W ostatnich dniach wojska rosyjskie zintensyfikowały natarcie w rejonie Bachmutu starając się uzyskać dogodne pozycje dla szturmu miasta od północnego i południowego wschodu. Walki toczą się na obrzeżach tego miasta i w pobliskich miejscowościach oraz na obszarze pomiędzy Bachmutem i Gorłówką. Okupant prowadzi także natarcie na północ i zachód od Doniecka – walki trwają w rejonie Nowobachmutiwki, Awdijiwki, Spartaka, Kranoshoriwki, a także Pisky i Marjinki (Rosjanie mieli częściowo zająć obie miejscowości). Jednocześnie Ukraińcy odpierają ataki na północny zachód od Słowiańska oraz na wschodnich obrzeżach Siewierska. Działania zbrojne toczą się również w obwodzie charkowskim (Ukraińscy mieli odeprzeć natarcie okupanta w miejscowści Husariwka, ok. 40 km na północny zachód od Iziumu) oraz granicy obwodów chersońskiego i mikołajowskiego.
Rosjanie kontynuują wzmożony ostrzał Charkowa, Mikołajowa, Nikopola i miejscowości na południe od Krzywego Rogu. Ukraińcy z kolei po raz kolejny mieli dokonać ostrzału mostu Antonowskiego w pobliżu Chersonia. Rosja i Ukraina oskarżają się wzajemnie o ostrzał osiedli mieszkaniowych w okupowanych Doniecku i Enerhodarze oraz o ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej (największej elektrowni atomowej w Europie), do którego doszło 5 i 6 sierpnia. Pociski spadły bezpośrednio obok przechowalnika wypalonego paliwa jądrowego uszkadzając czujniki monitoringu promieniowania. Prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał atak aktem terroru i wezwał państwa zachodnie do zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Rosyjskie ministerstwo obrony winą za ostrzał obarczyło armię ukraińską i wezwało ONZ do potępienia Kijowa. Ponadto ukraińska administracja obwodu chersońskiego oskarżyła Rosjan o militaryzację mostu na tamie Kachowskiej Elektrowni Wodnej, który agresor wykorzystuje do przerzucania ciężkiego uzbrojenia i sprzętu wojskowego na prawobrzeżną Ukrainę.
Źródła brytyjskie donoszą, że Rosja zgromadziła w obwodzie chersońskim 25 tys. żołnierzy (w tym 10 tys. zajmuje pozycje na prawym brzegu Dniepru) z zamiarem okrążenia Mikołajowa i kontynuuje wzmacnianie tego zgrupowania. Armia ukraińska informuje natomiast o przerzuceniu dodatkowych sił rosyjskich do węzła drogowego Dawydiw Brid (na północy obwodu chersońskiego, na styku z obwodem mikołajowskim) i Chersonia (m.in. armaty samobieżne 203 mm Pion). Zwiększenie potencjału militarnego na południu jest reakcją na zapowiedzi ukraińskiej kontrofensywy. Niewykluczone, że strona rosyjska planuje prewencyjne uderzenie w kierunku na Mikołajów lub Zaporoże.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow zaapelował o wstrzemięźliwość w rozpowszechnianiu informacji o rychłej kontrofensywie wojsk ukraińskich, skrytykował „kanapowych ekspertów” twierdzących, że siły ukraińskie w najbliższym czasie zajmą Chersoń. Podobną opinie wyraziła wiceminister obrony Ukrainy Anna Malar, która publiczne dyskutowanie o ewentualnych kierunkach ukraińskiego natarcia nazwała „11 grzechem głównym” przynoszącym szkody armii ukraińskiej i podważającym wiarygodność polityki informacyjnej Ukrainy. Z kolei wicepremier Iryna Wereszczuk zaapelowała do mieszkańców obwodów chersońskiego i zaporoskiego o jak najszybszą ewakuację motywując to przygotowywaniem się armii ukraińskiej do kontrofensywy.
Ministerstwo obrony Macedonii Północnej potwierdziło przekazanie Ukrainie czterech samolotów szturmowych SU-25 (maszyny zostały zakupione w 2001 r. od Ukrainy). Wcześnie władze w Skopje miały dostarczyć ukraińskiej armii czołgi T-72, których liczba nie została upubliczniona (na wyposażeniu macedońskiej armii znajduje się 31 czołgów tego rodzaju). Doradca szefa Biura Prezydenta Ołeksij Arestowycz poinformował, że Iran przekazał rosyjskiej armii 46 dronów bojowych, które mają już operować na Ukrainie i być wykorzystane do unieszkodliwienia amerykańskich systemów rakietowych HIMARS. Irańska Agencja Kosmiczna (ISA) zaprzeczyła, by irańska satelita „Khayyam” miała zostać wykorzystana przez Rosjan do prowadzenia obserwacji wywiadowczej na Ukrainie. Satelita zostanie wyniesiony na orbitę 9 sierpnia przez rosyjską rakietę Sojuz startującej z kosmodromu Bajkonur.
Doszło do zmiany na stanowisku szefa kolaboranckiej administracji obwodowej w Chersoniu. Stojący dotychczas na je czele Wołodymyr Saldo ze względu na gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia został przewieziony do szpitala na Krymie, a później do Moskwy. Rosyjskie media nie wykluczyły, że zły stan jego zdrowia jest efektem otrucia. Jego obowiązki przejął Siergiej Jelisiejew, który do 2005 r służył w FSB, a później sprawował m.in. funkcję inspektora federalnego nadzorującego Północno-Zachodni Okręg Federalny, a od lipca 2021 r. był wicepremierem rządu obwodu kaliningradzkiego. W okupowanej Nowej Kachowce został śmiertelnie raniony wiceszef kolaboranckiej administracji Witałyj Hura. Okoliczności wydarzenia wskazują, że zginął on z rąk ukraińskiej grupy dywersyjnej.
Na terytoriach okupowanych obwodu chersońskiego i zaporoskiego władze kolaboranckie nadal napotykają na duże trudności w przygotowaniu pseudoreferendów aneksyjnych i przyśpieszeniu rusyfikacji. Okupanci nadal nie wyznaczyli ostatecznej daty przeprowadzenia referendum aneksyjnego. Podawane są dwie daty – 11 lub 15 września, a „głosowanie” ma trwać 7 dni. W Enerhodarze chcąc stworzyć listy osób uprawnionych do głosowania wykorzystano, bez wiedzy zainteresowanych, dane odbiorców energii elektrycznej. W okupowanej części obwodu chersońskiego zaczęto zatrzymywać osoby, które wymieniały ruble na hrywny. Osoby którym wypłacane są w rosyjskiej walucie emerytury i świadczenia socjalne zmusza się pod groźbą ich odebrania do złożenia wniosku o przyznanie rosyjskiego paszportu. Kolejnym sposobem na przyśpieszenie paszportyzacji jest jej wymuszanie na osobach, które występują z wnioskiem o przedłużenie dzierżawy gruntów. Odmowa przyjęcia rosyjskiego paszportu spowoduje wywłaszczenie dzierżawców i „nacjonalizację” ich majątku.
Władze kolaboranckie planują wznowić naukę w szkołach od 1 września. Przeszkodę stanowią jednak masowe odmowy ukraińskich pedagogów odrzucających propozycję współpracy z okupantem. Chcąc ich zastąpić zainicjowano akcję pozyskiwania rosyjskich nauczycieli, którzy mają być oddelegowani do pracy na okupowanych terytoriach. Podobna sytuacja jest obserwowana w służbie zdrowia. Ze względu na problemy kadrowe zapowiedziano, że z Rosji przyjedzie ponad 100 lekarzy, którzy będą pracować w obwodzie chersońskim. Komentując sytuację na terytoriach okupowanych prezydent Zełenski stwierdził, że jeśli odbędą się tam pseudoreferenda, to Rosja zamknie wszelką możliwość negocjacji z Ukrainą, a obywatele Ukrainy, którzy będą pomagać w ich organizacji poniosą odpowiedzialność karną.
Minister Obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow ujawnił, że pod koniec lipca odwołał ze stanowiska szefów największych państwowych przedsiębiorstw wyspecjalizowanych w handlu bronią i wyposażeniem wojskowym „Ukrspeceksport” i „Spectechnoeksport”. Po rozpoczęciu rosyjskiej agresji oba przedsiębiorstwa zostały wyłączone z państwowego koncernu „Ukroboronprom” i objęte bezpośrednim nadzorem resortu obrony. W ostatnich miesiącach oba przedsiębiorstwa otrzymały zadanie sprowadzania broni i sprzętu wojskowego na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy, Gwardii Narodowej i obrony terytorialnej. Na dymisje miało bezpośredni wpływ niezadowolenie ministra obrony, który wskazał, że pomimo przekazania kwoty ponad 14 mld hrywien (ok. 380 mln USD) na import broni dostawy nie zostały zrealizowane, a niektóre kontrakty uznano za „nierzetelne”.
Według ukraińskiego resortu spraw wewnętrznych od początku rosyjskiej inwazji zatrzymano ponad 1,6 tys. osób współpracujących z Rosjanami i zlikwidowano ponad 100 wrogich grup dywersyjnych. Służby rosyjskie nadal dokładają starań, aby otrzymywać dane nt. dyslokacji jednostek ukraińskich, punktów kontrolnych i skuteczności rosyjskiego ostrzał. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła, że jeszcze w marcu zatrzymała pod zarzutem współpracy z Rosjanami byłego wiceszefa ukraińskiego wywiadu wojskowego Wałentyna Romanenkę. W chwili zatrzymania pracował w Państwowej Agencji Kosmicznej Ukrainy. Według śledczych podstawą jego werbunku był jego pozytywny stosunek do Rosji, ukształtowany podczas nauki w moskiewskiej Akademii Wojskowej im. Frunzego. Romanenko przekazywał rosyjskim służbom informacje na temat sytuacji w resorcie obrony, służbach wywiadowczych i kompleksie przemysłu obronnego Ukrainy.
7 sierpnia z portu w Odessie i Czarnomorsku wypłynęły cztery statki z ukraińskimi produktami rolnymi (blisko 170 tys. ton), a dwa dni wcześniej trzy statki przewożące 57 tys. ton ładunku. Było to możliwe dzięki porozumieniu podpisanemu 22 lipca w Stambule o odblokowaniu transportu morskiego z trzech ukraińskich portów. Ukraińskie ministerstwo infrastruktury liczy, że docelowo porty będą odprawiać 100 statków miesięcznie z ładunkiem do 3 mln ton.
Minister energetyki Herman Hałuszczenko poinformował, że wskutek rosyjskiej agresji konsumpcja gazu na Ukrainie spadła o 40%. Z tego powodu rząd rozważa zmniejszenie planowanych zapasów gazu w podziemnych magazynach przed początkiem sezonu grzewczego (nie sprecyzowano o jaką ilość ma chodzić). Obecne zapasy wynoszą 12 mld m3, a zgodnie z obowiązującym rządowym rozporządzeniem państwowy koncern paliwowy Naftohaz powinien zgromadzić 19 mld m3.
Według wyliczeń kijowskiego Centrum Ekonomicznej Strategii, od początku wojny zagraniczni partnerzy Ukrainy zadeklarowali wsparcie dla Kijowa na sumę blisko 34 mld dolarów, z której do końca lipca do budżetu kraju wpłynęło 12,7 mld dolarów. Tylko jedna trzecia z obiecanych środków ma zostać wydzielona w postaci grantów, reszta to niskooprocentowane kredyty. Najwięcej wparcia dla Kijowa zadeklarowała UE (10,1 mld dolarów) oraz USA (10 mld dolarów), a także Europejski Bank Inwestycyjny (2,3 mld) i Bank Światowy (2,1 mld).
Autorzy: Piotr Żochowski, Krzysztof Nieczypor, Sławomir Matuszak.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu