Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Obustronne przesunięcia na froncie. 519. dzień wojny

Fot. 93. Brygada Zmechanizowana SZU

27 lipca siły ukraińskie wyzwoliły miejscowość Staromajorśke na południe od Wełykiej Nowosiłki, pogłębiając wdarcie w tereny kontrolowane przez Rosjan przed rozpoczęciem ofensywy (4 czerwca) do 8,5 km. Walki o utrzymanie miejscowości mają być jeszcze przez agresora podejmowane, jednak dotychczasowe jego kontrataki, w tym próba oskrzydlenia sił ukraińskich od północy (uderzeniem na Makariwkę), zakończyły się niepowodzeniem.

Zajęcie Staromajorśkego przybliża siły ukraińskie do pierwszej linii rosyjskich umocnień (w rejonie Staromłyniwki, do której pozostało Ukraińcom 5 km) i ułatwia im uderzenie na sąsiednie Urożajne. Nie przyniosły natomiast powodzenia kolejne ukraińskie ataki na południe od Orichiwa (Rosjanie mieli odzyskać część wcześniej utraconych terenów w rejonie wsi Robotyne).

W dniach 25–26 lipca Rosjanie utworzyli i poszerzyli nowy przyczółek po zachodniej stronie rzeki Żerebeć w obwodzie ługańskim, włamując się w pozycje ukraińskie na głębokość do 3 km. Wojska agresora zajęły Serhijiwkę, a według części źródeł – także leżącą na zachód od niej miejscowość Nadija oraz – częściowo – położoną na południe Nowojehoriwkę. W komentarzu dla CNN rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy pułkownik Serhij Czerewaty, stwierdził, że nie potwierdza tych doniesień, a „linia taktyczna praktycznie się tam nie zmieniła”. W ostatnich dniach ukraiński Sztab Generalny informuje jednak o walkach w rejonie miejscowości Nadija. Według Sztabu na południowy zachód od Bachmutu Rosjanie mieli też wyprowadzić kontrataki oskrzydlające działające tam siły ukraińskie, atakując leżące po przeciwnej (zachodniej) stronie kanału Doniec–Donbas miejscowości Stupoczky i Dylijiwka, co najprawdopodobniej wpłynęło na wyhamowanie ukraińskich działań ofensywnych (w poprzednim tygodniu obrońcy poszerzyli swój stan posiadania po wschodniej stronie kanału Doniec–Donbas). Nie przyniosły zmian kolejne rosyjskie ataki na zachodnich obrzeżach Bachmutu, w masywie leśnym na południowy zachód od Kreminnej oraz w rejonach Awdijiwki i Marjinki.

26 lipca Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak rakietowy na ukraińską infrastrukturę wojskową. Jednym z głównych celów było lotnisko w Starokonstantynowie w obwodzie chmielnickim. O eksplozjach donoszono także z obwodów kirowohradzkiego, lwowskiego, winnickiego (następnego dnia poinformowano, że atak miał miejsce na obrzeżach Winnicy, a poszkodowanych zostało pięć osób) i żytomierskiego. Ukraińskie Dowództwo Sił Powietrznych deklarowało zestrzelenie 36 pocisków manewrujących (33 Ch-101/Ch-555 i 3 Kalibr), a jego rzecznik pułkownik Jurij Ihnat powiadomił (niezależnie od komunikatu Dowództwa) o wykorzystaniu przez agresora również pocisków hipersonicznych Kindżał i prawdopodobnie rakiet balistycznych. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego przeciwnik miał wykorzystać łącznie 49 rakiet. Nocą 27 lipca Starokonstantynów miał być też celem dronów kamikadze Shahed-136/131. Obrońcy deklarowali zestrzelenie wszystkich 8 atakujących dronów.

27 lipca miał miejsce kolejny atak rakietowy na infrastrukturę portową Odessy. Dwa pociski Kalibr miały trafić w terminal cargo. Minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow poinformował, że w ciągu dziewięciu dni ataków na porty w obwodzie odeskim Rosjanie uszkodzili bądź częściowo zniszczyli 26 obiektów infrastruktury i pięć statków. 27 lipca wrogie pociski spadły również na Awdijiwkę oraz Wełykyj Burłuk w obwodzie charkowskim, a 25 lipca na Awdijiwkę. Z kolei 26 lipca celem rosyjskich dronów-kamikadze miały być obiekty przemysłowe w obwodzie charkowskim. Według doniesień ukraińskich w ostatnich atakach agresor miał wykorzystywać drony Shahed niepochodzące z Iranu, a wyprodukowane w Rosji (pod marką Gerań, którą oznaczano także modyfikowane w rosyjskich zakładach drony z Iranu), na co wskazują znalezione w szczątkach komponenty. Siły ukraińskie przeprowadziły atak rakietowy 28 lipca, a jego celem był skład paliwa w Szachtarsku w okupowanej części obwodu donieckiego.

25 lipca Pentagon podał szczegóły nowego pakietu wsparcia wojskowego dla Ukrainy. Wyszczególnione zostały 32 kołowe transportery opancerzone Stryker, pociski do systemów obrony powietrznej Patriot i NASAMS oraz przenośnych wyrzutni przeciwlotniczych Stinger, pociski do wyrzutni HIMARS, amunicja artyleryjska kalibru 155 mm i 105 mm oraz moździerzowa 120 mm i 60 mm, pociski przeciwpancerne TOW, Javelin i inne, niekierowane pociski rakietowe powietrze–ziemia kalibru 70 mm Hydra 70, miniaturowe drony Black Hornet oraz ponad 28 mln sztuk amunicji strzeleckiej. Niemiecki Rheinmetall poinformował, że w drugiej połowie br. dostarczy Ukrainie dwa nowoczesne samobieżne działa przeciwlotnicze 35 mm (na platformie kołowej) Skynex wraz z amunicją (nie potwierdzono, czy chodzi o dedykowane dla Skynex pociski programowalne AHEAD).

26 lipca premier Denys Szmyhal przedstawił komunikat o rozwoju ukraińskiej produkcji dronów. W 2023 r. rząd przeznaczył na ten cel 40 mld hrywien (blisko 1,1 mld dolarów), zniósł bariery celne na import komponentów, a udział producentów w zyskach zwiększył do 25%. Dzięki temu produkcja dronów miała wzrosnąć dziesięciokrotnie (w porównaniu z okresem przedwojennym), a zajmuje się nią ponad 40 przedsiębiorstw. Według ukraińskiego resortu obrony w ciągu półtora roku zakupiono „tysiące” rodzimej produkcji dronów w 28 typach. Zawarte kontrakty przewidują seryjną produkcję 10 typów ukraińskich dronów.

25 i 28 lipca na Białoruś przybyły kolejne kolumny samochodów transportujących wagnerowców ewakuowanych z Rosji. Wśród pojazdów znalazło się kilkanaście wozów opancerzonych typu „Czekan” (posiadają wzmocnioną konstrukcję kadłuba odporną na uszkodzenia po wjeździe na minę). W obozie wojskowym w rejonie miasta Osipowicze przybywa obecnie ponad 4 tys. najemników. 28 lipca rzecznik prasowy ukraińskiej służby granicznej Andrij Demczenko zauważył, że reżim w Mińsku wykorzystuje napływ wagnerowców do eskalowania sytuacji na granicach z państwami Unii Europejskiej. Podkreślił, że rozmieszczenie najemników na Białorusi nie stanowi „jeszcze” zagrożenia dla Ukrainy. Powtórzył wcześniejsze szacunki służby granicznej – na Białoruś miało przybyć ok. 5 tys. najemników.

Autorzy: Andrzej Wilk, Piotr Żochowski.

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc