Aleksiej Archipowicz Leonow urodził się 30 maja 1934 r. we wiosce Listwianka w obwodzie kemerowskim. Był dziewiątym dzieckiem elektromontera kolejowego Archipa (1893-1981) i Jewdokii (1895-1967). Naukę w szkole podstawowej rozpoczął w Kemerowie, gdzie 11-osobowa rodzina mieszkała w jednej izbie o powierzchni 16 m2. W 1947 r. przeprowadzili się do Kaliningradu, Aleksiej ukończył tam w 1953 r. dziesięcioklasową szkołę średnią.
Początkowo chciał zostać artystą, gdyż odkrył u siebie talent malarski, jednak wstąpienie do Ryskiej Akademii Sztuk Pięknych okazało się niemożliwe, ze względu na brak środków do życia poza rodziną. W tej sytuacji wstąpił do Dziesiątej Wojskowej Szkoły Lotniczej w mieście Kremenczug, która szkoliła w zakresie podstawowym przyszłych adeptów lotnictwa wojskowego. Ukończył ją dwa lata później, a następnie podjął naukę w elitarnej Szkole Pilotów Lotnictwa Wojskowego (WAUŁ) w Czugujewie pod Charkowem.
Ukończył ją w 1957 r. i 30 października rozpoczął w stopniu lejtnanta służbę wojskową w 113. pułku lotnictwa myśliwskiego, należącym do Kijowskiego Okręgu Wojskowego. W tym czasie od kilku tygodni Ziemię okrążał pierwszy sztuczny satelita Ziemi Sputnik, wyniesiony przez rakietę R-7. Aleksiej nie miał wówczas pojęcia, że wkrótce rozpocznie loty na rakiecie, będącej jej wersją rozwojową. Od 14 grudnia 1959 r. służył jako pilot 294. samodzielnego pułku lotnictwa rozpoznawczego, stacjonującego w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Tam otrzymał propozycję udziału w lotach „na nowej technice” jak wówczas sekretnie nazywano załogowe loty kosmiczne. Miał wówczas wylatane 278 godzin.
Pierwsza grupa słuchaczy-kosmonautów została utworzona 7 marca 1960 r., w jej skład weszło początkowo dwunastu, a w ciągu kolejnych trzech miesięcy jeszcze ośmiu pilotów samolotów myśliwskich. Ich selekcja rozpoczęła się w październiku 1959 r.
W kręgu zainteresowań było łącznie 3461 lotników sił powietrznych, lotnictwa marynarki i obrony powietrznej, z których na rozmowy wstępne wybrano 347. Budowane dopiero Centrum Przygotowań Kosmonautów (CPK), zlokalizowane koło Moskwy, nie było gotowe do przyjęcia takiej liczby kursantów zarówno od strony bytowej (mieszkania, zaopatrzenie) jak i szkoleniowo-sprzętowej (brak trenażerów). Z powodu niedostatków sprzętowych, które umożliwiały jedynie jednoczesne szkolenie sześciu pilotów, dokonano selekcji takiej grupy, biorąc pod uwagę głównie wyniki testów psychofizycznych. W jej składzie nie było starszego lejtnanta Leonowa (awansowany został 28 marca), musiał czekać na swoją kolej w drugim rzucie.
Pierwsza szóstka po zdaniu egzaminów uzyskała 25 stycznia 1961 r. tytuł „Kosmonauta WWS”, Leonow, wraz z siedmioma innymi, zakończył przygotowania ogólne 30 marca 1961 r., a oficjalnie został kosmonautą 4 kwietnia tego samego roku, zaledwie osiem dni przed lotem Jurija Gagarina. 10 lipca 1961 r. został awansowany do stopnia kapitana. We wrześniu wraz z kilkoma kolegami z oddziału rozpoczyna studia w Akademii Inżynieryjno-Lotniczej im. Żukowskiego na kierunku „Konstrukcja i eksploatacja aparatów atmosferyczno-kosmicznych i ich silników”. Studia zakończy w styczniu 1968 r.
W związku z pojawieniem się w CPK nowej grupy kandydatów na kosmonautów i związanej z tym reorganizacji, od 16 stycznia 1963 r. nosił tytuł „Kosmonauty CPK WWS”. Trzy miesiące później rozpoczął przygotowania w składzie grupy kosmonautów, z których jeden miał wziąć udział w locie statku Wostok-5. Prócz niego do lotu pretendowali Walerij Bykowskij, Boris Wołynow i Jewgienij Chrunow. Ponieważ statek jest bliski górnej granicy dozwolonej masy, jednym z najważniejszych kryteriów jest w tej sytuacji waga kosmonauty. Bykowski wraz ze skafandrem waży niespełna 91 kg, Wołynow i Leonow po 105.
Miesiąc później przygotowania zostają zakończone, 10 maja zapada decyzja – w kosmos leci Bykowski dubluje go Wołynow, Leonow pozostaje w rezerwie. 14 czerwca lot Wostoka-5 dochodzi do skutku, dwa dni później na orbicie pojawia się Wostok-6 z Walentiną Tierieszkową na pokładzie. We wrześniu wszystko wskazuje na to, że w kolejnym Wostoku poleci kosmonauta, który spędzi na orbicie 8 dni, a później odbędzie się lot grupowy dwóch statków, z których każdy potrwa 10 dni.
Leonow wchodzi w skład dziewięcioosobowej grupy, której szkolenie rozpoczyna się 23 września. Do końca roku plan lotów statków i skład załóg kilkakrotnie się zmienia, lecz Leonow za każdym razem jest w grupie. W styczniu Siergiej Korolow, szef cywilnego programu kosmicznego szokuje wszystkich, proponując przebudowanie Wostoków na statki trzymiejscowe. Po uzyskaniu poparcia Chruszczowa, dotychczasowe załogi zostają rozformowane. 11 stycznia 1964 r. Leonow zostaje awansowany do stopnia majora, a 1 kwietnia rozpoczyna przygodę z programem „Woschod”. Wchodzi w skład grupy, która przygotowuje się do pierwszego lotu trzyosobowej załogi. Szkolenie do tej wyprawy obliczonej na 8-10 dni, rozpoczyna się 23 kwietnia.
21 maja szef wyszkolenia kosmonautów, generał Kamanin, formuje dwie załogi – w pierwszej są Komarow, Bielajew i Leonow, w drugiej Wołynow, Gorbatko i Chrunow. Jednak Korolow widzi sprawę inaczej – w załodze mają znaleźć się także cywile. Po ostrych starciach 29 maja osiągnięty zostaje kompromis, tym razem wygrywa Korolow – w pierwszym Woschodzie nie będzie miejsca dla Leonowa. Ale w drugim?
14 czerwca 1964 r. ukazało się rozporządzenie o realizacji lotu z wyjściem człowieka w kosmos. W oddziale kosmonautów WWS niezajętych innymi zadaniami było jedynie siedmiu – Bielajew, Gorbatko, Leonow, Chrunow, Bykowski, Popowicz i Titow. Jednak trzech ostatnich, jako tych z odbytymi lotami, postanowiono do przygotowań nie zaliczać. W tej sytuacji w lipcu 1964 r. rozpoczęto szkolenie do zadania „Wyjście” jedynie pierwszej czwórki, przy czym pierwszą dwójkę jako dowódców, a drugą jako wychodzących. Jednak już 16 lipca przygotowania przerwano, gdy okazało się, że lot odbędzie się dopiero w przyszłym roku.
Po miesięcznym pobycie kandydatów w sanatorium, trening został wznowiony 15 sierpnia, a do grupy dołączyli Zaikin i Szonin. Trening był ciężki, gdyż nie istniał wówczas symulator Woschoda i kosmonauci musieli korzystać ze statku, w którym mieli wykonać lot, a który był wówczas na etapie montażu. Cały proces wyjścia ze śluzy został przetrenowany w grudniu w stanie nieważkości, wywoływanym na krótko podczas lotów parabolicznych w samolocie Tu-104. Leonow wykonał 12 takich lotów i jeszcze sześć na samolocie Ił-18.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu