Zaloguj

Taktyka U-Bootów w Bitwie o Atlantyk 1939-1945

Niszczyciel HMS Bulldog – jeden z okrętów, które przechwyciły U 110, na którym zdobyto maszynę szyfrującą Enigma i książki kodów.

Niszczyciel HMS Bulldog – jeden z okrętów, które przechwyciły U 110, na którym zdobyto maszynę szyfrującą Enigma i książki kodów.

W okresie II wojny światowej stosowana przez niemieckie okręty podwodne taktyka nie była wciąż taka sama. Miały na nią wpływ różnorodne czynniki: ilość zdolnych do akcji bojowych okrętów podwodnych w danym momencie, ich możliwości techniczne, dostępność baz, specyfika rejonu działań bojowych oraz zasięg operacyjny okrętów podwodnych i ich grup, dostępne siły morskie i lotnicze przeciwnika na danym obszarze, wprowadzane przez obie strony nowe wynalazki pomocne w zwalczaniu jednostek wroga i wreszcie – skuteczna praca wywiadu, ułatwiająca walkę jednej i drugiej stronie w kolejnych etapach wojny.

W okresie dwudziestolecia międzywojennego Niemcy mieli czas, by wyciągnąć wnioski z działań U-Bootów na morzu podczas I wojny światowej. Odniosły one spore sukcesy – zatopiły 6394 statki handlowe państw Ententy o łącznej pojemności 11 948 702 BRT. Ponadto posłały na dno 10 pancerników, 10 krążowników pancernych, 2 krążowniki pancernopokładowe, 4 krążowniki lekkie, krążownik minowy, lotniczy okręt-bazę, monitor, 21 niszczycieli, 8 torpedowców, 4 kanonierki, 14 slupów (eskortowców), 2 okręty patrolowe, 8 stawiaczy min, 8 trałowców i 10 okrętów podwodnych1. Jednak nie uratowały one państw centralnych przed klęską.

Brytyjski lotniskowiec HMS Courageous zatopiony przez okręt podwodny U 29 dowodzony przez kpt. mar. Otto Schuharta 17 września 1939 r. na Atlantyku.

Brytyjski lotniskowiec HMS Courageous zatopiony przez okręt podwodny U 29 dowodzony przez kpt. mar. Otto Schuharta 17 września 1939 r. na Atlantyku.

Niemieckim okrętom podwodnym nie udało się bowiem przerwać strumienia dostaw na Wyspy Brytyjskie, zanim Stany Zjednoczone przewożonymi przez Atlantyk transportami wojska i zaopatrzenia nie przeważyły ostatecznie szali zwycięstwa w zmaganiach na zachodnioeuropejskim teatrze działań wojennych. Główną przyczyną porażki kajzerowskich U-Bootów było wprowadzenie przez Brytyjczyków systemu konwojów w krytycznym dla alianckiej żeglugi 1917 r. Wcześniej U-Booty w swoich patrolach potrafiły zatapiać od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu statków – częściej artylerią niż torpedami (!), wykorzystując fakt, że statki zmierzały przez Atlantyk lub Morze Śródziemne pojedynczo i przeważnie bez eskorty.

Wprowadzenie konwojów znacznie utrudniło odnoszenie sukcesów U-Bootom, Atlantyk bowiem mocno opustoszał i trudniej było odnaleźć na nim cele do zatapiania, a gdy pojedynczy okręt podwodny napotykał grupę kilkudziesięciu statków z eskortą, wtedy odnosił niewielki sukces – zatapiał góra dwa-trzy cele, zanim eskorta nawiązała z nim kontakt i podjęła walkę. Reszta statków w tym czasie uciekała i rzadko kiedy atak na konwój udawało się ponowić. Z reguły kapitan U-Boota nie był w stanie wezwać na pomoc innego okrętu podwodnego, który wsparłby jego działania, ponieważ w tamtym okresie preferowano działania raczej w pojedynkę i z dala od siebie. Spadła więc wysokość zatapianego tonażu, a wzrosły straty U-Bootów, zwalczanych przez coraz lepiej uzbrojone alianckie okręty nawodne bombami głębinowymi, ustawianymi sieciami zagrodowymi, czy licznymi zagrodami minowymi. Ponadto posługiwano się zamaskowanymi statkami-pułapkami, wykorzystywano sterowce i samoloty do patrolowania akwenów morskich, a nawet alianckie okręty podwodne, które skryte pod wodą podążały za trawlerami rybackimi, będącymi „wabikiem” na U-Booty2.

W trakcie działań wojennych do brytyjskiej niewoli trafił por. mar. Karl Dönitz (dowódca okrętu podwodnego UB-68, zatopionego przez eskortę konwoju 4 października 1918 r. na Morzu Śródziemnym). Spędził on prawie rok w niewoli, sporo rozmyślając nad przyczynami klęski niemieckich okrętów podwodnych w I wojnie światowej. Doszedł do wniosku, że brytyjskie konwoje należało zwalczać okrętami podwodnymi zorganizowanymi w większe grupy, a ich dowódcy powinni być przygotowani do przeprowadzania ataków nocnych, U-Booty też lepiej powinny komunikować się radiowo pomiędzy sobą i z dowództwem, a ich działaniami powinno się kierować albo z okrętu podwodnego dowodzącego grupą, bądź (co Dönitzowi wydawało się wariantem lepszym) z bazy lądowej.

Po powrocie z niewoli do kraju Dönitz w pierwszych latach powojennych dowodził torpedowcem G-8, a później flotyllą torpedowców. Fakt ten miał również wpływ na zaplanowaną później przez niego taktykę U-Bootów w II wojnie światowej. Okręt podwodny w ciemnościach nocnych był trudny do zlokalizowania ze względu na niską sylwetkę, więc jedną z koncepcji późniejszego dowódcy U-Bootwaffe – były ataki grup okrętów podwodnych w wynurzeniu na statki konwojów w nocy. Chciał on wykorzystać swoje U-Booty tak, jakby były one torpedowcami. Umiejętności i talenty Dönitza doceniano coraz bardziej, wraz z upływem lat. W 1930 r. uzyskał nominację na stanowisko pierwszego oficera sztabu w Dowództwie Morza Północnego. Od listopada 1934 do lata 1935 r. dowodził krążownikiem lekkim Emden; odbył na nim rejs wiodący wokół Afryki na Ocean Indyjski.

Ponieważ w myśl postanowień traktatu wersalskiego z 1919 r. Niemcom nie wolno było posiadać okrętów podwodnych, musieli dość długo czekać, aż ten zakaz zostanie anulowany przez zwycięskie mocarstwa. Ale licząc na to, nie tracili przez kolejne lata czasu. Szkolono kadry przyszłych dowódców okrętów podwodnych w trakcie rejsów na większych okrętach nawodnych czy na lądzie (kmdr por. Karl Dönitz także był w to zaangażowany jako dowódca wspomnianego wcześniej krążownika Emden) i przygotowywano stocznie oraz plany do budowy nowocześniejszych okrętów podwodnych, wykorzystując taką praktykę, jak angażowanie niemieckich inżynierów w budowę okrętów podwodnych w stoczniach zagranicznych (np. w Holandii) dla państw obcych. Wreszcie w 1935 r. (czyli dwa lata po dojściu Adolfa Hitlera do władzy) w myśl nowego układu morskiego podpisanego 18 czerwca z Wielką Brytanią, Niemcy otrzymali pozwolenie na budowę U-Bootów (w klasie okrętów podwodnych 45% w stosunku do wyporności łącznej podobnych jednostek zbudowanych w Wielkiej Brytanii).

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
bookusertagcrosslistfunnelsort-amount-asc