Panie Pośle, ma Pan doświadczenia wyniesione z poprzedniej kadencji Sejmu RP z pracy w Komisji Obrony Narodowej, jak w obecnej – już jako jej przewodniczący – widzi Pan jej rolę w nadzorowaniu rządu w sferze jego działań związanych z obronnością państwa? Czy fakt, że Zjednoczona Prawica ma dziś większość parlamentarną i tworzy rząd nie spowoduje, że wszelkie działania MON będą oceniane mniej wnikliwie i nie powtórzy się sytuacja z czasów rządów koalicji PO-PSL, o której wspominał Pan w naszej rozmowie sprzed kilku miesięcy?
W poprzedniej kadencji Sejm – mówię to ze smutkiem – spełniał jedynie fasadową rolę, a my, posłowie, byliśmy traktowani jako maszynki do głosowania. Co wymyślił np. Donald Tusk, Sejm musiał jak najszybciej
zatwierdzić. Nie wyobrażam sobie, aby podobna sytuacja powtórzyła się w bieżącej kadencji. Minister Antoni Macierewicz bardzo odpowiedzialnie podchodzi do zasad państwa demokratycznego, w tym nadzo-
ru Sejmu nad władzą wykonawczą, nad rządem.
Jestem przekonany że Pan Minister, jako propaństwowiec, zgodzi się z mną, że im więcej jest debat, dyskusji, a nawet sporów nad proponowanymi rozwiązaniami, tym lepszy da to efekt dla Sił Zbrojnych RP i całości zagadnień związanych z bezpieczeństwem Polski. Moja – jako przewodniczącego sejmowej Komisji Obrony Narodowej – zaledwie trzytygodniowa współpraca z Antonim Macierewiczem potwierdza jego gotowość do podejmowania nawet bardzo trudnych tematów na posiedzeniach Komisji Obrony Narodowej.
Czy widzi Pan potrzebę kontynuowania w Sejmie VIII kadencji prac wyspecjalizowanych zespołów parlamentarnych, takich jak zespół ds. Wojska Polskiego, czy polskiego przemysłu obronnego?
O tym zadecydują posłowie. Ja ze swej strony chciałbym, aby wszystkie najbardziej istotne aspekty bezpieczeństwa Polski, funkcjonowania i przyszłości Sił Zbrojnych RP, były podnoszone na posiedzeniach KON. Ponadto, chcemy w ramach Komisji powołać cztery stałe podkomisje tematyczne: budżetu, spraw socjalnych, polskiego przemysłu zbrojeniowego i realizacji programu modernizacji technicznej sił zbrojnych oraz do kontaktów zagranicznych, w tym z NATO. Jeśli natomiast jakaś grupa posłów stwierdzi, iż chciałaby mieć możliwość podejmowania zagadnień na innym forum, na przykład zespołu parlamentarnego, to ja chętnie poprę taki pomysł. Uważam, że nigdy za dużo zainteresowania Wojskiem Polskim!
Czy Zjednoczona Prawica planuje w Sejmie nowej kadencji wystąpić z projektami ustaw związanych z obronnością, bezpieczeństwem i przemysłem obronnym? Jeśli tak, to czego będą one dotyczyć?
Do wyborów szliśmy z ambitnym zamiarem naprawy Sił Zbrojnych RP. Już pierwsze decyzje ministra Macierewicza, dotyczące choćby wydłużenia służby szeregowych zawodowych, czy odbudowy Obrony Terytorialnej, dowodzą że odpowiedzialnie traktujemy nasze przedwyborcze zobowiązania. Wymagać one będą zmian legislacyjnych. Kolejne zadania to: naprawa Systemu Kierowania i Dowodzenia SZ RP, zorganizowanie nowego systemu pozyskiwania uzbrojenia dla naszego wojska oraz stworzenie Agencji ds. Uzbrojenia. Musimy także wiele uwagi poświęcić kwestiom cyberbezpieczeństwa i polityki kadrowej. Bez zmian w obowiązującym prawie nie da się tego zrealizować.
Myślę, że należy także powrócić do idei Biura Bezpieczeństwa Narodowego z czasów Prezydenta RP śp. Lecha Kaczyńskiego i wprowadzić ustawę o bezpieczeństwie narodowym. Jak już z tej krótkiej wypowiedzi widać, posłowie Komisji Obrony Narodowej nie będą narzekać w Sejmie obecnej kadencji na brak pracy.
Przed wyborami prezentował Pan projekt powołania Agencji ds. Uzbrojenia, niezależnego od MON organu koordynującego opracowywanie wymagań dla nowego sprzętu wojskowego, inicjującego prace badawczo-rozwojowe i realizującego proces pozyskiwania, eksploatacji i utylizacji uzbrojenia. Czy mógłby Pan obecnie rozwinąć tę koncepcję? Kiedy Agencja mogłaby rozpocząć swe funkcjonowanie? Czy nie obawia się Pan, że w okresie przejściowym, poprzedzającym jej powołanie, może dojść do paraliżu dzisiejszego systemu zakupów opartego na agendach MON?
Historia gospodarcza pokazuje, że intensyfikacja wydatków na zbrojenia stymuluje rozwój gospodarki narodowej i nowych technologii. Polska jest właśnie ciągle, niestety, w przededniu tego procesu. Mówię „niestety”, gdyż pomimo upływu trzech lat od przyjęcia przez
Ministerstwo Obrony Narodowej Programu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych na lata 2013–2022, poszczególne programy nie są realizowane zgodnie z jego założeniami. Zastanawiałem się, dlaczego tak się dzieje i w moim przekonaniu sprawy personalne – niekompetencja, czy także zła wola – nie tłumaczą tej sytuacji.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu