Kontrakt, który umożliwi rozpoczęcie procesu wyposażania Wojska Polskiego w najnowocześniejszą dziś w swej klasie broń przeciwlotniczą w państwach NATO, został zawarty pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia MON i należącymi do Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. zakładami MESKO S.A. ze Skarżyska-Kamiennej, w których będzie produkowanych wiele zespołów zestawu i wykonywany jego montaż końcowy.
Ze strony zarządu MESKO S.A. podpisy pod dokumentem złożyli prezes zarządu Waldemar Skowron i członek zarządu Piotr Jaromin, zaś z ramienia Inspektoratu Uzbrojenia pierwszy zastępca szefa płk Piotr Imański. W uroczystości uczestniczyli licznie zgromadzeni goście z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem na czele. Nie zabrakło wśród nich także gospodarzy, a więc zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A., prezesa Arkadiusza Siwko i członków zarządu Adama Lesińskiego oraz Macieja Lew-Mirskiego. Obecny był także szef Inspektoratu Uzbrojenia MON płk Dariusz Pluta, jak również parlamentarzyści: przewodniczący Komisji Obrony Narodowej Senatu RP Jarosław Rusiecki oraz posłowie Ziemi Świętokrzyskiej Krzysztof Lipiec i Maria Zuba.
Na mocy umowy MESKO S.A. skompletuje i dostarczy w latach 2017–2022 Siłom Zbrojnym RP 1300 pocisków rakietowych i 420 mechanizmów startowych, tworzących przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (PPZR) Piorun. Wartość kontraktu to ponad 932,2 mln PLN, z których w 2016 r.
150 mln PLN zostało wpłaconych przez MON w postaci zaliczki. Już pod koniec roku 2017 r. Wojsku Polskiemu zostanie przekazanych pierwszych 150 pocisków i 40 mechanizmów startowych, a w kolejnych latach liczba ta będzie wzrastać, by osiągnąć poziom 80 mechanizmów startowych i 250 pocisków.
Minister Macierewicz zadeklarował, że część zestawów, które zostaną wyprodukowane w bieżącym roku, jako doskonała broń defensywna, trafi do jednostek Wojsk Obrony Terytorialnej. To jest jeden z większych kontraktów. Co więcej, takich, które będą realizowane już począwszy od 2017 roku. Ta broń zostanie dostarczona nowym jednostkom obrony terytorialnej kraju już w 2017 roku.
To jest broń defensywna, to jest broń obronna. Wyposażamy nasze jednostki wojskowe przede wszystkim w broń, która ma chronić Polskę, a nie zagrażać i atakować kogokolwiek – powiedział minister Macierewicz.
To bardzo ważny element naszej myśli strategicznej. Polska jest krajem pokojowym, Polska nikomu nie zagraża, ale Polska będzie się zdecydowanie broniła i każdy agresor musi mieć świadomość, że napotka nie tylko jednostki operacyjne, ale także wojska Obrony Terytorialnej kraju wyposażone w najnowocześniejsze obronne wyposażenie. Trzeba pamiętać, że ten kontrakt kończy realizację tegorocznego budżetu, którego efektem jest wydatkowanie wszystkich pieniędzy, jakie Polacy nam przekazali na modernizację polskiej armii. To się dzieje po raz pierwszy od wielu, wielu lat – dodał minister obrony narodowej.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu