10 marca Ministerstwo Obrony Izraela poinformowało o inauguracji działalności centrum badawczo-rozwojowego, w którym uczeni z Dyrekcji Badań i Rozwoju Ministerstwa Obrony i koncernu Israel Aerospace Industries będą pracować nad rozwiązaniem pozwalającym na prowadzenie precyzyjnej nawigacji w środowisku pozbawionym sygnału GPS.
Instytucja otrzymała nazwę Centrum Zaawansowanych Technologii Nawigacyjnych. Mają zostać opracowane w nim nowoczesne czujniki i żyroskopy, pozwalające na bardzo precyzyjną nawigację inercyjną. Będą one zbierać informacje na temat prędkości naprowadzanego pojazdu (samolotu, bezzałogowca powietrznego, pojazdu lądowego, pocisku kierowanego...), zmian tejże prędkości i przebytej odległości. Na podstawie tych informacji komputer będzie określał położenie, co zapewnić ma naprowadzanie/skierowanie na konkretny cel z dokładnością równie dużą, jak w przypadku wykorzystania odbiornika GPS standardu wojskowego. Prace nad systemami nawigacji niezależnymi od GPS zainaugurowano w Izraelu już jakiś czas temu, a w 2019 r. Ministerstwo Obrony Izraela zasugerowało, że w przyszłości uzbrojenie precyzyjne Sił Obronnych Izraela musi działać niezależnie od sygnału GPS.
Powody realizacji tych prac są dwojakie. Po pierwsze, wynikają one z doświadczeń z wojny w Syrii, gdzie wg licznych doniesień Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej były w stanie lokalnie zakłócać odbiór sygnału GPS, utrudniając lub wręcz uniemożliwiając zastosowanie niektórych typów uzbrojenia precyzyjnego i nawigację. Dla Sił Obronnych Izraela sytuacja, w której przeciwnik uzyska dostęp do podobnych urządzeń, jest śmiertelnym zagrożeniem, co wymusiło przeciwdziałanie. Po drugie, co podkreślają obecnie przedstawiciele Sił Obronnych Izraela, opracowanie narodowego systemu nawigacji niezależnego od sygnału zapewnianego przez Stany Zjednoczone zwiększy niezależność techniczną Izraela i jego wojska.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Warto taki program rozpocząć również w Polsce.
Jedno zastrzeżenie - nawigacji nieczynnej trzeba podać położenie początkowe, od którego zacznie "precyzyjnie zliczać" kolejne wektory przesunięć.
I jedna wada, która wynika z zasady jej działania - otóż błąd wskazania się kumuluje. Przykładowo jeśli odczyt z GPS ma dokładność 10m to każdą kolejną pozycję dostaniemy z błędem 10m. W przypadku zliczeniowym jeśli pierwszą pozycję dostaniemy z błędem 1cm, to drugą z błędem 2cm itd... setną z metrowym a po całym dniu pracy z kilkudziesięciometrowym. I żeby błąd zresetować to trzeba wprowadzić prawdziwą pozycję, może być z... GPS.