Wojska rosyjskie regularnie prowadzą ostrzały miejscowości przygranicznych w obwodach czernihowskim, sumskim i charkowskim. Poprzedzane są one działaniami wywiadowczymi realizowanymi m.in. przy użyciu dronów Orłan-10. Szczególnie intensywne ostrzały miały miejsce w Charkowie oraz na północ i wschód od tego miasta, wzdłuż rozlewiska rzeki Doniec. Ostatni z kierunków rosyjskiego ostrzału należy wiązać z zamiarem uniemożliwienia przeprawy wojskom ukraińskim i przerwania linii komunikacyjnych Biełgorod–Izium.
Okupant próbuje przejąć kontrolę nad trasą prowadzącą z Iziumu do Słowiańska od strony północno-zachodniej, dokonując ostrzałów okolicznych miejscowości. Obrońcy mieli odeprzeć atak agresora w rejonie Kurulki, a także na północ od Słowiańska w Bohodorycznem. Jednocześnie Rosjanie starają się zdobyć dogodne pozycje do otoczenia Słowiańska od północnego wschodu. Walki toczą się na linii Hryhoriwka–Werchniokamjanśke–Iwano-Darjiwka–Spirne. Armia najeźdźcy prowadzi również intensywne działania na trasie Lisiczańsk–Bachmut i na południe od Bachmutu, zmierzając do otoczenia Słowiańska oraz zmuszenia obrońców do wycofania się w kierunku Kramatorska.
Na południu wojska okupanta dokonują ostrzałów na całej długości linii styczności w obwodach zaporoskim, dniepropetrowskim, chersońskim i mikołajowskim. W ograniczonym zakresie doszło do starć na południowym zachodzie od Doniecka w rejonie miejscowości Wodiane–Sołodke–Wołodymyriwka–Jehoriwka–Pawliwka–Nowomychajliwka. Agresor kontynuuje intensywne ostrzały rakietowe na cele w różnych częściach Ukrainy (m.in. Zełenodolśk, Nikopol, Mikołajów, Odessa i Winnica). Ministerstwo Obrony FR poinformowało o inspekcji dowództwa Zachodniego i Południowego Okręgów Wojskowych przez szefa resortu Siergieja Szojgu, który wydał rozkaz „zintensyfikowania działań na wszystkich kierunkach operacyjnych”.
17 lipca prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał dekrety o usunięciu ze stanowiska szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Iwana Bakanowa i odsunięciu od wykonywania obowiązków Prokurator Generalnej Iryny Wenediktowej. W pierwszym przypadku decyzja nastąpiła na podstawie artykułu kodeksu dyscyplinarnego Sił Zbrojnych mówiącym o odpowiedzialności za „nienależyte wykonywanie obowiązków, które spowodowało m.in. ofiary śmiertelne”, w drugim zaś – ustawy o stanie wojennym. Ogłaszając zmiany, prezydent Zełenski wskazał na ujawnione przypadki kolaboracji funkcjonariuszy SBU i Prokuratury Generalnej z okupantem – obecnie toczy się 650 postępowań karnych o zdradę państwa i kolaborację, z czego 60 przypadków dotyczy pracowników obu instytucji, którzy pozostali na zajętych terytoriach.
Szef kolaboranckiej administracji obwodu zaporoskiego Władimir Rogow poinformował, że na okupowane terytorium obwodu przybyły znaczne posiłki z organów ścigania Federacji Rosyjskiej, które mają wesprzeć działające tam kolaboracyjne struktury w zapobieganiu aktywności ukraińskiego podziemia. Rogow zaznaczył, że terroryzm i sabotaż „bojowników Zełenskiego” stały się dla regionu dużym problemem. 18 lipca w Nowej Kachowce w okupowanym obwodzie chersońskim po raz kolejny miała miejsce seria wybuchów. Przedstawiciel ukraińskich władz regionalnych poinformował, że płoną i wybuchają składy z amunicją wroga. Wcześniej, 12 lipca, w mieście doszło do wysadzenia arsenału okupanta (detonacja amunicji trwała całą noc, a w wyniku ostrzału rakietowego SZU miało zginąć 150 Rosjan), a 13 lipca miał miejsce kolejny atak – na magazyny broni.
W okupowanym Melitopolu w obwodzie zaporoskim władze kolaboracyjne zdecydowały o przeniesieniu swojej siedziby do umocnionego budynku, co ma być podyktowane względami bezpieczeństwa. Według doniesień miejscowych dziennikarzy okupanci boją się wychodzić do pracy w obawie przed atakami ukraińskich „partyzantów”. 17 lipca w mieście odnotowano silne wybuchy, a kolaboracyjne struktury MSW prowadzą dochodzenie w sprawie przygotowywania „aktu terrorystycznego”. W Melitopolu kolaboranci urządzili tymczasową „stolicę” zajętego terytorium (kontrolują ok. 60% obwodu zaporoskiego); trwają przygotowania do pseudo-referendum w sprawie przyłączenia obwodu do Federacji Rosyjskiej.
Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Ukraina reguluje swoje zobowiązania zgodnie z harmonogramem. Fundusz oczekuje, że będzie tak w przyszłości, co oznacza odrzucenie możliwości restrukturyzacji zadłużenia Kijowa. MFW uznał, że w perspektywie krótkoterminowej priorytetem wsparcia dla Ukrainy ze strony wspólnoty międzynarodowej powinno być nadawanie pomocy w formie grantów. Wcześniej premier Denys Szmyhal stwierdził, że rząd nie rozważa restrukturyzacji długu, jednak wyraził nadzieję, że taka inicjatywa pojawi się ze strony kredytodawców.
Wicepremier ds. reintegracji Iryna Wereszczuk prognozuje możliwość kolejnej fali uchodźców po rozpoczęciu sezonu grzewczego (zazwyczaj miało to miejsce w połowie października), w szczególności z części obwodu zaporoskiego, w tym miasta Enerhodar, które jest odcięte od dostaw gazu. Według Wereszczuk 4,5 mln osób zarejestrowało jako uchodźcy wewnętrzni, podczas gdy ich realna liczba wynosi blisko 7 mln. Niemcy planują do końca roku wydzielić dodatkowe 2,4 mld euro na sfinansowanie utrzymania uchodźców z Ukrainy, których liczba wynosi 800 tys., a 30% to dzieci poniżej 14 lat.
Autorzy: Krzysztof Nieczypor, Jadwiga Rogoża, Sławomir Matuszak.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu