5 października media ukraińskie poinformowały, że zakłady Iwczenko-Progress podpisały kontrakt na dostawę komponentów do silników AI-35, które mają trafić do Turcji jako napęd do nowej generacji pocisków manewrujących.
Powyższe informacje zostały potwierdzone przez producenta silników. Turcja, w ramach programu Gezgin prowadzi prace nad nową rodziną pocisków manewrujących, które mają charakteryzować się zasięgiem dochodzącym do 1000 km – broń ma być przeznaczona dla platform morskich (okrętów podwodnych i wielozadaniowych nawodnych). Według części spekulacji ma to być odpowiednik dla amerykańskich pocisków Tomahawk, które są obecnie eksploatowane przez US Navy oraz Royal Navy. Opracowanie takiej broni przez Turcję to wynik działań politycznych władz w Ankarze, które chcą być ważnym graczem geopolitycznym w regionie Morza Śródziemnego.
Umowa z Turcją może być ważnym elementem dywersyfikacji odbiorców dla zakładów Iwczenko-Progress, które podobnie jak inne przedsiębiorstwa ukraińskiego przemysłu obronnego są w kryzysie po zaprzestaniu współpracy przemysłowej z Rosją. Otwartym pozostaje jednak pytanie, jak na tą transakcję zareagują Stany Zjednoczone, które ochłodziły stosunki dyplomatyczne z Turcją.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu