Centralne Laboratorium Zjednoczenia Przemysłu Akumulatorów i Ogniw w Poznaniu powołano do życia w lipcu 1947 r., jako odpowiedź na palącą potrzebę zorganizowania zaplecza badawczo-rozwojowego dla, odbudowującego się po zniszczeniach II wojny światowej, krajowego przemysłu akumulatorów i baterii elektrycznych. Nikomu nie trzeba chyba wyjaśniać, jak ważne znaczenie produkcja tego typu źródeł energii elektrycznej miała dla gospodarki narodowej, wojska, a także gospodarstw domowych.
29 grudnia 1956 roku, na mocy zarządzenia Ministra Przemysłu Maszynowego, powstało Centralne Laboratorium Akumulatorów i Ogniw (CLAiO), jako resortowe zaplecze naukowo-badawcze polskiego przemysłu chemicznych źródeł prądu – jedyna tego typu placówka w Polsce. Została wówczas powołana Rada Naukowa placówki, nastąpił jej znaczący wzrost potencjału kadrowego i dokonano zakupów nowego wyposażenia, co umożliwiło rozwój działalności badawczej i wdrożeniowej. W 1961 r. CLAiO uzyskało uprawnienia instytutu naukowo-badawczego, a w następnych latach stało się placówką wiodącą w branży chemicznych źródeł prądu i uzyskało zgodę na przyznawanie chemicznym źródłom prądu znaków jakości. W 1964 r. rozszerzono działalność o produkcję doświadczalną nowych rodzajów akumulatorów i baterii pierwotnych. W latach 70. i 80. ubiegłego wieku CLAiO było producentem różnego typu ogniw pierwotnych i wtórnych, jak: baterie braunsztynowo-alkaliczne LR-9 i LR-6; baterie układu tlenek srebra–cynk SR-41, SR-42, SR-43, SR-44 SR-54; akumulatory niklowo-kadmowe szczelnie zamknięte cylindryczne typu KRS; ogniwa rtęciowe MR-6, MR-7, MR-8; akumulatory niklowo-kadmowe KRH szczelnie zamknięte. Zasilały one szereg urządzeń, począwszy od ciężkiej aparatury przemysłowej, skończywszy na zegarkach naręcznych. Ciekawostką jest fakt, że powstała w CLAiO bateria SR trafiła nawet w kosmos – zasilała zegarek jedynego Polaka, który odbył lot w przestrzeni kosmicznej – mjr. pil. Mirosława Hermaszewskiego (obecnie gen. bryg. w st. spocz.). Zegarek działał bez zarzutu.
W tym okresie sprzedano także za granicę liczne licencje, know-how, a także wyposażenie technologiczne do produkcji akumulatorów i baterii (m.in. do Bułgarii, Chin, Jugosławii, Węgier, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii), a nawet fabryki akumulatorów (Indie, Niemiecka Republika Demokratyczna).
Do końca lat 80. ubiegłego wieku w CLAiO nie realizowano poważniejszych prac na rzecz wojska i przemysłu obronnego, aczkolwiek niektóre z powstających w nim baterii i akumulatorów były wykorzystywane do zasilania urządzeń wojskowych, czy też używanych przez służby porządku publicznego (np. radiostacji, telefonów i radiotelefonów). Jeden z nielicznych typowo militarnych projektów dotyczył rezerwowych baterii ampułowych (kwasowo-zasadowych), służących do zasilania urządzeń pokładowych rakiet produkcji sowieckiej używanych w Wojsku Polskim i serwisowanych w kraju. Chodziło w nim o wyeliminowanie trudniejszego, wobec postępującego rozpadu ZSRS, importu.
Konieczność działania od początku lat 90. w warunkach gospodarki rynkowej, a także, związana z przemianami ekonomicznymi w kraju dezintegracja, a potem sprzedaż podmiotom zagranicznym kluczowych zakładów państwowego przemysłu produkującego chemiczne źródła prądu elektrycznego (Zjednoczone Zakłady Elektrochemiczne CENTRA), sprawiły że CLAiO musiało zmienić swoje zasady działania. Wygasło zainteresowanie projektami fabryk czy linii technologicznych, a także urządzeniami produkcyjnymi, drastycznie zmalały także nakłady państwa na prace badawczo-rozwojowe, a także zmieniły się zasady przyznawania dofinansowań na ich prowadzenie.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu