12 sierpnia Ministerstwo Obrony Holandii poinformowało o podjęciu decyzji o wznowieniu lotów wielozadaniowych śmigłowców pokładowych NH90NFH. Jest to wynik pierwszych ustaleń dotyczących katastrofy z 19 lipca.
Komisja badająca przebieg tragicznych wydarzeń z lipca określiła, że należy wykluczyć usterkę techniczną. Specjaliści przeanalizowali dane uzyskane z czarnych skrzynek, a także mieli możliwość zapoznania się z relacjami ocalałych członków załogi śmigłowca o rejestracji N-324. Śledczy stwierdzili, że pilot wiropłata tuż przed katastrofą zaczął nagle obniżać lot maszyny.
Przypomnijmy, 19 lipca wielozadaniowy śmigłowiec pokładowy NH90NFH o numerze N-324 należący do holenderskiego lotnictwa wojskowego rozbił się w czasie lotu patrolowego w rejonie Aruby na Karaibach. Na pokładzie znajdowała się czteroosobowa załoga, obok pilota zginął także operator systemów pokładowych. Pozostali dwaj członkowie przeżyli i ich zeznania są ważnym elementem śledztwa. Dodatkowo ekipy techniczne dotarły do Aruby i mają przeprowadzić operację podniesienia wraku z dna morza.
Holenderskie siły zbrojne odebrały od konsorcjum NHIndustries 20 wielozadaniowych śmigłowców NH90NFH - dwanaście z nich prezentuje bojową wersję NFH, a pozostała ósemka wielozadaniową TNFH.
(Łukasz Pacholski) | Foto: Ministerstwo Obrony Holandii |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu