30 września 1943 r. podczas obrad rządu japońskiego z udziałem cesarza zatwierdzono wspólne ustalenia sztabów generalnych Cesarskich Wojsk Lądowych Japonii i Cesarskiej Marynarki Wojennej, określające linię tzw. absolutnego pierścienia obronnego, na której należało oprzeć obronę kraju. Łańcuch ten ciągnął się od zachodniej części Nowej Gwinei poprzez Karoliny i Mariany. W tym momencie wszystkie trzymane jeszcze pozycje biegnące na wschód od tej linii, w tym Madang i Wewak na Nowej Gwinei, Rabaul na Nowej Brytanii i ostatnie pozycje na zachodnich Salomonach – miały prowadzić działania opóźniające, by kupić czas dla rozbudowania umocnień i sił na głównej pozycji obronnej. Japońscy przywódcy z góry skazali więc te pozycje na straty, ale nie zamierzali ich łatwo oddać.
Około 9000 japońskich oficerów i żołnierzy odchodziło z Lae i Salamaua w kierunku północnych wybrzeży półwyspu Huona oraz w kierunku osady i portu Finschhafen. Wyczerpani i ostrzeliwani przez amerykańskie i australijskie lotnictwo, z trudem przedzierali się traktami wiodącymi przez dżunglę. Gen. por. Hatazō Adachi dowodzący 18. Armią, postanowił skierować do Finschhafen 20. DP, która zajmowała się budową nigdy nie ukończonej drogi z Madang do Lae. Problem polegał na tym, że była ona 300 km dalej na zachód od półwyspu Huona. Dlatego do jej przerzutu trzeba było zaangażować wszystkie dostępne środki pływające. Jako pierwszy do Finschhafen dotarł 80. Pułk Piechoty (pp) i 26. Pułk Artylerii (pa). Natomiast z 9000 oficerów i żołnierzy głównie z 51. DP, którzy odchodzili z Lae i Salamaua, do pozycji na północ od Finschhafen dotarło 6500. Resztki 51. DP zajęły pozycje na północnym wybrzeżu półwyspu Huona.
15 września 1943 r. gen. Douglas MacArthur zwołał w Port Moresby konferencję planistyczną. Tego dnia australijska 9. DP weszła do Lae, ale amerykański dowódca planował już kolejny ruch. Tym razem chodziło o zajęcie Finschhafen, w którym był niewielki port, a nieco dalej odsłonięte dogodne kotwicowisko. Ponadto w pobliżu miasteczka znajdowało się lotnisko zdolne do przyjmowania myśliwców i bombowców lekkich. Dowodzący morskim komponentem South West Pacific Area Command (SWPA) wiceadm. Daniel E. Barbey zadeklarował, że w ciągu 72 godzin jego siły desantowe będą zdolne do podjęcia na pokład i przetransportowania kolejnej brygady, sił wzmocnienia oraz zaopatrzenia dla niej. Tradycyjnie już dowódca komponentu lotniczego SWPA gen. mjr George C. Kenney chciał, by desant pod Finschhafen odbył się po wschodzie słońca, by jego lotnictwo miało szansę wspierać lądowanie od samego początku, ale znów zwyciężył pogląd wiceadm. Barbeya, by dla uzyskania zaskoczenia desantu dokonać przed wschodem słońca.
Dowódca komponentu lądowego, Australijczyk gen. por. Edmund F. Herring, wydzielił do desantowania pod Finschhafen 20. Brygadę Piechoty (BP) z australijskiej 9. DP, dowodzoną przez gen. bryg. Victora Windeyera. 21 września brygada załadowana na 16 okrętów desantowych LCI, cztery niszczyciele przebudowane na szybkie transportowce desantowe oraz barki desantowe ruszyła w kierunku miejsca desantu. Eskortę tego zgrupowania stanowiło 10 niszczycieli. Osiem okrętów desantowych LCT załadowanych w Buna zaopatrzeniem i kilkoma czołgami Matilda dołączyło do tego zgrupowania.
Tymczasem Japończycy, za którymi podążali Australijczycy z 22. Batalionu Piechoty (bp) pochodzącego z 5. DP, ale dołączonego do 9. DP jako wzmocnienie, byli przekonani że atak na Finschhafen nastąpi od strony lądu. Do miasteczka można się było dostać traktem z Lae i była to odległość ok. 100 km. Może nie była to arteria, ale piechota była w stanie pokonać tędy ok. 15 km dziennie, niosąc wszystko ze sobą. Od biedy mogły się tędy posuwać też pojazdy terenowe z lekkimi armatami przeciwpancernymi czy moździerzami, wioząc zaopatrzenie, ale w wielu miejscach trakt trzeba było wzmocnić drewnianymi palami, budując też mostki na kilku rzeczkach i strumieniach. Taka trasa na Nowej Gwinei była luksusem i stąd domniemanie, że alianci zechcą ją wykorzystać do natarcia. Za obronę Finschhafen odpowiadał saper, gen. mjr Eizō Yamada, dowódca 1. Grupy Transportowej mający do dyspozycji 1500 swoich ludzi. Wzmocnienie w postaci 4000 żołnierzy, głównie z 80. pp z 20. DP oraz z 21. pa rozmieścił on głównie na południowych i zachodnich podejściach do Finschhafen, skąd spodziewał się natarcia Australijczyków idących od strony Lae.
Tymczasem australijska 20. BP wylądowała o świcie 22 września w rejonie na północ od Finschhafen, na niewielkiej plaży (800 m szerokości) oznaczonej przez aliantów jako Plaża Szkarłatna (Scarlet Beach), niemal bez oporu. Stąd brygada wyruszyła na południe w stronę Finschhafen, zaś na plaży pozostały dwie kompanie piechoty oraz amerykańskie wojska z 532. Amfibijnego Pułku Inżynieryjnego (532nd Engineer Boat and Shore Regiment). Podjęta przez Japończyków próba opanowania plaży 18 października skończyła się mocnym przetrzebieniem kompanii wysłanej na czterech barkach desantowych ogniem z karabinów maszynowych i z działka przeciwpancernego kal. 37 mm. Na wieść o lądowaniu gen. por. Adachi nakazał gen. mjr. Yamada wycofanie sił broniących Finschhafen od strony południowej i zachodniej i skierowanie ich do miasteczka Sattelberg ok. 25 km na północ od Finschhafen. Była to post-niemiecka osada misjonarzy, zbudowana na wysokim na ok. 1000 m n.p.m. wzgórzu, dominującym nad okolicami.
Już 2 października australijskie wojska z 20. BP i z idącego od Lae 22. bp spotkały się w Finschhafen, które zostało przez Japończyków opuszczone w obawie okrążenia. Całość sił japońskich wycofała się do Sattelberg gdzie zorganizowały one silny bastion obronny. Pozycji nie dało się pozostawić na tyłach, bowiem dominowała ona nad całą okolicą, szachując Finschhafen, a ten miał być przez Amerykanów wykorzystany do panowania nad cieśniną Vitiaz pomiędzy Nową Gwineą a Nową Brytanią. Było to wąskie gardło w ruchu transportów morskich ze wschodniej do zachodniej części Nowej Gwinei i musiało być kontrolowane przez aliantów. Dlatego właśnie wzgórze z miastem Sattelberg musiało zostać zdobyte przez australijskie 20. i 26. BP, która została wyładowana 20 października. Atak wspierał amerykański dywizjon artylerii rakietowej uzbrojony w 12-prowadnicowe wyrzutnie rakiet niekierowanych kal. 114 mm. Mimo to metodyczny szturm na Sattelberg z użyciem artylerii, moździerzy, czołgów Matilda i przy silnym wsparciu lotniczym trwał aż do 2 listopada, kiedy to pozycja ta została całkowicie opanowana. Straty Australijczyków wyniosły 49 zabitych, ale naliczono aż 675 ciała japońskich żołnierzy w rejonie wzgórza.
W tym momencie japońskie wojska, które uszły z Lae, Salamaua i z Sattelberg wyruszyły przez dżunglę w kierunku Sio, miejscowości nadmorskiej położonej 100 km dalej na zachód, niemal dokładnie na północ od Lae, czyli na północnym skraju nasady półwyspu Huona. Kolejna duża baza japońska w Madang leżała jakieś 150 km na zachód od Sio.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu