14 września w jednym wywiadów szefowa niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Annalena Baerbock (Zieloni) zaapelowała do kanclerza Olaf Scholza (SPD) o przyspieszenie i zwiększenie dostaw broni dla Ukrainy.

W wywiadzie dla " Frankfurter Allgemeine Zeitung" Baerbock przedstawiła szereg propozycji dotyczących zwiększenia dostaw uzbrojenia niemieckiego dla Sił Zbrojnych Ukrainy. W pierwszej kolejności miałaby to być broń i amunicja tych samych typów, jakie były już dostarczane (m.in. 155 mm armatohaubice samobieżne PzH-2000, granatniki przeciwpancerne rodziny Pzf-3 itd.), lecz powinno być jej więcej. po drugie, Republika Federalna Niemiec powinna być bardziej zaangażowana w naprawy uzbrojenia ukraińskiego oraz w dostawy amunicji dla armii ukraińskiej. Przykładem miałaby być amunicja do 35 mm samobieżnych zdwojonych armat przeciwlotniczych Gepard, do których amunicji trzeba było szukać m.in. w Brazylii, aby ich dostawa na Ukrainę w ogóle miała sens. M.in. Baerbock stwierdziła, że koniecznym jest utworzenie polowych warsztatów remontowych oraz magazynów w Polsce, przy granicy z Ukrainą. Stwierdziła także, że dostawa czołgów podstawowych należących do nowoczesnych typów, jak Leopard 2, jest możliwa dopiero w wyniku porozumienia międzynarodowego, ale niemiecka polityk "nie sądzi, by była to decyzja, którą należałoby długo odkładać w czasie".

Czy stanowisko Baerbock, wyrastającej od lutego na jedną z przywódczyń niemieckiego stronnictwa "jastrzębi" zorientowanych na zwiększanie możliwości Bundeswehry i stosunkowo szerokie wsparcie militarne dla Ukrainy, będzie miało realne przełożenie na politykę Berlina - czas pokaże. Dotychczas Niemcy dostarczyły Ukrainie wprawdzie sporo uzbrojenia różnych typów i rodzajów, ale biorąc pod uwagę wielkość niemieckiej gospodarki czy postulaty niemieckiego przemysłu dysponującego zmagazynowanym uzbrojeniem starszych typów (Rheinmetall i KMW postulowały m.in. dostawy czołgów typu Leopard 1, bwp typu Marder 1, większej liczby armatohaubic samobieżnych PzH-2000 itd.) i ich raczej umiarkowany skutek, zwiększenie skali niemieckiej pomocy dla Ukrainy nie będzie rzeczą ani szybką, ani łatwą.