W nocy z 21 na 22 stycznia na lotnisku w Kijowie-Boryspolu wylądował cywilny samolot transportowy Boeing 747-428 N919CA linii National Airlines, który przywiózł pierwszą partię uzbrojenia, przekazanego w ramach zatwierdzonej w grudniu przez waszyngtońską administrację pomocy wojskowej o wartości 200 mln USD. Od 2014 r. łączna wartość amerykańskiego wsparcia wojskowego dla Ukrainy sięgnęła 5,4 mld USD.
Samolot wystartował 21 stycznia z bazy US Air Force Travis w stanie Kalifornia. Wśród ponad 90 ton ładunku znalazła się „śmiercionośna broń, w tym amunicja”, jak podała ambasada Stanów Zjednoczonych Ameryki w Kijowie. O jaką dokładnie broń i amunicję chodzi ‒ nie wiadomo. Na zdjęciach z załadunku widoczne są pojemniki transportowe przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin (dostarczanych także przez państwa bałtyckie), a także pojemniki z granatnikami przeciwbetonowymi M141 BDM (Bunker Defeat Munition). O ile Javeliny są Ukraińcom dobrze znane, o tyle M141 BDM stanowią novum. Prawdopodobnie na Ukrainę dotarła ich ‒ przynajmniej na razie ‒ co najmniej setka.
Granatnik ten powstał w 1999 r. jako zmodyfikowana odmiana używanego w US Marine Corps SMAW-D (Shoulder-launched Multipurpose Assault Weapon ‒ Disposable, pol. wielozadaniowa broń wsparcia odpalana z ramienia ‒ jednorazowa) o tym samym przeznaczeniu (głowica jest identyczna), lecz z innym silnikiem rakietowym o krótszym czasie pracy. Granatnik ma 81 cm długości, masę 7,1 kg, a jego pocisk kalibru 83,5 mm ma zasięg skuteczny nawet 1000 m. Głowica HEDP (High Explosive, Dual Purpose) może przebić do 200 mm ściany betonowej, do 300 mm ściany ceglanej lub worki z piaskiem o łącznej grubości do 2,1 m (w przypadku trafienia w tak miękki cel zapalnik działa ze zwłoką). Może służyć także do zwalczania lekko opancerzonych pojazdów.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu