Jeśli nie liczyć przedwojennej „trójki Bajana”, to pierwsze zespoły akrobacyjne w polskim lotnictwie wojskowym utworzono na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Powstały wówczas dwa czterosamolotowe zespoły lotnicze: jeden w 60. Lotniczym Pułku Szkolnym w Radomiu użytkującym odrzutowe samoloty szkolno-treningowe TS-11 Iskra, którego prowadzącym był mjr pil. Janusz Łodziński oraz drugi w 61. Lotniczym Pułku Szkolno-Bojowym w Nowym Mieście wyposażonym w samoloty bojowe Lim-2 i szkolno-bojowe SBLim-2, którego prowadzącym był mjr (później ppłk) pil. Władysław Kunicki. Jedna i druga grupa obrała nazwę „Rombik” od nazwy ugrupowania w którym latała, co było nieco mylące, ponieważ chodziło o dwa różne zespoły akrobacyjne. Oba przetrwały do końca lat 80., z tym tylko, że w 1977 r. 61. LPSzB został przeniesiony do Białej Podlaskiej, gdzie dalej funkcjonował limowski „Rombik”, do końca prowadzony przez ppłk. W. Kunickiego (służbę wojskową zakończył w stopniu pułkownika na stanowisku inspektora techniki pilotowania w Komendzie Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie).
Z radomskiego „Rombika” wraz z transformacją ustrojową narodził się Zespół Akrobacyjny (ZA) „Iskry”, który w 1991 r. otrzymał samoloty w specjalnym, biało-czerwonym malowaniu. Schemat malowania został zaprojektowany przez ówczesnego kierownika lotów zespołu, ppłk. pil. Ireneusza Fibingiera. Postać doświadczonego instruktora, ppłk. Fibingiera była związana zarówno z zespołem „Iskry”, jak i później zespołem „Orlik”, gdzie również pełnił początkowo odpowiedzialną funkcję kierownika lotów. Ppłk I. Fibingier odszedł w 1999 r. ze stanowiska starszego nawigatora 60. LPSz do Dowództwa Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej, a następnie, po przejściu do rezerwy, pracował w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Do dziś jako pracownik cywilny jest on zatrudniony w Akademickim Ośrodku Szkolenia Lotniczego Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Wciąż jest związany z lotnictwem, które jest jego życiową pasją.
W latach 1994-97 60. LPSz wyposażono w turbośmigłowe samoloty szkolno-treningowe PZL-130 Orlik. Wydawałoby się, że to koniec zespołu akrobacyjnego w Radomiu. Tak się jednak nie stało. Bardzo pomógł w tym sukces, jaki odniósł ZA „Iskry” w lipcu 1996 r. na pokazach w Fairford w Wielkiej Brytanii, kiedy to po raz pierwszy polskie samoloty wojskowe gościły w tym kraju od zakończenia II wojny światowej.
W 1997 r. w Fairford wystąpiły nasze MiG-29, ale na kolejny rok Brytyjczycy, dobrze pamiętający występ ZA „Iskry”, ponownie zaprosili polską grupę. Trzech oficerów z Radomia zdecydowało, by pokazać tym razem coś nowego. Byli to: ówczesny dowódca 60. LPSz ppłk pil. Marek Bylinka (notabene jeden z ostatnich pilotów, którzy zostali wyszkoleni w składzie limowskiego „Rombika” w Białej Podlaskiej, gdzie por. pil. M. Bylinka był instruktorem, później płk pil. dr Bylinka był prorektorem ds. wojskowych WSOSP w Dęblinie), a także dwaj piloci-instruktorzy z dużym stażem na TS-11 Iskra, którzy byli też jednymi z pierwszych instruktorów na PZL-130 Orlik – podpułkownicy, Ireneusz Fibingier i Zbigniew Blechacz. Ppłk Blechacz latał też w składzie ZA „Iskry”. Od kwietnia do lipca 1998 r. na PZL-130 Orlik stworzono nową grupę akrobacyjną, której prowadzącym został mjr pil. Janusz Borkowski. Skrzydłowymi byli kapitanowie Zbigniew Kosterna i Artur Bielas, a zamykającym – mjr pil. Andrzej Sowa. Ostatni z wymienionych pilotów był faktycznie twórcą ZA „Orlik”, ponieważ to właśnie z jego inicjatywy ta grupa powstała. Dodatkowo piątym członkiem zespołu był solista, kpt. pil. Dariusz Stańczyk. W ten sposób starsi piloci oddali pałeczkę młodym, choć ppłk Zbigniew Blechacz został instruktorem zespołu nadzorującym szkolenie, a ppłk Ireneusz Fibingier – menadżerem zespołu i kierownikiem lotów.
Wielkim dniem zespołu „Orlik” był debiut w dniach 22-27 lipca 1998 r. w Fairford (Royal International Air Tattoo). Pokaz był udany i bardzo się spodobał. Tym mocnym uderzeniem ZA „Orlik” zainaugurował działalność, trwającą do dziś. Do Wielkiej Brytanii zespół wracał jeszcze wielokrotnie. W tym samym roku zespół wystąpił też na Air Show, zorganizowanym w końcu sierpnia w Dęblinie. Rok później był występ w Góraszce pod Warszawą, ale przede wszystkim czas wykorzystano na doskonalenie zespołu i opracowywanie nowego programu. Ale były też występy zagraniczne. W czerwcu 1999 r. przeprowadzono pokaz na Air Show SIAD 99 w Bratysławie na Słowacji oraz w Kownie na Litwie. W 2000 r. zespół ponownie pojawił się w Wielkiej Brytanii, na pokazach w Biggin Hill (z okazji 60. rocznicy bitwy o Wielką Brytanię) i w Plymouth. Ponadto był występ w Dijon we Francji, w kolebce słynnego dywizjonu „Bocianów” (L’Escadron de Chasse 1/2 Cigognes). Była to impreza znana jako Światowy Zlot Zespołów Akrobacyjnych. ZA „Orlik” dołączył więc do najlepszych. W tymże roku szkolenie do zespołowej akrobacji na pokazach rozpoczął też ppor. pil. Dariusz Stachurski, było to związane z perspektywicznymi planami rozbudowy zespołu.
1 stycznia 2001 r. weszła w życie reorganizacja, polegająca na przeformowaniu 60. Lotniczego Pułku Szkolnego w 2. Ośrodek Szkolenia Lotniczego, podporządkowany WSOSP w Dęblinie. Wybiegając w przyszłość trzeba dodać, że w grudniu 2008 r. ośrodek wszedł w skład nowo utworzonego 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, a 1 stycznia 2011 r. został przeformowany w 42. Bazę Lotnictwa Szkolnego. Reorganizacja macierzystej jednostki była dla zespołu pewnym utrudnieniem, ale jednocześnie oficjalnie już postawiono zadanie na rozbudowę zespołu do siedmiu samolotów występujących w grupie sześciu maszyn plus solista. W powiększonym składzie zespołu znaleźli się: prowadzący ugrupowanie mjr pil. Janusz Borkowski; lewy prowadzony kpt. pil. Artur Bielas; lewy prowadzony kpt. pil. Piotr Jabłoński; prawy prowadzony kpt. pil. Zbigniew Kosterna; prawy prowadzony ppor. pil. Sławomir Chojnacki; zamykający ugrupowanie ppor. pil. Dariusz Stachurski; solista kpt. pil. Dariusz Stańczyk. Pilotem zapasowym na wszystkich pozycjach był mjr pil. Dariusz Kleczaj oraz przeszkalający się por. pil. Krzysztof Kidacki.
Sami piloci i samoloty to jednak nie wszystko. W składzie zespołu było łącznie około 40 osób, w tym przede wszystkim technicy. Przygotowaniem technicznym samolotów zajmował się zespół pod nadzorem mjr. mgr. inż. Władysława Staniszewskiego, kpt. inż. Mirosława Gutowskiego i kpt. inż. Sławomira Kłaczyka. Dbali oni o sprawność PZL-130 Orlik, by nie doszło do awarii w czasie pokazów bądź treningów. W 2001 r. w nowym składzie zespół wystąpił: 30 czerwca w Angelholm w Szwecji, 6-7 lipca w Leeuwarden w Holandii, 1-2 września w Hradec Kralowe w Republice Czeskiej oraz 8-9 września w Radomiu podczas Air Show 2001.
W 2002 r. niewiele się zmieniło, poza tym, że do zespołu jako kierownik lotów dołączył mjr pil. Arkadiusz Leśniewski, weteran ZA „Iskry” (który w 2000 r. zmienił nazwę na „Biało-Czerwone Iskry”). W tymże roku Orlik wystąpił w czerwcu w Góraszce pod Warszawą, w lipcu w Gilze-Rijen w Holandii, a na początku września na Air Show w Radomiu.
Wraz z początkiem 2003 r. ZA „Orlik” został przekształcony w oddzielną eskadrę w ramach 2. OSL, co umożliwiło prowadzenie intensywniejszych treningów. Dowódcą eskadry został ppłk pil. Dariusz Kleczaj. Nie oznacza to jednak, że instruktorzy wchodzący w skład zespołu nadal nie wykonywali swojego głównego zadania – szkolenia podchorążych na samolotach PZL-130
Orlik, w tym także na tych, które należały do zespołu i były wyposażone w wytwornice dymu, mające uatrakcyjnić pokaz w powietrzu. W 2003 r. udało się rozbudować zespół do dziewięciu samolotów, w tym ósemki pokazu grupowego i solisty. Do zespołu dołączyli zatem kpt. Olgierd Szerksznis oraz por. pil. Krzysztof Kidacki. Nie tylko opracowano nowy program pokazów dostosowany do grupy 8-samolotowej, ale dodatkowo dodano oprawę muzyczną oraz profesjonalny komentarz – zespół zyskał własnego komentatora. Był nim kpt. pil. Dariusz Sarnecki.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu