Według komunikatu amerykańskiego Departamentu Stanu, Polska zabiegała na zakup 70 bojowych pocisków AGM-158B JASSM-ER oraz wyposażenia dodatkowego obejmującego pociski przeznaczone do prób integracyjnych oraz makiety gabarytowo-masowe przeznaczone do szkoleń i treningu. Całość pakietu wyceniono na kwotę 200 mln dolarów. Jak można się spodziewać, zakup pocisków spotkał się z krytyką ze strony Federacji Rosyjskiej – oficjalnie poinformował o tym rosyjski ambasador przy NATO. Wśród reperkusji wymienia się korektę planów wojskowych Moskwy.
Polska będzie pierwszym eksportowym użytkownikiem pocisków manewrujących AGM-158B JASSM-ER, które dołączą do 40 sztuk AGM-158 JASSM zakontraktowanych w poprzednich latach. Całość ma stanowić element krajowego systemu odstraszania. Otwartym natomiast pozostaje pytanie o krajowe możliwości wykorzystania powyższego uzbrojenia – restrykcyjna polityka amerykańska ogranicza samodzielność państw posiadających pociski manewrujące produkcji amerykańskiej (m.in. BGM-109 Tomahawk eksploatowanych przez Brytyjczyków czy też negocjowanych przez Holendrów i Hiszpanów). Ewentualne uzależnienie Warszawy od zgody na użycie przez Waszyngton może znacznie ograniczyć możliwości bojowe – na powyższe pytanie, przesłane do Ministerstwo Obrony Narodowej, nie otrzymaliśmy dotychczas odpowiedzi.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu