Komunikacja lotnicza jest dynamicznym elementem światowego systemu transportowego, a osiągane wyniki, w dużym stopniu, odzwierciedlają kondycję globalnej gospodarki i uwarunkowania społeczno-gospodarczego rozwoju państw. Jest historycznie najmłodszą i najszybciej rozwijającą się gałęzią transportu, funkcjonalnie i technologicznie predestynowaną do bezpiecznej obsługi przewozów.
Na świecie działalność prowadzi ponad 2 tys. przewoźników, z tego ponad tysiąc realizuje rejsy w ruchu rozkładowym. Linie lotnicze są niezwykle złożonymi przedsiębiorstwami, poddawanymi ogromnej presji rynkowej. Zatrudniają wysoko wykwalifikowany personel, a ich działalność wymaga dużych nakładów finansowych i sukcesywnej modernizacji floty. Linie lotnicze są przez cały czas oceniane przez pasażerów, poddawane niezliczonym procedurom i uzależnione od monopolistycznych dostawców. Przewoźnicy muszą również radzić sobie z wieloma czynnikami, nie mając na nie wpływu, głównie ze zmieniającymi się cenami paliw i kursami walut, czy też zagrożeniem epidemiologicznym i terrorystycznym.
Największą organizacją zrzeszającą linie lotnicze jest założona w kwietniu 1945 r. International Air Transport Association (IATA). Reprezentuje ona ich interesy w rozmowach i negocjacjach z organizacjami międzynarodowymi (np. ICAO, IATA i Eurocontrol), portami i służbami ruchu lotniczego. Członkami tego zrzeszenia jest obecnie 290 wiodących przewoźników ze 120 państw, którzy realizują 85% globalnych przewozów, co pozwala uznawać dane tej organizacji za reprezentatywne dla całego lotnictwa komunikacyjnego. IATA jest ogólnoświatowym regulatorem rynku transportu lotniczego (np. przewozy towarów niebezpiecznych) i nadaje dwuznakowe kody alfanumeryczne. Są one oznacznikami linii lotniczych, wykorzystywanymi w: rozkładach lotów, systemach rezerwacji miejsc, na biletach lotniczych i we wzajemnej komunikacji (np. Enter Air ma kod E4). Trzyliterowe oznaczniki nadaje też Organizacja ICAO, są one głównie wykorzystywane w służbach ruchu lotniczego (np. Enter Air – ENT). Od kwietnia 2021 r. dyrektorem generalnym IATA jest Willie Walsh z Irlandii, a jednym z zastępców były prezes PLL LOT Sebastian Mikosz.
Z raportu rocznego IATA wynika, że w ub. roku transportem lotniczym przewieziono 1807 mln pasażerów i 57,5 mln ton ładunków. W stosunku do roku poprzedniego liczba pasażerów zmniejszyła się o 2736 mln (-60,2%), a ładunków o 4,0 mln ton (-8,7%). Aby zrealizować powyższe przewozy flota samolotów komunikacyjnych wykonała 16,9 mln rejsów (-56,5%), zużywając przy tym 237 mld litrów paliwa, o wartości 78 mld USD. Do atmosfery zostało wyemitowane 495 mln ton dwutlenku węgla i był to wynik najniższy w dekadzie (2019 r. – 905 mln t, 2018 r. – 896 mln t, 2017 – 863 mln t, 2016 – 812 mln t i 2015 – 775 mln t). Należy nadmienić, że udział transportu lotniczego w globalnej emisji dwutlenku węgla nie przekracza 3%, ale w wyższych warstwach atmosfery samoloty komunikacyjne są pod tym względem monopolistą.
Praca przewozowa pasażerów wyniosła 2987 mld pkm (liczba osób pomnożona przez odległości przez nich przebyte) i w odniesieniu do roku poprzedniego zmniejszyła się o -65,9% (-75,5% ruch międzynarodowy i -49% krajowy). Największy spadek odnotowały linie lotnicze Bliskiego Wschodu (-71,5%) i Europy. Na dwóch największych rynkach azjatyckim i północnoamerykańskim spadek ruchu pasażerskiego był poniżej średniej globalnej i wyniósł odpowiednio o -62,1% i -65,2%.
Przez pierwsze dwa miesiące 2020 r. ruch lotniczy w większości państw odbywał się bez większych ograniczeń i linie lotnicze przewiozły w pierwszym kwartale 796 mln podróżnych, co stanowiło 45% wyniku rocznego. W kolejnych miesiącach piętno na funkcjonowaniu linii lotniczych odcisnęła pierwsza fala pandemii koronawirusa, kiedy to w większości państw wprowadzony został lockdown (ang. blokada, zakaz wyjścia) i ograniczenia wykonywania regularnej komunikacji lotniczej. Drugi kwartał zamknął się liczbą 155 mln przewiezionych pasażerów, co stanowiło 13% wyniku kwartalnego z roku poprzedniego (1140 mln pas.). Faktycznie rynek transportu lotniczego przestał wówczas funkcjonować, a największe kwartalne spadki ruchu odnotowały linie Bliskiego Wschodu i Europy. Od połowy roku ruch był sukcesywnie wznawiany. Jednak nadejście drugiej fali epidemii i wdrażanie kolejnych ograniczeń, mających zapobiegać rozprzestrzenianiu Covid-19, ponownie wyhamowało ruch lotniczy.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu