Śmigłowce transportowe Sikorsky CH-53E Super Stallion to obecnie najcięższe wiropłaty pozostające w wyposażeniu amerykańskich sił zbrojnych. Zdolne do przewozu 14 t ładunku lub 55 żołnierzy ciężkie śmigłowce transportowe zaczęły wchodzić do uzbrojenia dywizjonów piechoty morskiej (US Marine Corps, USMC) w 1981 r. Ostatnie ze 177 zamówionych egzemplarzy CH-53E zostały dostarczone USMC w 1998 r. W latach 2005-2008 piechota morska pozyskała kolejne osiem CH-53E, które wcześniej należały do sił morskich (US Navy) i które były przechowywane w stanie magazynowym w bazie sił powietrznych Davis-Monthan AFB w Arizonie. Egzemplarze te miały zastąpić śmigłowce tego typu utracone w wypadkach i katastrofach.
W ostatniej dekadzie gotowość operacyjna CH-53E znacznie się obniżyła. Średnio jedynie 50 egzemplarzy zachowywało zdolność do lotów zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Z tego powodu w 2014 r. piechota morska zmniejszyła liczbę śmigłowców w poszczególnych dywizjonach z 16 do 13, a tym samym całą flotę do 150 sztuk. 14 stycznia 2016 r. utracono kolejne dwa CH-53E, które zderzyły się w powietrzu podczas ćwiczeń w rejonie Hawajów. Aby uzupełnić tę stratę piechota morska pozyskała dwa MH-53E należące do US Navy i magazynowane w bazie Davis-Monthan. Śmigłowce te zmodyfikowane do standardu CH-53E mają wejść do służby jeszcze w tym roku. W latach 2011-2012 CH-53E zaczęły też stopniowo wyczerpywać swój resurs (wynoszący 6150 godzin) w tempie 15 egzemplarzy rocznie. Pomimo uruchomienia programu przedłużenia resursu CH-53E do 10 tys. godzin (Service Life Extension Program, SLEP), piechota morska zadeklarowała, że i tak ma za mało CH-53E, i że do wykonywania zadań docelowo potrzebuje około 200 ciężkich śmigłowców.
W marcu 2004 r. ogłoszono plan zakupu przynajmniej 154 nowych maszyn. Specyfikacja USMC dla następcy CH-53E zakładała możliwość przerzutu ładunku na podwieszeniu zewnętrznym o masie nie mniejszej niż 12 200 kg, na odległość 200 km (bez tankowania w powietrzu), na wysokości minimum 900 m, przy temperaturze powietrza +33°C. Jest to dwukrotnie więcej niż może, przy takich samych wymogach, przewieść na linach śmigłowiec CH-53E. Firma Sikorsky zaproponowała wówczas projekt CH-53X, i 5 kwietnia 2006 r. otrzymała wart 3 mld USD kontrakt na opracowanie i budowę pięciu prototypów śmigłowca oznaczonego jako CH-53K. Jeden prototyp miał służyć do prób naziemnych (GTV – Ground Test Vehicle), a cztery do testów w powietrzu (EDM – Engineering Development Model).
CH-53K zewnętrznie przypomina CH-53E, a jego wymiary są bardzo zbliżone. Został tak zaprojektowany po to, aby zajmował dokładnie tyle samo miejsca na pokładach amerykańskich okrętów desantowych oraz w hangarach. Kabina o wymiarach 9,14 x 2,74 x 1,98 m jest o 30 cm szersza niż w CH-53E. Szerokość zewnętrzna śmigłowca nie zmieniła się jednak, dzięki zastosowaniu nowych, mniejszych kompozytowych sponsonów kadłubowych. W każdym sponsonie znajdują się po dwa elastyczne zbiorniki mieszczące w sumie 7030 kg paliwa. Dzięki powiększonej kabinie CH-53K może transportować dwa pojazdy o wymiarach takich jak samochody HMMWV lub JLTV, dwie standardowe palety typu 463L, i podobnie jak CH-53E – do 55 żołnierzy w wersji do przewozu ludzi. Śmigłowiec może przenosić do trzech oddzielnych ładunków podwieszonych na linach pod kadłubem. Hak główny śmigłowca ma udźwig 16 t, natomiast dwa haki pomocnicze – po 11 t.
CH-53K napędzają trzy silniki turbinowe GE Aviation T408-GE-400 o mocy maksymalnej 5600 KW każdy. Spalają one o 20 % mniej paliwa i po siadają o 60 % mniej podzespołów w porównaniu z trzema silnikami T64-GE-416 (o mocy 3270 kW każdy) zamontowanymi w modelu CH-53E. Siedmiołopatowy, składany automatycznie, kompozytowy wirnik główny ma dokładnie taką samą średnicę jak wirnik CH-53E – 27,04 m. Wirnik ogonowy o średnicy 6,09 m posiada cztery niezależnie montowane łopaty. Generuje siłę nośną taką samą jak wirnik główny śmigłowca S-76.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu