W skład „floty inwazyjnej” wejdą amerykański łazik i śmigłowiec, chiński orbiter i łazik, rosyjski lądownik i europejski łazik oraz wyniesiony japońską rakietą nośną orbiter ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Najnowszy amerykański łazik występuje na razie pod nazwą projektu, ogłoszonego w grudniu 2012 r. Jego rzeczywista nazwa zostanie wybrana w marcu spośród propozycji, zgłaszanych w ostatnich miesiącach przez uczniów szkół ze Stanów Zjednoczonych. Do finału zostały zakwalifikowane następujące nazwy: Endurance, Tenacity, Promise, Perseverance, Vision, Clarity, Ingenuity, Fortitude i Courage. Ogólna koncepcja będzie oparta na funkcjonującym na Marsie od sierpnia 2012 r. łaziku Curiosity.
Przy tych samych wymiarach: długość (nie uwzględniając manipulatora) – 3,00 m, szerokość – 2,77 m, wysokość (wraz z masztem i kamerami) – 2,13 m, jest od niego cięższy o 151 kg i waży 1050 kg. System napędu został wzmocniony w stosunku do Curiosity, średnica kół wynosi 0,525 m. Maksymalna prędkość łazika wynosi 4 cm/s. Łazik jest napędzany z dwóch generatorów radioizotopowych typu MMRTG o masie 45 kg, zawierających 4,8 kg plutonu-238. Wydzielające się z jego rozpadu ciepło jest zamieniane na energię elektryczną (2,7 kWh/sol). Maksymalny czas pracy generatora wynosi 14 lat, a samego łazika minimum rok marsjański, czyli dwa lata ziemskie. Centralną jednostką komputerową pojazdu jest zdublowany procesor RAD 750 o częstotliwości taktowania 200 MHz z pamięcią ROM 256 kB, RAM 256 MB i dodatkową pamięcią flash 2 GB. Do planowania ruchu służy obraz uzyskiwany z 23 kamer (Curiosity miał ich dwanaście), w większości dających obraz w kolorze. Siedem z nich będzie użyte podczas lądownia, kolejne siedem do badań naukowych, a dziewięć będzie miało przeznaczenie inżynieryjne.
Do bezpośredniej łączności z Ziemią służy 15-watowy nadajnik i dwie anteny pasma X (kilka kbps), jednak podstawową metodą transmisji danych jest ich przekaz w zakresie UKF poprzez orbitery Mars Odyssey (0,25 Mbps) lub Mars Reconnaissance Orbiter (2 Mbps). Ponieważ program naukowy misji jest nieco inny, zmieniło się też wyposażenie naukowe. Obecnie w skład aparatury naukowej pojazdu wchodzą następujące instrumenty:
Dodatkowym ładunkiem będzie MHS (Mars Helicopter Scout). To niewielki, napędzany energią słoneczną śmigłowiec o masie 1,8 kg do testowania stabilności lotu i ustalania optymalnej drogi dla łazika. Jego jedynym wyposażeniem będą kamery. Podczas testów, w ciągu 30 soli powinien wykonać do pięciu lotów nie dłuższych, niż 3 minuty każdy.
Podstawowym celem misji łazika będą badania astrobiologiczne – zbadanie, czy w przeszłości środowisko marsjańskie mogło być przyjazne dla jakichś form życia, a także poszukiwanie ich ewentualnych śladów. Dodatkowo zostanie pobranych 20 do 30 próbek gruntu, które zostaną zamknięte w specjalnych kontenerach i rozmieszczone wzdłuż trasy. W przypadku realizacji amerykańsko-europejskiego projektu sprowadzenia na Ziemię próbek z Marsa, stanowiłyby one cel dla specjalnego pojazdu, który by je zebrał i dostarczył do statku, który z kolei dostarczyłby go na naszą planetę.
Start sondy zostanie przeprowadzony w oknie startowym 17 lipca do 5 sierpnia. Rakieta Atlas-5 w wersji 541 wystartuje z kompleksu SLC-41 na Cape Canaveral. Lądownie ma się odbyć 18 lutego 2021 r. na terenie Syrtis Major w kraterze Jezero, który kiedyś był zbiornikiem wodnym. Technika lądowania będzie identyczna, jak przy misji Curiosity, użyty zostanie system SkyCrane, w którym łazik jest umieszczony nie wewnątrz lądownika, lecz jest podwieszony pod nim.
Pod tą przydługą nazwą (globalny orbiter teledetekcyjny Marsa i mały łazik) kryje się pierwsza chińska sonda Marsa. Jej oficjalna nazwa ma być podana wkrótce, na razie znamy osiem nazw zaproponowanych w głosowaniu. Są to: Fenghuang (feniks), Tianwen (badacz nieba), Huoxing (Mars), Tenglong (lecący smok), Qilin (jednorożec), Zhuque (dziwonia), Zhuimeng (podążać za marzeniami) i Fengxiang (lecący feniks). Nieoficjalnie używa się nazwy Huoxing-1 (HX-1).
W styczniu 2016 r. Chiny oficjalnie poinformowały, że zamierzają w 2020 r. wysłać na Marsa sondę. Miała się ona składać z orbitera oraz lądownika, który miał dostarczyć na powierzchnię pojazd samobieżny. To bardzo ambitny plan, jak na rozpoczęcie badań Czerwonej Planety, jednak Chiny już kilkakrotnie udowodniły na przykładzie Księżyca, że potrafią konstruować sondy kosmiczne.
Na temat sondy znane są jedynie podstawowe informacje. Cała konstrukcja ma mieć masę 5 t, z czego na orbiter, pełniący jednocześnie rolę modułu przelotowego, przypadnie 3175 kg, a na łazik 240 kg. Ma on mieć wymiary 2,0×1,65×0,8 m. Pozostałe 1585 kg przypada na lądownik, który po wtargnięciu w atmosferę będzie hamować początkowo aerodynamicznie, później rozłoży spadochron supersoniczny, a końcowej fazie uruchomi silnik hamujący o ciągu 7,5 kN, by w końcu osiąść na poduszce amortyzującej przyziemienie.
Aparatura badawcza orbitera składać się będzie z sześciu instrumentów: kamery średniej rozdzielczości (100 m/pix), kamery wysokiej rozdzielczości (0,5 m/pix), radaru podpowierzchniowego, spektrografu mineralogicznego, magnetometru oraz analizatora cząstek. Także na pokładzie łazika znajdzie się sześć instrumentów naukowych: kamera multispektralna, radar podpowierzchniowy, analizator chemiczny gruntu, magnetometr, zestaw urządzeń meteorologicznych oraz kamery topograficzna i nawigacyjne.
Start zostanie przeprowadzony w oknie startowym 23 lipca do 5 sierpnia. Rakieta CZ-5 wystartuje z kompleksu LC101 kosmodromu Wenchang. Wejście na orbitę Marsa ma zostać przeprowadzone w dniach 11-24 lutego 2021 roku, a samo lądowanie 23 kwietnia 2021. Miejsce lądowania zostanie wybrane spośród dwóch lokalizacji, obie mieszczą się na obszarze Utopia Planitia. Elipsy lądowania maja rozmiary 100×40 km. Planowany okres żywotności orbitera to jeden rok, a łazika 90 soli.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu