A, jeden C-130A Blind Bat oraz trzy myśliwce F-4 Phantom II.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu