1 września 1939 r. rumuński król Karol II ogłosił neutralność kraju, nie chcąc się angażować po żadnej ze stron konfliktu. Miał w tym poparcie Wielkiej Brytanii i Francji, które to państwa 13 kwietnia 1939 r. udzieliły Rumunii gwarancji niepodległości. Kiedy polski rząd i znaczna ilość Wojska Polskiego ewakuowały się po niemiecko-radzieckiej agresji na Polskę przez Rumunię na zachód, rumuńskie władze zachowały neutralność internując polskich żołnierzy i oficerów w specjalnych obozach, zgodnie z prawem międzynarodowym, ale jednocześnie patrząc przez palce na masowe ucieczki z nich do Francji i Wielkiej Brytanii, gdzie było odtwarzane Wojsko Polskie.
Rumunii jednak nie udało się zachować neutralności. 26 czerwca 1940 r. Stalin wystosował wobec Rumunii ultimatum, żądając przekazania ZSRR Besarabii i Północnej Bukowiny, nie mając ku temu żadnych podstaw prawnych. W dniach 28 czerwca do 4 lipca 1940 r. radzieckie wojska wtargnęły na te tereny, anektując je na długie lata. Co prawda Rumunia ponownie zarządzała tym terytorium w latach 1941-1944, ale po II wojnie światowej utworzono tu Mołdawską Socjalistyczną Republikę Radziecką, dołączając do niej niewielki skrawek Ukraińskiej SRR leżącej na lewym (północnym) brzegu granicznej dotąd rzeki Dniestr, znany jako Naddniestrze. Stolicą Mołdawii (Besarabii) był Kiszyniów (rumuński Chișinău), Naddniestrza – Tyraspol, Północnej Bukowiny zaś położonej na północny zachód od Besarabii, bliżej rumuńskiej granicy z przedwojenną Polską – Cernăuți, szybko przemianowany na Czerniowce. Kiedy rozpadł się ZSRR Północna Bukowina stała się częścią Ukrainy, w większości jako Obwód Czerniowski, w Besarabii zaś utworzono Republikę Mołdawii zwaną też Mołdowa, najbiedniejsze państwo współczesnej Europy. Natomiast w Naddniestrzu powstała przez nikogo nie uznawana Naddniestrzańska Republika Mołdawska, mająca powierzchnię czterech średnich polskich powiatów i ludność mniejszą od pół miliona. Rumunia tych ziem została pozbawiona, jak się okazało, na zawsze, co oczywiście wywołało tu falę niezadowolenia.
Węgry postanowiły skorzystać z okazji i zażądały zwrotu Północnej Transylwanii (Siedmiogrodu), czyli północno zachodniej części Rumunii, stanowiącej serce starożytnej krainy Dacja (rumuńska Dacia). Tereny te, choć historycznie jednak rumuńskie, należały do Węgier, z przerwami, od końca IX wieku aż po 1918 r., kiedy to zostały przyznane Rumunii po rozpadzie Austro-Węgier. Po żądaniu Węgier, arbitrażu podjęły się III Rzesza i Włochy, które bazując na historycznych aspektach przyznały Północną Transylwanię Węgrom, mimo że w latach 30. mieszkało tu 1,1 mln Rumunów i 0,9 mln Węgrów. Rozstrzygnięcie nastąpiło 30 sierpnia 1940 r., w wyniku tzw. Drugiego Arbitrażu Wiedeńskiego. I tak dość spore tereny Rumunii ze stolicą w Kluż-Napoka (rum. Cluj-Napoca) przekazano we wrześniu 1940 r. Węgrom, Rumunia odzyskała je dopiero w marcu 1945 r., obecnie znów jest to, ku niezadowoleniu Węgier, część Rumunii.
Ale na tym nie koniec! Rumunię postanowiła uszczuplić terytorialnie także Bułgaria. Ta z kolei zażądała Południowej Dobrudży, czyli terenów leżących przy wschodniej części granicy obu krajów, na południe od Konstancy. Tereny te historycznie były raczej bułgarskie, choć państwo to w erze nowożytnej powstało dopiero w 1908 r. Tereny dzisiejszej Bułgarii zamieszkiwały azjatyckie plemiona koczownicze, podbite następnie przez Imperium Rzymskie, w okresie którego nastąpił tu napływ Słowian. To właśnie oni w 681 r. założyli pierwsze Królestwo Bułgarii istniejące do 1018 r., kiedy to zostało ono podbite przez Bizancjum. W latach 1186–1398 istniało drugie państwo Bułgarów, po czym jego terytorium stało się częścią Imperium Osmańskiego. Częściową niepodległość Bułgaria odzyskała w 1878 r. po przegranej Turcji w wojnie z Rosją, w 1908 r. zaś zintegrowano całość bułgarskiego terytorium tworząc państwo istniejące do dziś, początkowo jako królestwo, a po II wojnie światowej – republikę. Ponieważ Bułgaria w czasie I wojny światowej była częścią Państw Centralnych, czyli sojusznikiem Niemiec, Austro-Węgier i niedawnego przeciwnika – Turcji, to po jej zakończeniu utraciła na rzecz Rumunii Południową Dobrudżę. I właśnie w 1940 r. nadarzyła się okazja, by te ziemie odzyskać, z prowincjami Silistra i Dobricz. Pod naciskiem Niemiec, Rumunia uległa i 7 września 1940 r. podpisała Układ w Krajowej (Krajowa to miasto w Rumunii), przekazując Północną Dobrudżę Bułgarii, jak się okazuje – również na zawsze.
I tak latem 1940 r. Rumunia straciła jedną trzecią swojego terytorium, i ani deklaracja neutralności, ani brytyjskie gwarancje niepodległości, nie na wiele się tu zdały. W tej sytuacji Rumunia zdała sobie sprawę, że jedyną znaczącą siłą w rejonie są Niemcy i ZSRR, należy więc opowiedzieć się po którejś z tych stron, ze względów czysto praktycznych.
W latach 1939-1940 doszło w Rumunii do ostrych walk politycznych pomiędzy narodowo-faszystowską Żelazną Gwardią, a legalnymi władzami. Aresztowany przywódca Żelaznej Gwardii Corneliu Codreanu został aresztowany, a następnie 30 listopada 1938 r. zamordowany w więzieniu rumuńskim. Przywództwo Żelaznej Gwardii przejął po nim Horia Sima, na polecenie którego w odwecie zorganizowano zamach, zabijając premiera Rumunii, Armanda Călinescu. Latem 1940 r. popularność Żelaznej Gwardii zdecydowanie wzrosła głównie z powodu frustracji Rumunów po nieskuteczności polityki neutralności. Ostatecznie 5 września 1940 r. Król Karol II został zmuszony do powierzenia funkcji premiera gen. Ionowi Antonescu (późniejszemu marszałkowi), prominentnemu działaczowi Żelaznej Gwardii, który z kolei 6 września zmusił króla do abdykacji na rzecz jego 19-letniego syna, Michała I. Wkrótce Ion Antonescu ogłosił siebie conducatorem („wodzem”), a 23 listopada 1940 r. podpisał on przystąpienie Rumunii do Państw Osi (Paktu Trzech). Jednocześnie poprosił, by na terytorium Rumunii wprowadzić niemieckie wojska, głównie w celu zorganizowania obrony Zagłębia Ploesti przed atakiem lotniczym i lądowym. 19 września 1940 r. Hitler przystał na prośbę Antonescu i skierował do Rumunii trzy misje wojskowe – Wojsk Lądowych: Deutsches Heeresmission in Rumänien (DHM) dowodzoną przez gen. por. Erika Hansena, Deutsches Luftwaffemission in Rumänien (DLM) dowodzoną przez gen. por. Wilhelma Speidela i Deutsches Marinemission in Rumänien (DMM), dowodzoną przez kontradm. Wernera Tillessena. 8 października do Rumunii wprowadzono niemiecką 13. Dywizję Zmotoryzowaną, a następnie 16. Dywizję Pancerną, a także liczne jednostki artylerii przeciwlotniczej oraz dywizjon myśliwski III./JG 52, ulokowany na lotnisku Bukarest-Pipera (na kilka miesięcy dywizjon przemianowano na I./JG 28). W kolejnym miesiącu do Rumunii wprowadzono L Korpus Armijny dowodzony przez gen. kawalerii Georga Lindemanna, składającego się z trzech dywizji piechoty: 46. DP, 76. DP i 198. DP.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu